Newsy

Martyna Wojciechowska: Walka o prawa kobiet w Polsce odbiła się szerokim echem na świecie. Wiele bohaterek moich programów jest z nami

2018-08-23  |  06:32

To świetne, że na świecie powstaje rodzina kobiet –podkreśla Martyna Wojciechowska. Dziennikarka wyrazy wsparcia otrzymywała od wielu bohaterek swoich filmów, żyjących niekiedy tysiące kilometrów od Polski. Gwiazda TVN pozostaje z nimi w kontakcie, uważa je bowiem za ważną część swojego życia, także prywatnego.

Martyna Wojciechowska od ponad 9 lat realizuje dla stacji TVN cykl filmów „Kobieta na krańcu świata”. W czasie wyjazdów związanych z jego produkcją spotyka wiele fascynujących, silnych kobiet, z którymi pozostaje w kontakcie nawet po zakończeniu zdjęć. Znajomości te utrzymuje głównie poprzez pocztę elektroniczną i media społecznościowe, czasem także rozmowy telefoniczne. Dziennikarka twierdzi, że podtrzymanie tych kontaktów jest dla niej bardzo ważne, każda ze spotkanych kobiet wniosła bowiem wiele do jej życia, nie tylko zawodowego.

– Wręcz od czasu do czasu mogę wysłać jakiegoś przewodnika, który jedzie w ten rejon i dociera do niewielkiej chaty w Afryce po to, żeby powiedzieć: Hej, Martyna wciąż o tobie pamięta. Każda z tych bohaterek jest dla mnie ważna, jest też częścią mojego życia – mówi Martyna Wojciechowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda TVN twierdzi, że kobiety te kontaktują się z nią również pod wpływem wiadomości płynących z Polski. Od ponad dwóch lat w Polsce co kilka miesięcy dochodzi do publicznych protestów przeciwko kolejnym projektom ustaw zaostrzających prawo aborcyjne. Walka Polek odbiła się szerokim echem nie tylko w rodzimych, lecz także światowych mediach, czego efektem były m.in. spontaniczne wyrazy poparcia wyrażane przez kobiety z całego świata w mediach społecznościowych.

– Kiedy dzieją się różne rzeczy w Polsce czy w moim życiu i o nich piszę w social mediach, to te kobiety ze świata, te moje można powiedzieć przyjaciółki, odzywają się, wysyłają słowa wsparcia. Walka o prawa kobiet w Polsce odbiła się bardzo szerokim echem na świecie i wiele z tych kobiet, z moich bohaterek, do mnie napisało, mówiąc: Hej, jesteśmy z wami – mówi Martyna Wojciechowska.

Dziennikarka uważa, że w ten sposób tworzy się wielka światowa rodzina kobiet, która może prowadzić skuteczną walkę o prawa ich płci. Gwiazda TVN podkreśla jednak, że walka ta powinna znacznie różnić się od metod proponowanych dotychczas przez mężczyzn.

– Chodzi o to, żebyśmy my, kobiety, w kobiecy, w nasz własny konsultacyjny sposób, w sposób pełen dialogu, zrozumienia i akceptacji, żebyśmy zaczęły się porozumiewać z tą drugą połową świata i to jest mój cel – mówi Martyna Wojciechowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Moda

Infrastruktura

Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.

Muzyka

Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel

Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.