Newsy

Mateusz Sobecko: mógłbym prowadzić programy telewizyjne, ale nie prognozę pogody

2016-07-19  |  07:00

Tancerzowi spodobała się rola gospodarza telewizyjnego show „You Can Shake”. Twierdzi, że po początkowym stresie szybko odnalazł się w nowej sytuacji, w czym pomógł mu m.in. hip-hopowy klimat programu. Nie wyklucza, że jeśli ponownie otrzyma propozycję prowadzenia programu, przyjmie ją. Musiałby to jednak być program związany z tańcem.

Mateusz Sobecko zadebiutował w roli prowadzącego w lecie tego roku. Został gospodarzem nowego tanecznego show „You Can Shake” emitowanego na platformie Player.pl. Tancerz nie ukrywa, że w pierwszej chwili telefon od producentów programu uznał za żart. Gdy jednak zrozumiał, że propozycja jest poważna, decyzję podjął w dwie minuty. Zwycięzca 8. edycji „You Can Dance” stwierdził bowiem, że jest to dla niego nowe, potencjalnie ciekawe wyzwanie.

A że jestem osobą kreatywną, pomysłową i elastyczną, to podjąłem się tego, bo wiem, że mogę każde działanie podjąć w całości i chciałbym się pokazać w innej roli, wcielić się w inną rolę niż w rolę tancerza, czyli taką, w jakiej ludzie mnie do tej pory znali – mówi Mateusz Sobecko agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Tancerz bardzo szybko rozpoczął przygotowania do nowej roli. Na spontaniczność pozwolił sobie dopiero w czasie zdjęć, wcześniej oglądał podobnego rodzaju programy telewizyjne i obserwował zachowanie prowadzących. Twierdzi, że musiał się nauczyć nawet tak pozornie błahych rzeczy, jak odpowiednie trzymanie i podawanie mikrofonu. Pochodzący z Rudy Śląskiej tancerz miał też niekiedy problemy z odczytaniem scenariuszy.

Jak było napisane w języku polskim, to miałem problem, niekiedy musiałem wykuć na blachę jakieś teksty, bo nie rozumiałem, co mi tam napisali. Po pierwszym odcinku się już rozwinąłem, poleciałem na spontanie, już tak, jak czułem – mówi Mateusz Sobecko.

Tancerz twierdzi, że stres towarzyszył mu do momentu rozpoczęcia zdjęć. Gdy ruszyły kamery, błyskawicznie odnalazł się w roli gospodarza. Pomogła mu w tym luźna konwencja programu – „You Can Shake” utrzymany jest bowiem w bliskim mu klimacie street dance i hip hopu.

 Otuchy dodało mi również to, że nie muszę być sztywnym prowadzącym i stać z mikrofonem, tylko mogę się wyluzować. Pierwszy odcinek zapamiętam do końca życia, bo to było naprawdę duże przeżycie – mówi Mateusz Sobecko.

Gwiazdor zapewnia, że taniec pozostał jego największą pasją, spodobała mu się jednak także praca w telewizji. Udowodnił też samemu sobie, że może robić coś innego i nie jest ograniczony do zawodu tancerza. Nie wyklucza, że gdyby ponownie otrzymał propozycję poprowadzenia programu telewizyjnego, znowu wyraziłby zgodę. Musiałby to być jednak format wpisujący się w jego osobowość i zainteresowania.

– W programie takim jak „You Can Shake” związany z tańcem, mogę się odnaleźć jako prowadzący, w innych nie wyobrażam sobie, zapowiadanie pogody czy coś innego odpada na miejscu, ale właśnie w takich klimatach bym się czuł najlepiej, w takich streetowych, hip-hopowych – mówi Mateusz Sobecko.

Nowe odcinki programu „You Can Shake” można oglądać w każdy wtorek na platformie internetowej Player.pl.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji

Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.

Media

Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.