Mówi: | Ewa Mielnicka |
Funkcja: | Miss Polski 2014 |
Miss Polski 2014 Ewa Mielnicka: Przez ten rok udowodnię, że wygrała słuszna osoba
Wiem, że dobrze wykorzystam ten rok – deklaruje Ewa Mielnicka. Mimo że koronę najpiękniejszej Polki nosi dopiero od niecałych dwóch tygodni, już podjęła obowiązki związane z tytułem Miss Polski. Zaangażowała się w kilka akcji charytatywnych, chce bowiem wnieść uśmiech w życie innych ludzi. Ewa Mielnicka przyznaje też, że nie boi się słów krytyki, ponieważ zawsze działa w zgodzie ze swoim sumieniem.
– Korona na razie przynosi mi wiele uśmiechu i mnóstwo dobrych rzeczy, oby tylko tak było przez cały rok. Już na moim fanpage’u odzywa się wiele organizacji i wiele osób prywatnych, które nie tylko chcą mnie poznać, lecz także chcą, abym wniosła w ich życie ten uśmiech. Mam nadzieję, że będę miała ku temu mnóstwo możliwości. Dużo życzliwości spotkało mnie podczas konkursu, mam nadzieję, że będę potrafiła ją teraz przekazać dalej – mówi Ewa Mielnicka w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Tytuł najpiękniejszej Polki Ewa Mielnicka zdobyła 7 grudnia podczas 25. gali Miss Polski 2014 w Hali Lodowej w Krynicy Zdrój. Od tego czasu nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony mediów. Udzieliła już kilkunastu wywiadów, zarówno dla portali internetowych, jak i rozgłośni radiowych. Była też gościem studia Dzień Dobry TVN. Ewa Mielnicka nie zaprzecza też, że pojawiły się już propozycje reklamowe, z których bardzo się cieszy. W najbliższym czasie nowa Miss Polski będzie zajęta przede wszystkim udziałem w akcjach charytatywnych.
– Zbliżają się święta, to jest bardzo gorący okres. Jestem już zaproszona na wiele wigilii charytatywnych, bo to o to chodzi, żeby teraz pomagać ludziom, którzy potrzebują tego wsparcia. Zaraz potem jest WOŚP, już w styczniu, więc mam natłok obowiązków, nie tylko prywatnych, lecz przede wszystkim zawodowych – mówi Ewa Mielnicka.
Koronę najpiękniejszej, w zastępstwie Ady Sztajerowskiej, wręczył jej Rafał Maślak. Odchodząca Miss nie mogła być obecna na gali w Krynicy, gdyż w tym czasie przebywała na zgrupowaniu Miss World w Wielkiej Brytanii. Ewa Mielnicka zapewnia jednak, że korona i gratulacje zostały jej godnie przekazane. Ma też nadzieję, że w przyszłości pokieruje swoją karierą równie dobrze, jak Rafał Maślak, który umiejętnie wykorzystał popularność, jaką przyniósł mu tytuł Mistera Polski. Najprzystojniejszy Polak nie tylko odnosi sukcesy jako model, lecz także z równym zapałem angażuje się w działalność charytatywną.
– Miss Polski jest jeszcze bardziej na piedestale i jeszcze bardziej wyróżnionym tytułem. Mam dużo więcej obowiązków, ale jestem zadowolona. Wiem, że na pewno dobrze wykorzystam ten rok – deklaruje Ewa Mielnicka.
Nowa Miss Polski przyznaje też, że konkurs nie składał się wyłącznie z przyjemności. Jak każda jego uczestniczka była narażona na krytykę, głównie ze strony internautów. Fakt, że to jej przypadła korona i tytuł najpiękniejszej Polki także wywołał wiele negatywnych komentarzy związanych zarówno z jej urodą, jak i przebiegiem samego konkursu. Ewa Mielnicka twierdzi jednak, że nie boi się krytyki, zawsze bowiem postępuje zgodnie ze swoim sumieniem.
– Ile jest ludzi, tyle jest komentarzy. Mam nadzieję, że przez ten rok udowodnię, że wygrała słuszna osoba i że ważna jest nie tylko uroda, lecz przede wszystkim wnętrze, osobowość – mówi Ewa Mielnicka.
Ewa Bożena Mielnicka ma 22 lata i pochodzi z Kurpi Zielonych, małej wsi pod Ostrołęką. Studiuje dziennikarstwo na Społecznej Akademii Nauk w Warszawie i marzy o posiadaniu własnej agencji public relations. Fascynują ją podróże i biznes.
Czytaj także
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
- 2024-09-18: Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
- 2024-09-17: Opóźnianie wejścia Ukrainy do NATO zwiększy zagrożenie ze strony Rosji dla członków sojuszu. Trwają dyskusje o możliwych warunkach akcesji
- 2024-08-29: Ewa Wachowicz: Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą. Na nagrania do programu „Halo tu Polsat” będę musiała przyjechać dzień wcześniej
- 2024-10-21: Ewa Wachowicz: W listopadzie chciałabym wyjechać na pustynię Atakama w Chile i zdobyć kolejny szczyt. Planuję wejść na sześciotysięcznik
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.