Mówi: | Monika Mazur |
Funkcja: | aktorka |
Monika Mazur: Niektórzy kochają zwierzęta, ale są też ludzie, którym ich los jest zupełnie obojętny. Żadne argumenty do nich nie przemawiają
Aktorka tłumaczy, że los zwierząt nigdy nie był jej obojętny. Odkąd pamięta, angażuje się w akcje i działania charytatywne mające na celu pomóc niewinnym istotom i przyczynić się do poprawy ich sytuacji. Dlatego właśnie wspiera plebiscyt portalu Psy.pl, który ma na celu nagrodzenie cichych bohaterów walczących o dobro zwierząt. Monika Mazur zaznacza, że jakiś czas temu zdecydowała się na psa ze schroniska. Obecnie jest on ulubieńcem całej rodziny.
„Serce dla Zwierząt” to plebiscyt portalu Psy.pl, który od 2004 roku gromadzi miłośników i obrońców praw zwierząt. W tym roku w wyjątkowych okolicznościach pandemii odbędzie się jego 17. odsłona. Głosować można do końca października na stronie https://www.psy.pl/glosowanie-sdz/ Nominowani to osoby, które na co dzień pomagają zwierzętom i nie przechodzą obojętnie, gdy dzieje się im krzywda.
– To, co ci ludzie robią dla zwierzaków, zasługuje, żeby mówić o nich głośno. To zazwyczaj bardzo skromne i skryte osoby, nie robią tego dla aplauzu. Warto promować takie działania, żeby motywować innych. Zwierzaki potrzebują naszej pomocy i plebiscyt fantastycznie to udowadnia. W tym roku nominowana została dziewczynka, która ma 10 lat i uratowała bociana, a także pan, który opiekuje się jeżami. Nie skupiamy się tylko na czworonogach, bierzemy pod uwagę wszystkie zwierzęta – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Monika Mazur.
Aktorka zaznacza, że akcja „Zerwijmy łańcuchy” zorganizowana przez portal Psy.pl to szlachetna inicjatywa, ponieważ problem trzymania zwierząt na uwięzi w Polsce nadal jest bardzo powszechny. Monika Mazur na swoich mediach społecznościowych apeluje do wszystkich, żeby nie kupowali psiaków z tych hodowli, tylko ratowali życia tym, które znajdują się w schroniskach.
– Ludzie są różni. Niektórzy kochają zwierzęta i z miłą chęcią zaangażują się w pomoc. Jeśli nie mogą ich zaadoptować, regularnie odwiedzają je w schroniskach. Są też ludzie, którym los zwierząt jest zupełnie obojętny. Żadne argumenty do nich nie przemawiają. Jednak ludzi z dobrym serduszkiem jest więcej i mocno wierzę, że będzie ich przybywać – tłumaczy.
Monika Mazur zaznacza, że bycie osobą rozpoznawalną pomaga w dotarciu do większej ilości osób i namówieniu ich do pomocy. Od wielu lat właśnie w taki sposób stara się wykorzystywać swoją popularność. Wielokrotnie spotykała się z bardzo pozytywnym odbiorem swojej działalności.
– Po wzięciu udziału w programie razem z moim chłopakiem adoptowaliśmy psiaka. Dostawałam potem mnóstwo wiadomości, że dzięki programowi „Przygarnij mnie” ludzie też zdecydowali się iść do schronisk. Gdy tylko wrzucam cokolwiek z moim psem na media społecznościowe, zawsze staram się dodać hasztag #niekupujadoptuj. To zdanie jest ze mną i powtarzam je na okrągło. Wiele naszych znajomych adoptowało psiaki po tym, jak poznali Charliego – podkreśla.
Aktorka zaznacza, że właściwie z każdej strony jesteśmy bombardowani informacjami o tym, jak źle bywają traktowane zwierzęta. Według niej najważniejsze jest, by okazywać swój głośny sprzeciw. Sama nie boi się stanąć w obronie słabszych i bezbronnych istot. Przyznaje, że zdarzało jej się interweniować, gdy widziała, że właściciele nie traktują swoich pupili z miłością i wyrozumiałością. Czasami zwrócenie uwagi wystarczy.
– Miałam psa od trzeciej klasy szkoły podstawowej i uważam, że to fantastyczne, kiedy dziecko wychowuje się w towarzystwie psa. Zwierzę uczy odpowiedzialności i miłości. Mój mąż w swoim rodzinnym domu również miał psa, więc decyzja o wspólnym zwierzaku była dla nas naturalna. Pies z nami podróżuje, zwiedza, był już w wielu hotelach w całej Polsce. Staramy się zabierać go wszędzie, gdzie tylko możemy, cała nasza rodzina go pokochała, to jest przyjaźń nie do opisania – tłumaczy Monika Mazur.
Czytaj także
- 2025-04-23: Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-04-18: UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-03-21: Ukraińska kultura cierpi na wstrzymaniu pomocy z USA. Wiele projektów potrzebuje wsparcia UE
- 2025-03-12: Przyspiesza proces wstąpienia Mołdawii do UE. Unia przeznaczy dla tego kraju ponad 1,8 mld euro wsparcia
- 2025-03-12: Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.