Mówi: | Monika Mrozowska |
Funkcja: | aktorka |
Monika Mrozowska: Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu youtubowo-instagramowego. Testuję menu w restauracjach i rozmawiam z ciekawymi gośćmi
W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle aktorka zdradza, że zawodowo jest teraz mocno zaangażowana w dwa projekty. Pracuje nad kolekcją bielizny dla znanej marki i nad kanałem wideo, w którym będzie testowała menu w różnych warszawskich restauracjach i rozmawiała z ciekawymi gośćmi. Przed wakacjami Monika Mrozowska zaskoczyła też diametralną zmianą fryzury, ale jak podkreśla – ta metamorfoza nie była wyrazem ekstrawagancji, nie chodziło też o charakteryzację do nowej roli.
– Zmiana fryzury była związana z akcją charytatywną. Chodziło o wsparcie dzieci chorych onkologicznie i zbieranie włosów, które mają być przekazane na peruki dla nich – mówi agencji Newseria Lifestyle Monika Mrozowska.
Teraz aktorka chce postawić na intensywną pielęgnację włosów, a za jakiś czas chciałaby wrócić do wcześniejszej fryzury. Jak przyznaje, lubi mieć na głowie charakterystyczną burzę loków i taki image doskonale odzwierciedla jej bogatą osobowość.
– Na razie z początkiem września rozjaśniłam włosy, ale plan jest taki, żeby przez zimę je pozapuszczać – mówi.
Monika Mrozowska jest osobą niezwykle kreatywną i spełnia się na wielu płaszczyznach zawodowych. Tym razem wraz z projektantami przygotowuje specjalną kolekcję bielizny dla kobiet. Jak podkreśla, w tej kwestii bierze pod uwagę nie tylko najnowsze trendy, ale przede wszystkim kieruje się preferencjami pań.
– Przed wakacjami miałam przyjemność zacząć pracę nad nową kolekcją bielizny dla kobiet znanej marki. Mam nadzieję, że ta bielizna będzie fajnym elementem naszego ubioru dodającym pewności siebie. Bo przecież mimo że na co dzień jej nie widać, to ona może totalnie zmienić nam dzień. Czasami zakładamy byle co, ponieważ źle się czujemy, a czasami mamy ochotę wyglądać dobrze. A to ma być taka bielizna, w której nie tylko będziemy dobrze wyglądać, ale też będziemy się dobrze czuć. Ona jest bezszwowa i jest maksymalnie wygodna – tłumaczy.
Aktorka zachęca też do zapoznania się z pewnym ciekawym projektem, który jej zdaniem ma spory potencjał. Ona sama z ekscytacją czeka na kolejne odcinki.
– Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu bardziej youtubowo-instagramowego. Na razie mamy dopiero jeden odcinek za sobą, jeździmy po Warszawie, zapraszamy gości, odwiedzamy różne warszawskie restauracje i przy okazji testowania menu rozmawiamy o różnych rzeczach, na różne tematy, niekoniecznie związane z jedzeniem – dodaje Monika Mrozowska.
Czytaj także
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-26: Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.