Mówi: | Monika Mrozowska |
Funkcja: | aktorka |
Monika Mrozowska: W ciąży czuję się bardzo dobrze. Tylko przy wchodzeniu po schodach łapię już lekką zadyszkę
Aktorka zaznacza, że w swoim życiu zawsze stawiała na zbilansowane odżywianie, ulubioną aktywność fizyczną i optymistyczne nastawienie do świata oraz do ludzi. Niezwykle docenia zdrowie, bo jej zdaniem jest ono najważniejszą wartością. Resztę można jakoś poukładać. Gwiazda seriali cieszy się więc, że mimo ciąży po 40-tce czuje się bardzo dobrze.
Monika Mrozowska zawsze wygląda szczupło i dziewczęco. Mimo że jest matką trójki dzieci, figury może jej pozazdrościć niejedna nastolatka. Aktorka tłumaczy, że sekret tkwi między innymi w dobrym odżywianiu i odpowiedniej porcji ruchu, najlepiej na świeżym powietrzu.
– Czy jest jakiś przepis, żeby dobrze wyglądać? Wydaje mi się, że bardzo, bardzo ważnym czynnikiem, który na to wpływa, jest odpowiednia dieta. To, jak się czujemy, wpływa na to, jak wyglądamy. Bardzo potrzebna jest też umiarkowana aktywność fizyczna, ale nie trzeba się zamęczać, nie trzeba ćwiczyć siedem dni w tygodniu po półtorej godziny dziennie. Ja na przykład uwielbiam jogę, ale zachęcam również do spacerów, jazdy na rowerze czy pływania – mówi agencji Newseria Lifestyle Monika Mrozowska.
Jej zdaniem tak samo ważne jak odpowiednia dieta i aktywność fizyczna są również: pogoda ducha, optymistyczne nastawienie do życia, unikanie stresu i docenianie obecności swoich bliskich. W ten sposób aktorka wciela w życie ideę „slow life”.
– Nie chcę, żeby to zabrzmiało w nawiedzony sposób, ale jednak trzeba starać się wyszukiwać same pozytywy w tym, co nas otacza. Ja zawsze wszystko porównuję tylko i wyłącznie do jednego czynnika, czy ja i moi bliscy jesteśmy zdrowi. Jeżeli jesteśmy zdrowi, to wszystkie inne problemy po prostu nie są problemami – mówi.
Monika Mrozowska oczekuje teraz na przyjście swojego kolejnego dziecka. Aktorka zostanie mamą po raz czwarty. Jak przyznaje, dobrze znosi ciążę i nie odczuwa szczególnie męczących dolegliwości.
– Od ostatniej ciąży minęło ponad sześć lat. Jednak przy tych wszystkich mitach dotyczących wieku średniego, że po czterdziestce zwłaszcza z kobietami dzieją się straszne rzeczy i różne książki straszą tym, co się z nami ma wydarzać, to ja czuję się bardzo dobrze, co mnie oczywiście dziwi. Natomiast z racji tego, że brzuch rośnie, to przy wchodzeniu po schodach już łapię lekką zadyszkę – mówi.
Czytaj także
- 2025-01-20: Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-11-25: Objawy menopauzy wpływają na efektywność w pracy. Kobiety wciąż wstydzą się o tym mówić
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2025-01-22: Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
- 2024-11-26: Biologicznie życie człowieka może trwać 120–150 lat. Niezbędna jest jednak praca nad własnym zdrowiem
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.