Mówi: | Natalia Siwiec |
Funkcja: | modelka |
Newsy
Natalia Siwiec: dostaję tyle ciepłych słów od fanów, że nie starcza mi czasu, by na nie odpisać
2014-07-15 | 07:00
Natalia Siwiec ma grupę oddanych fanów. Miss Euro 2012 stara się odpowiadać na wszystkie wiadomości e-mail od swoich wielbicieli, nawet jeżeli zabiera jej to wiele czasu. Najwięcej listów zawiera podziękowania za inspirację i siłę, jaką fanom daje jej nieustępliwość i odwaga w sięganiu po marzenia.
– Dostaję tak dużo wiadomości e-mail, że czasami nie starcza mi czasu, by na nie odpowiadać. Pokazuję swoją historię, by zainspirować innych ludzi do tego, żeby robili to, o czym marzą, żeby się nie bali marzyć i spełniać marzeń. Bo jeżeli nie popełniamy błędów, to nigdy nie odnajdziemy tego, co gdzieś tam w nas drzemie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Natalia Siwiec.
Modelka pracuje nad projektem, do którego zainspirowały ją wyznania jej fanów. Szczegóły nie są na razie znane, gwiazda jest obecnie na etapie poszukiwania partnerów, którzy pomogliby w realizacji przedsięwzięcia.
– Fani piszą na przykład, że obserwują moją karierę od początku i widzą, że ja się niczego nie boję, że spełniam swoje marzenia. Nieważne, co inni o tym mówią, po prostu idę do przodu i robię to, co chcę. I ludzie na przykład piszą: „Odważyłam się zrobić to, odważyłam się zrobić tamto. Stwierdziłam, że muszę zrobić to, bo ty mi dodałaś sił”. Koresponduję z tymi ludźmi i namawiam ich, by walczyli dalej. Kilka osób zdecydowało się zrobić coś już około półtora roku temu i dzisiaj są zupełnie innymi osobami. Dla mnie to jest piękne, bardzo mnie motywuje i sprawia, że czuję się spełniona – mówi Natalia Siwiec.
Reality-show „Enjoy the view, love, Natalia” cieszył się dużą oglądalnością i popularnością wśród fanów, dlatego stacja rozważa realizację drugiej serii programu. Obecnie na jego emisję zdecydowała się stacja TVN Style.
– Dostaję tak dużo wiadomości e-mail, że czasami nie starcza mi czasu, by na nie odpowiadać. Pokazuję swoją historię, by zainspirować innych ludzi do tego, żeby robili to, o czym marzą, żeby się nie bali marzyć i spełniać marzeń. Bo jeżeli nie popełniamy błędów, to nigdy nie odnajdziemy tego, co gdzieś tam w nas drzemie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Natalia Siwiec.
Modelka pracuje nad projektem, do którego zainspirowały ją wyznania jej fanów. Szczegóły nie są na razie znane, gwiazda jest obecnie na etapie poszukiwania partnerów, którzy pomogliby w realizacji przedsięwzięcia.
– Fani piszą na przykład, że obserwują moją karierę od początku i widzą, że ja się niczego nie boję, że spełniam swoje marzenia. Nieważne, co inni o tym mówią, po prostu idę do przodu i robię to, co chcę. I ludzie na przykład piszą: „Odważyłam się zrobić to, odważyłam się zrobić tamto. Stwierdziłam, że muszę zrobić to, bo ty mi dodałaś sił”. Koresponduję z tymi ludźmi i namawiam ich, by walczyli dalej. Kilka osób zdecydowało się zrobić coś już około półtora roku temu i dzisiaj są zupełnie innymi osobami. Dla mnie to jest piękne, bardzo mnie motywuje i sprawia, że czuję się spełniona – mówi Natalia Siwiec.
Reality-show „Enjoy the view, love, Natalia” cieszył się dużą oglądalnością i popularnością wśród fanów, dlatego stacja rozważa realizację drugiej serii programu. Obecnie na jego emisję zdecydowała się stacja TVN Style.
Natalia Siwiec pojawiła się w polskim show-biznesie dwa lata temu, kiedy stała się twarzą Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2012. Wielu wróżyło, że modelka stanie się sensacją jednego sezonu, tymczasem ona wciąż jest w mediach i konsekwentnie dąży do celu. Jej twarz regularnie zdobi okładki kolorowych pism i pojawia się kampaniach reklamowych, w tym roku modelka wzięła udział w „Tańcu z gwiazdami” oraz zadebiutowała na antenie Viva Polska z reality-show „Enjoy the view, love, Natalia”.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.