Newsy

Natalia Siwiec o „Mów mi Mistrzu!”: będę wspominała ten program do końca życia

2016-12-22  |  06:50

W nowym show TVP2 „Mów mi Mistrzu!” uczestnicy na oczach publiczności muszą się zmierzyć z nieoczekiwanymi, często ekstremalnymi sytuacjami. Żeby przetrwać, trzeba improwizować. Zadaniem Natalii Siwiec było wcielić się w postać reżysera filmowego z lat 50. Problem w tym, że aktor grający główną rolę w sztuce mówił tylko po węgiersku. Modelka przyznaje, że nie miała łatwego zadania i nie do końca jest zadowolona ze swojego występu.

Założenie nowego show Dwójki jest takie, że najpierw w ciemnym pomieszczeniu, zwanym transformatorem, uczestnicy programu zostają poddani metamorfozie. Następnie odpowiednio przebrani i ucharakteryzowani muszą wystąpić w scenkach odgrywanych przez profesjonalnych aktorów. Trudność polega na tym, że do momentu wyjścia na scenę nie wiedzą, jak wyglądają, jaką postać przyjdzie im zagrać ani co obejmuje scenariusz.

Osoba, która bierze udział w programie, wie tylko, że będzie musiała się wtopić, improwizować na scenie i nie wie do końca, kim będzie. Chwilę przed wejściem na scenę dostajesz przedmiot, po którym możesz się jedynie domyślać. A później wszystko jest robione, jak masz zakryte oczy. Dopiero wychodząc na scenę, orientujesz się, w jakiej scence jesteś – mówi agencji Newseria Lifestyle Natalia Siwiec, modelka.

Natalia Siwiec musiała się wcielić w postać reżysera filmowego z lat '50. Po wejściu na plan okazało się, że ma wyreżyserować scenę miłosną. Był jednak mały problem – główny aktor mówił wyłącznie po węgiersku.

– Nie było to łatwe zadanie. Nie jestem zadowolona z siebie, z tego, jak to wszystko wyszło. Chociaż gdzieś tam sobie wymyśliłam tę postać i w mojej wyobraźni ta osoba nie była jakaś za szalona, jakaś egzaltowana, tylko właśnie po prostu taka bardzo profesjonalna – przyznaje Natalia Siwiec.

Siwiec podkreśla, że udział w programie „Mów mi Mistrzu!” był dla niej sporym wyzwaniem, ale i sympatyczną przygodą. Atmosferę dodatkowo podgrzewał element rywalizacji. Modelka stanęła w szranki z Michałem Szpakiem i Kacprem Kuszewskim.

– W ogóle jakoś tak lubię się przebierać, sprawia mi przyjemność bycie inną postacią, więc dla mnie to było ogromne przeżycie, w ogóle bardzo fajny program, który będę wspominała na pewno do końca życia. Ubiór ogromnie determinuje mój sposób zachowania się i dokładnie tak samo było tam. Po prostu czułam się zupełnie inną osobą, ale czułam się w tym naprawdę dobrze – mówi Natalia Siwiec.

Program „Mów mi Mistrzu!” można oglądać w każdy piątek na antenie TVP2 o godz. 22:15.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Patrzenie na zieleń może zwiększyć komfort życia mieszkańców miast. Najbardziej kojąco działał widok drzew

Zmniejszenie odczucia lęku i zwiększenie odprężenia to główne korzyści wynikające z nawet wzrokowego kontaktu z zielenią – dowiedli brytyjscy i izraelscy naukowcy. Okazało się, że największe korzyści czerpiemy z patrzenia na drzewa, a wyraźny dobroczynny wpływ natury na dobrostan psychiczny można zauważyć nawet po krótkim spacerze. To ważne wskazówki dla urbanistów, które mogą być pomocne w optymalnym planowaniu przestrzeni miejskiej. Kontakt wzrokowy z zielenią nie wpływa natomiast na zdolności poznawcze.

Gwiazdy

Edyta Herbuś: Joga pozwala mi zadbać o systematyczny przepływ dobrej energii i harmonię. Mam bardzo dobry kontakt ze swoim ciałem

Tancerka kompleksowo dba o swoje zdrowie i o ciało. Nie daje sobie taryfy ulgowej i zawsze, niezależnie od ilości obowiązków zawodowych, stara się znaleźć czas, by wykonać pakiet ulubionych ćwiczeń. Edyta Herbuś zdążyła się już przekonać, że niezwykle korzystny wpływ na jej kondycję i dobre samopoczucie ma także joga. Systematyczne jej praktykowanie umożliwia bowiem swobodny przepływ energii i pozwala utrzymać życiową równowagę. Nie ukrywa więc, że jest wielką miłośniczką tej aktywności i poleca ją także innym.

Handel

E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi

Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.