Newsy

Natalia Uliasz: Buduję życie między Polską a Bali. Żyję tam zdrowo i holistycznie, ale tęsknię za Warszawą i światem mody

2023-12-19  |  06:16

Modelka podkreśla, że na Bali prowadzi całkowicie inny tryb życia niż w Polsce. Tam nigdzie nie musi się śpieszyć, dba o swoje zdrowie, ma czas na medytację i może ubierać się tak, jak jest jej wygodnie. Ale wszystko ma swoje plusy i minusy. Kiedy więc zatęskni za zgiełkiem miasta, branżą modową i czerwonym dywanem, wraca do Polski, by realizować swoje zobowiązania zawodowe.

Na swoim Instagramie modelka często pokazuje zdjęcia z Bali i nie ukrywa, że jest zachwycona tą urokliwą indonezyjską wyspą. Jednak kiedy zdecydowała się polecieć tam na wakacje po pandemii, nawet nie myślała, że postanowi zostać w tym miejscu na dłużej i stanie się ono jej drugim domem.

– W sumie to przyszło to do mnie trochę przez przypadek. Po prostu czasem trzeba być otwartym na to, co życie nam przynosi, i nie protestować przeciwko temu. U mnie była to też miłość. I tak sobie budujemy życie między Polską a Bali i jest super. Oczywiście można znaleźć plusy i minusy i tu, i tam – mówi agencji Newseria Lifestyle Natalia Uliasz.

Bali i Warszawę dzieli około 20 godzin lotu. Modelka docenia to, że w Indonezji może zamienić codzienną gonitwę na zen, znaleźć czas tylko dla siebie i zadbać o swoją równowagę emocjonalną.

– Na pewno jest to inne życie, bo w Polsce jednak jest dużo mody, dużo się dzieje, a na Bali żyję bardziej mindfulnessowo, zdrowo, holistycznie, więc jak jestem tam, to trochę tęsknię za tym życiem tutaj i na odwrót – wyjaśnia.

Modelka podkreśla, że dwa domy w zupełnie innych częściach świata pozwalają jej osiągnąć work–life balance, czyli tak potrzebną równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Przyznaje jednak, że choć życie bez pośpiechu ma swój urok, to w tym momencie nie umiałaby całkowicie zrezygnować z Polski.

– Na sto procent nie, bo tam na Bali jednak większość czasu spędzam w japonkach, w jakichś ubraniach sportowych i oversize’owych koszulach, więc nie mam tam za bardzo okazji się stroić, a ja kocham modę i ona jest bardzo ważna w moim życiu. Tak naprawdę ja zaczęłam modeling, jak miałam 14 lat, wtedy poleciałam na pierwszy kontrakt. Bardzo miło wspominam te czasy – mówi.

Natalia Uliasz zdradza też, że jest tradycjonalistką. Boże Narodzenie spędzi więc z najbliższymi w kraju, a Nowy Rok powita w Indonezji.

– Święta spędzam w Polsce, ale 27 grudnia już wylatuję na Bali. Te ostatnie dwa miesiące były bardzo intensywne, więc już trochę odliczam te dni, bo wreszcie będę mogła odpocząć – dodaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.