Newsy

Nina Terentiew: są gwiazdy, które pomagają dla lansu

2014-02-13  |  07:00
Nina Terentiew nie wyklucza, że część gwiazd, które udzielają się charytatywnie, robi to tylko  i wyłącznie w celu promocji swojej osoby. Udział w kampanii społecznej, przedświąteczne spotkanie z chorymi dziećmi czy aukcja na rzecz potrzebujących to dla nich okazja do pokazania się i wykreowania wizerunku osoby, która  potrafi współczuć i jest pełna empatii. 

Zdaniem Niny Terentiew gwiazdy, które włączają się w akcje charytatywne, można podzielić na dwie grupy: 

Jedne pomagają dla lansu, inne pomagają z głębokiego porywu serca. Czy może ktokolwiek sądzić, że Bogdan Smoleń, sam schorowany, słaby, bezbronny pomaga słabszym od siebie dla lansu? Czy możemy pomyśleć, że Małgorzata Socha, jedna z najzdolniejszych polskich aktorek dla lansu rozśmiesza dzieci jako Doktor Clown? Ale oczywiście, gdybyśmy zaczęły się w to mocno wkręcać, to na pewno znajdziemy niejedną gwiazdę, robiącą to dla lansu – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Nina Terentiew, dyrektor programowy Telewizji Polsat.

Podczas gali plebiscytu „Gwiazdy Dobroczynności" Nina Terentiew wręczyła nagrodę Bohdanowi Smoleniowi w kategorii „Własna działalność społeczna”. Poza czekiem z Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce, dyrektor programowa Polsatu przekazała Smoleniowi również czek od Polsatu na 20 tysięcy złotych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.