Mówi: | Hanna Bakuła |
Funkcja: | malarka, scenograf, felietonistka |
Nowa edycja słynnej powieści „Idiotka. Miłość w Nowym Jorku” Hanny Bakuły wkrótce w księgarniach. Autorka już pracuje nad kolejnymi tomami cyklu opowieści o malarce Molly
22 października ukaże się nowa edycja powieści „Idiotka. Miłość w Nowym Jorku” Hanny Bakuły, opatrzona rysunkami autorki. Jest to opowieść o alter ego pisarki, czyli 30-letniej Molly, malarce, która marzy o podbiciu Nowego Jorku. Jak twierdzi autorka, książka jest „fruwającym optymizmem”, napisanym ku pokrzepieniu serc wszystkich Polaków. Wydawnictwo Burda Książki planuje także wznowienie drugiej części cyklu, czyli „Idiotka wraca”, a Hanna Bakuła już pracuje nad kolejnymi tomami serii. Jeszcze będzie idiotek jak „Ania z Zielonego Wzgórza”, będzie tego mnóstwo – zapowiada autorka.
Tytułowa idiotka to 30-letnia Molly, malarka, która z pięcioma tysiącami dolarów ukrytymi w staniku i głową pełną marzeń wyrusza na podbój Nowego Jorku. Tam nic nie układa się według planu, a Molly czeka zarówno wielka miłość, jak i wielka porażka.
– Osoba, która jest główną bohaterką książki, jest idiotką. Ona robi wszystko wbrew logice i wbrew temu, co powinna, i wszystko jej się udaje – mówi Hanna Bakuła w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Wydana po raz pierwszy w 2003 roku powieść „Idiotka. Miłość w Nowym Jorku” oparta jest na wątkach autobiograficznych. Hanna Bakuła przyznaje, że Molly to w 90 proc. ona sama sprzed trzydziestu lat. Pisarka twierdzi, że powieść jest „fruwającym optymizmem”, a napisana została ku pokrzepieniu serc.
– Myślę, że trzeba pokrzepić serca młodych ludzi, którzy boją się wyjechać. Trzeba pokrzepić serca młodych kobiet, że mogą się poruszać same, że nie potrzebują dzieci i męża do tego, żeby zrobić karierę. To jest o tym, że Polak potrafi, że jak się pojedzie gdzieś, a się wierzy w to, że się coś osiągnie, to się to osiągnie. To jest ku pokrzepieniu serc, żeby wierzyć w siebie, żeby się nie bać, żeby się nie wycofywać, bo ludzie mają do tego skłonność – mówi Hanna Bakuła.
Wierzyć w siebie powinny zdaniem pisarki przede wszystkim polskie kobiety, którym ciągle brak odwagi do życia według własnych pragnień. Polki wciąż marzą przede wszystkim o ślubie, często z tego powodu rezygnują z kariery zawodowej lub realizacji własnych pasji. Strach przed samotnością powoduje, że decydują się na małżeństwa z nieodpowiednimi mężczyznami. Polki wciąż zdaniem Bakuły mają tylko pozorną władze, którą manifestują, domagając się używania żeńskich form rzeczowników.
– Welon z jednej strony, a z drugiej strony chcemy, żeby na nas mówić ministra albo premiera. To są formy nieprawidłowe, naprawdę, są na to książki, dokumenty. Nienawidzę tego, poza tym cały czas jednak w telewizji piszą pani premier, a nie pani premiera. Jaka premiera? W jakim teatrze? – mówi Hanna Bakuła.
W powieści „Idiotka. Miłość w Nowym Jorku” autorka z nostalgią, ale i dużą dozą autoironii opowiada o szalonych latach spędzonych w Nowym Jorku. Bakuła mieszkała tam przez dziewięć lat, cały czas obracając się w środowisku artystów i inteligentów z całego świata. Na kartach powieści „Idiotka. Miłość w Nowym Jorku” znalazły się zarówno postacie fikcyjne, jak i realne, które autorka opisuje z rozbawieniem. Ironicznych słów nie szczędzi także bohaterce będącej jej literackim alter ego.
– Gdybym się nie śmiała, to już bym się dawno powiesiła. Ponieważ życie jest bardzo nudne przede wszystkim i bardzo skomplikowane, i czasami już nie mam chęci się z tym wszystkim szarpać. Ale ponieważ mam poczucie humoru, widzę to wszystko i to mnie bawi – mówi Hanna Bakuła.
„Idiotka. Miłość w Nowym Jorku” opatrzona ilustracjami autorki ukaże się 22 października. Wkrótce nastąpi też premiera reedycji powieści „Idiotka wraca”. Molly wróci z Nowego Jorku do Warszawy, szarej i smutnej, tuż po zniesieniu stanu wojennego. Hanna Bakuła zapowiada, że napisze kilka tomów z serii, a powieści o Molly będzie tyle, ile książek o Ani z Zielonego Wzgórza.
Czytaj także
- 2025-02-18: Instytucje unijne przyglądają się kryzysowi politycznemu w Serbii. Kolejny miesiąc potężnych demonstracji
- 2025-01-23: Ryanair rozbudowuje siatkę połączeń w Polsce. W tym roku linia planuje przewieźć niemal 20 mln pasażerów
- 2025-01-09: Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-12-03: Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-08-30: Katarzyna Cichopek: Mamy z Maciejem tyle zajętości związanych z produkcjami Polsatu, że musieliśmy zrobić sobie przerwę od naszego podcastu
- 2024-09-04: Katarzyna Cichopek: Jestem bardzo empatyczną osobą i chłonę emocje innych jak gąbka. Bardzo przeżywam historie bohaterów mojego programu
- 2024-08-14: Agnieszka Hyży i Maciej Rock: W tym roku nie wyjeżdżamy na wakacje, od świtu do nocy ciężko pracujemy. Chcemy, żeby poranki „Halo tu Polsat” były najlepsze na rynku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję
Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.
Problemy społeczne
Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie

18,4 proc. – taki udział w radach nadzorczych i zarządach 140 spółek giełdowych miały kobiety na koniec 2024 roku. Z badania 30% Club Poland wynika, że odsetek ten wzrósł zaledwie o 0,4 proc. w porównaniu do sytuacji rok wcześniej. Spadki zanotowali dotychczasowi liderzy, czyli m.in. sektor finansowy i spółki z indeksu WIG20, za to solidny progres zrobiły średnie spółki z mWIG40. Autorzy badania podkreślają, że rozczarowujące rezultaty wskazują na potrzebę podjęcia różnorodnych działań, by wspierać różnorodność we władzach firm.
IT i technologie
Wykrywalność wrodzonych wad serca u płodów wciąż niewielka. Wsparciem dla kardiologii prenatalnej będzie sztuczna inteligencja

Wykrycie wad wrodzonych serca u płodu pozwala na szybkie wdrożenie leczenia i doprowadzenie do urodzenia dziecka, które będzie miało dużo lepsze rokowania. W Polsce znacząco poprawia się skuteczność diagnostyczna, a lekarzy coraz mocniej będzie w tym wspierać sztuczna inteligencja. Wciąż jednak przeprowadza się za mało badań prenatalnych, takich jak echokardiografia płodu.