Mówi: | Ola Szwed |
Funkcja: | aktorka |
Ola Szwed: Formę zawdzięczam dwóm mężczyznom mojego życia. Jeden ma ogromny apetyt, a drugi jest moim trenerem
Trzy miesiące po porodzie Ola Szwed zachwyca idealną figurą. Twierdzi, że dobrą formę zawdzięcza obdarzonemu dobrym apetytem synowi i partnerowi, który pomaga jej w treningach. Aktorka stara się ćwiczyć codziennie minimum pół godziny. Stopniowo wraca także do pracy – ponownie można ją już oglądać w spektaklu „Siostrunie”.
Ola Szwed została mamą w styczniu 2015 roku. Urodziła wówczas synka, któremu dała na imię Borys. Już miesiąc po porodzie zamieściła na Facebooku swoje zdjęcie, na którym zachwycała szczupłą sylwetką i jędrnym brzuchem. Dziś twierdzi, że czuje się już świetnie w swoim ciele.
– Mogę szczerze powiedzieć, że udało mi się szybko wrócić do formy. Zawdzięczam to dwóm mężczyznom mojego życia: jeden ma ogromny apetyt, a drugi jest trenerem personalnym z zawodu, a ja z tego po prostu korzystam – mówi Ola Szwed agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Partner Oli Szwed, Krzysztof Białkowski, od dziecka jest związany ze sportem. Zajmował się m.in. pływaniem i koszykówką. Obecnie pracuje jako trener personalny i instruktor narciarstwa. Ola Szwed przyznaje, że chętnie korzysta z jego rad w zakresie treningu. Od kilku miesięcy stara się bowiem ćwiczyć każdego dnia.
– Ćwiczę pół godziny dziennie w domu, ale to pozwoliło mi dosyć szybko czuć się znowu dobrze w swoim ciele, dlatego polecam. Bo te 20 minut czy pół godziny dziennie to myślę, że każda z nas może wygospodarować. A po pewnym czasie i pociechy mogą nam towarzyszyć w tych ćwiczeniach – mówi Ola Szwed.
Aktorka powoli wraca także do obowiązków zawodowych. Niedługo ponownie zacznie pracę na planie serialu „Barwy szczęścia”, gdzie od dwóch lat wciela się w rolę tancerki Liliany. Planuje także kolejne koncerty. Już wróciła natomiast do pracy w Ale!Teatrze, gdzie gra w spektaklu „Siostrunie”.
– Tutaj akurat sytuacja wyglądała tak, że gram w spektaklu razem z Julką Kamińską i któregoś dnia, jeszcze przed terminem mojego powrotu, otrzymałam dramatyczny telefon, że jest sytuacja awaryjna i muszę natychmiast wrócić. Miałam ogromną radochę z tego, że mogłam tam być. Zresztą moja pociecha mi towarzyszyła, w związku z czym powrót był przyjemniejszy – mówi Ola Szwed.
Aktorka twierdzi, że wraz z partnerem bardzo dobrze dają sobie radę jako rodzice. Opiekują się synkiem na zmianę, a w nagłych przypadkach mogą liczyć na pomoc babć. Ola Szwed nie boi się więc powrotu do pracy, tym bardziej że nie zwalniała tempa przez całą ciążę. Pracowała do ostatniej chwili, dobę przed porodem miała jeszcze nagrania w studiu dubbingowym.
– Nawet panowie się śmiali, że są doświadczonymi ojcami, więc mogą odebrać poród. Uważam, że dziecko w niczym nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, jest dodatkową motywacją do tego, żeby to robić. Mamy to dla kogo robić i mamy się z kim tym wszystkim dzielić. Jeżeli się chce, podejdzie do tego odpowiednio i zorganizuje sobie to wszystko, to można, choć nie mówię, że to jest łatwe. Mnie jak na razie się udaje, odpukać – mówi Ola Szwed.
Czytaj także
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-08-01: Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin
- 2025-07-04: Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu
- 2025-07-11: Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy
- 2025-08-04: W 2030 roku zetki będą stanowić jedną trzecią globalnej siły roboczej. Ich odmienne od starszej generacji oczekiwania zmienią podejście firm
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-25: Polskie uczelnie nie są wolne od mobbingu. Środowisko akademickie pracuje nad dobrymi praktykami w polityce antymobbingowej
- 2025-07-24: Możliwość pozyskiwania danych z ZUS i prowadzenia zdalnych kontroli. Państwową Inspekcję Pracy czeka szereg zmian
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Tomasz Jacyków: W tym sezonie w Polsacie jest dużo „spadochroniarzy” z innych stacji. Ja nie oglądam telewizji w ogóle
Co prawda stylista zaznacza, że nie ogląda telewizji, ale pojawił się na prezentacji jesiennej ramówki Polsatu. To dla niego okazja, by nie tylko samemu się pokazać na ściance w nietuzinkowym stroju, ale także podejrzeć, co pozostali postanowili na siebie założyć. Tomasz Jacyków zauważa też, że do stacji dołączyły niedawno nazwiska wcześniej kojarzone z innymi kanałami, jest więc ciekawy, jakie będą efekty tej współpracy.
Konsument
Nieprawidłowe postrzeganie masy ciała może być przekazywane pokoleniowo. Ważne jest budowanie zdrowych nawyków na poziomie rodziny

Rodzice przekazują swojemu potomstwu własne lęki, w tym te dotyczące postrzegania własnego ciała – mówią psychodietetycy. Przez naśladownictwo dzieci uczą się też nieprawidłowych nawyków żywieniowych, takich jak na przykład kompulsywne objadanie się po niepowodzeniu w stosowaniu restrykcyjnej diety. Eksperci podkreślają, że podstawą profilaktyki zaburzeń odżywiania jest uświadamianie dzieci na temat zdrowych nawyków. Zachęcają do wspólnych zakupów i przygotowywania razem posiłków. Ostrzegają również przed fat shamingiem, którego konsekwencje mogą towarzyszyć dziecku również w dorosłości.
Gwiazdy
Cezary Pazura: Siatkówka to nasz sport narodowy, bo naprawdę nam wychodzi. Podczas studiów byłem mistrzem w tej dyscyplinie

Aktor przyznaje, że jest wielkim pasjonatem siatkówki, stara się oglądać wszystkie rozgrywki reprezentacji i czuje ogromną satysfakcję oraz dumę, kiedy nasi zawodnicy wygrywają kolejne mecze. Podczas studiów Cezary Pazura sam zdobył tytuł najlepiej rozgrywającego turnieju, dobrze więc wie, jakich emocji dostarcza sport i rywalizacja. Z całych sił zachęca więc swoje dzieci do aktywności fizycznej, by znalazły ulubioną dyscyplinę i trenowały.