Mówi: | Olga Bołądź |
Funkcja: | aktorka |
Olga Bołądź: Bardzo lubię prowadzić auto i być w trasie. Dobrze mi się wtedy myśli
Aktorka jest wielką fanką motoryzacji, dobrze czuje się za kierownicą i lubi podróżować w miłym towarzystwie. Ma na swoim koncie wiele zagranicznych wypraw na czterech kółkach. Szczególnie wspomina samochodowy rajd po Stanach Zjednoczonych. Jej zdaniem w takich wyjazdach najcenniejsze są niecodzienne przeżycia.
Olga Bołądź jest nie tylko znakomitą aktorką, lecz także wielką fanką samochodów. Teraz najbardziej kręci ją motoryzacja w wydaniu eko, kiedyś całe godziny spędzała w polonezie swojego taty i jest to jedno z jej najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa. Doskonale pamięta ekscytujące rodzinne wyjazdy na wakacje nad morze czy babskie wypady nad jezioro z ciocią, która miała ciężką nogę, a do tego jak pirat drogowy wyprzedzała w ostatniej chwili. Aktorka podkreśla, że dzięki tym wszystkim doświadczeniom ona sama nabyła sporo umiejętności i teraz pewnie czuje się za kierownicą.
– Na co dzień dosyć często zdarza mi się być kierowcą. Po prostu bardzo lubię prowadzić, lubię być w trasie, lubię myśleć w drodze, bo wtedy jakoś tak dużo rzeczy samo się układa w głowie. Często słucham też muzyki albo audiobooków, to jest taki czas dla mnie. No i prędkość też lubię, natomiast od kiedy jestem mamą, jeżdżę wolniej – mówi agencji Newseria Olga Bołądź, aktorka.
Z okazji premiery nowego sezonu „Top Gear”, fani Olgi Bołądź mieli okazję wybrać się razem z nią w niezapomnianą podróż autem do jej rodzinnego miasta – Torunia. Aktorka nie kryje satysfakcji z tego, że została zaproszona do udziału w tym projekcie i podkreśla, że ani przez moment nie miała wątpliwości, czy wziąć w nim udział.
– Z jednej strony zadecydowało zamiłowanie do jazdy, a z drugiej strony zgodziłam się na wzięcie udziału w takim wydarzeniu BBC, które z jednej strony opowiada o „Top Gear” i jest skierowane do wszystkich fanów motoryzacji, a z drugiej strony jest to akcja związana z podwożeniem się wzajemnym osób – mówi Olga Bołądź.
Przy okazji wspólnego projektu z BBC Brit aktorka przypomniała także inne swoje motoryzacyjne przygody. Jedną z nich była podróż z przyjaciółmi po Stanach Zjednoczonych. Wspólnie w Fordzie Expedition przejechali tysiące kilometrów – Teksas, Luizjanę i Missisipi.
Czytaj także
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-14: Wyniki sprzedaży elektryków w Polsce jedne z najniższych w Europie. Eksperci widzą jednak duży potencjał
- 2024-10-17: Mała liczba punktów ładowania spowalnia rozwój elektromobilności. Powodem długi czas oczekiwania na przyłącza prądowe
- 2024-11-13: Zadyszka na rynku ładowania samochodów elektrycznych. Rozwój infrastruktury przyhamował
- 2024-11-06: Rośnie zapotrzebowanie na szkolenia z gaszenia elektryków. Wiedza na ten temat jest coraz szersza
- 2024-10-21: Przyszłość motoryzacji to niekoniecznie auta bateryjne. Zainteresowanie kierowców mniejsze niż oczekiwane
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
- 2024-05-08: Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.
Edukacja
Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.