Newsy

Omenaa Mensah o publikacji we „Wprost”: Wiem o kogo chodzi. Mam nadzieję, że dziennikarka nie ma z tego powodu traumy

2015-02-11  |  06:55

Twierdzenie, że w mediach robi się karierę przez łóżko, jest kompletną bzdurą  twierdzi Omenaa Mensah. Jednocześnie przyznaje, że wie, kto jest opisanym w czasopiśmie „Wprost” dziennikarzem, który molestował podwładne. Prezenterka ma nadzieję, że opisana przez tygodnik sytuacja była jednorazowym zdarzeniem, a molestowana dziennikarka znalazła nową pracę i ułożyła sobie życie zawodowe.

W poprzednim numerze tygodnika „Wprost” ukazał się artykuł mówiący o molestowaniu seksualnym pracownic przez znanego dziennikarza telewizyjnego. O sprawie opowiadała jego była podwładna, która z tego powodu zrezygnowała z pracy. W tekście nie padło ani nazwisko dziennikarza, ani nazwa stacji, w której pracuje. Określono go jako „szefa zespołu bardzo popularnej stacji telewizyjnej”. Tuż po publikacji artykułu w internecie pojawiły się jednak spekulacje co do tożsamości dziennikarza, a Jacek Żakowski zaapelował do mediów o kontynuację tematu rozpoczętego przez redakcję „Wprost”.

– Jak większość osób wiem o kogo chodzi – mówi Omenaa Mensah w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle. – Mam nadzieję, że to była sytuacja jednorazowa, która się więcej nie powtórzy. Mam też nadzieję, że ta dziennikarka poradziła sobie z tym i że wykonuje swój zawód dalej. Jakiejś strasznej traumy z tego powodu nie ma..

O tym, jak bronić się przed molestowaniem seksualnym w miejscu pracy, Omenaa Mensah uczy kobiety podczas szkoleń, które prowadzi od dłuższego czasu. Zdaniem prezenterki każda kobieta powinna przede wszystkim jasno wyznaczyć granice między pracą i życiem zawodowym. Ona sama od początku kariery kieruje się zasadą, że w pracy nie ma miejsca na romanse.

– Trzeba dać do zrozumienia, że jest się w danym miejscu po to, żeby wykonać jakieś zadanie, pracować, a nie po to, żeby romansować. Bo jeśli ktoś chce w życiu coś osiągnąć, to musi liczyć na siebie, a nie na to, że ktoś mu coś załatwi. Jeśli kobieta nie potrafi postawić wyraźnej granicy, to mężczyzna potrafi wyczuć coś takiego. Ja, nawet jeśli w życiu miałam jakieś propozycje, to jasno dawałam do zrozumienia, że praca to jest praca – mówi Omenaa Mensah.

Prezenterka nie zgadza się natomiast z opinią, że w mediach kobiety robią karierę w zamian za seks. Przyznaje, że dotąd nie poznała kobiety, która zdecydowałaby się na taki krok, ponieważ oznacza to utratę szacunku zarówno ze strony pracodawcy, jak i współpracowników. 

– Gdybym była szefową i miałabym współpracownika, który chciałby coś osiągnąć w taki sposób, to nie miałabym szacunku do niego. Żadna mądra kobieta uwierzy, że można coś w ten sposób załatwić. Zachowanie, kiedy mężczyzna jest nachalny albo wykorzystuje swoją pozycję zawodową, by wykorzystać kobietę, jest po prostu słabe mówi Omenaa Mensah.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.