Newsy

Paulina Sykut: świadomie podchodzę do odżywiania, ale w ramach zdrowego rozsądku

2019-07-04  |  06:11

Prezenterka Polsatu nie stosuje wakacyjnych diet odchudzających, przez cały rok stara się bowiem prawidłowo odżywiać. Robi to przede wszystkim z myślą o zdrowiu, a nie szczupłej sylwetce. Nie ukrywa jednak, że od czasu do czasu pozwala sobie na drobne odstępstwa od diety, jej zdaniem także w zdrowym stylu życia potrzebna jest równowaga. 

Paulina Sykut zawsze zwracała uwagę szczupłą, filigranową sylwetką. Twierdzi, że jest to przede wszystkim efekt zdrowego stylu odżywiania, który praktykuje już od kilku lat. Robi to z myślą o dobrej kondycji organizmu, w mniejszym stopniu o kontroli wagi. Obecnie prezenterka korzysta z cateringu dietetycznego, czyli gotowych posiłków dostarczanych jej do domu.

– Tyle dookoła rzeczy negatywnie na nas wpływa, że gdybyśmy jeszcze nie dbali o higienę swojego życia, to byłoby nie najlepiej. Staram się po prostu zwyczajnie dbać, ale wszystko w ramach zdrowego rozsądku mówi Paulina Sykut agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Prezenterka podkreśla, że we wszystkim należy zachowywać umiar, a zdrowy styl życia nie należy do wyjątków. Jej zdaniem regularne jedzenie słodyczy i żywności typu fast food nie jest dobrym pomysłem, ma bowiem fatalny wpływ na funkcjonowanie organizmu. Nie ma jednak niczego złego w pozwoleniu sobie na drobne odstępstwa od diety raz na jakiś czas. 

– Jeżeli pozwolimy sobie raz na jakiś czas na coś słodkiego, nie do końca zdrowego, to chyba nic się nie stanie. Uważam, że trzeba zachować balans w życiu – mówi Paulina Sykut. 

Równowagę należy zachowywać także między pracą a odpoczynkiem. Zdaniem gwiazdy lato to czas, gdy nawet najwięksi pracoholicy zaczynają myśleć o wypoczynku.

– To jest wpisane w naszą i naturę, i w nasz rytm życia, tak żyjemy, czy to nawet, kiedy chodziliśmy do szkoły, do liceum i na studia mieliśmy przerwę wakacyjną, więc myślę, że każdy powinien sobie pozwolić na jakiekolwiek wakacje – mówi prezenterka.

Gwiazda Polsatu również zamierza odpocząć, zarezerwowała nawet urlop w pracy. Nie ma jednak jeszcze sprecyzowanych planów odnośnie do destynacji letniego wyjazdu. Obecnie zastanawiają się z mężem, czy wybrać Polskę, czy wyjechać za granicę.

– Być może będą to dwa miejsca w Polsce, być może za granicą i w Polsce, zobaczymy mówi Paulina Sykut.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć

Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.

Gwiazdy

Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia

Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.

Gwiazdy

Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać

Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.