Newsy

Piotr Rubik: w programie „Aplauz, aplauz!” już ze dwa razy płakałem ze wzruszenia

2015-09-11  |  06:45

W programie „Aplauz, aplauz!” nie tylko dzieci spełniają swoje marzenia o śpiewaniu – mówi Piotr Rubik. Jego zdaniem także wielu dorosłych uczestników talent show odkrywa w sobie talent i pasję do śpiewu. Muzyk nie ukrywa, że występy niektórych duetów wywołały w nim silne emocje, zdarzyło mu się nawet płakać ze wzruszenia.

Program „Aplauz, aplauz!”, oparty na schemacie hiszpańskiego „Levántate”, to nowy talent show telewizji TVN. W programie do rywalizacji stają nie tylko uzdolnione wokalnie dzieci, lecz także ich dorośli opiekunowie. Występy ocenia publiczność – klaszcząc i wstając z miejsc – oraz jury w składzie:  Piotr Rubik, Ania Rusowicz i Małgorzata Ohme. Piotr Rubik twierdzi, że jest pod dużym wrażeniem programu. Spodziewał się bowiem kolejnego talent show, tymczasem „Aplauz, aplauz!” to program, w którym poprzez piosenki ludzie przekazują swoje prawdziwe emocje.

Ludzie, którzy stworzyli duety, matka i syn, córka i tatuś, babcia i wnuczka, i tak mają dobrane piosenki, że ich historie z życia wplatają się w te piosenki, te piosenki opowiadają o nich samych, przez co są bardzo prawdziwe i bardzo często nam się po prostu łza kręci w oku, bo nie spodziewaliśmy się aż takich emocji – mówi Piotr Rubik agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdaniem muzyka wszyscy uczestnicy programu z odcinka na odcinek są coraz lepsi. Duża w tym zasługa trenerek wokalnych – Magdy Steczkowskiej i Majki Jeżowskiej, które pomagają im w przygotowaniach. Piotr Rubik nie ukrywa, że już kilkakrotnie zdarzyło mu się wzruszyć, słuchając występów uczestników, a nawet płakać.

– Już chyba dwa razy płakałem. Autentycznie. Taka łza wzruszenia, pozytywnego, to jest bardzo piękne. Okazuje się, że najfajniejszym sposobem na spędzenie czasu i to polecam wszystkim, jest pójść sobie razem pośpiewać, pograć, przytulić się. „Aplauz, aplauz!” to bardzo rodzinny program z dobrymi emocjami – mówi Piotr Rubik.

Muzyk zapewnia, że stara się być wesołym i sympatycznym jurorem. Przed każdym odcinkiem podkreśla też, że udział w programie ma być przede wszystkim zabawą, aby żaden z uczestników, który odpadnie, nie traktował tego jako tragedii. Znacznie ważniejszy jest bowiem fakt, że będą mieli pamiątkę na całe życie, bo się przełamali i dali dobry występ. Piotr Rubik podkreśla też, że wielu uczestników innego show – „Mali Giganci” – dziś występują z nim podczas koncertów.

Fajnie jest być w programie, w którym występuje Piotr Rubik, bo jest to najlepsza forma castingu i pokazania swoich umiejętności. Nawet, jeżeli odpadniesz z tego programu, to ja już cię pamiętam i niewykluczone, że kiedyś zadzwonię i zaproszę cię właśnie do wspólnego teledysku albo na koncert, albo coś w tym rodzaju – mówi Piotr Rubik.

Zdaniem muzyka w programie „Aplauz, aplauz!” nie tylko dzieci spełniają swoje marzenia o występie scenicznym. Wielu rodziców, wyciszonych w pierwszych odcinkach, z czasem odkrywa swój talent. Stają się wtedy bardziej pewni siebie i lepiej czują się na scenie niż ich dzieci. Bardzo często dodają od siebie krótkie solówki lub układy taneczne. Piotr Rubik nie ukrywa, że kiedyś chciałby zaśpiewać w takim duecie ze swoimi córkami.

– Bardzo często śpiewamy sobie, gramy. Mam nadzieję i byłoby to dla mnie dużym wyróżnieniem, gdybym w przyszłości tak jak uczestnicy tego programu zaśpiewał ze swoimi córkami w duecie na wspólnej scenie, bo widzę ich radość, widzę, jak się spełniają marzenia – mówi Piotr Rubik.

Program „Aplauz, aplauz!” można oglądać w każdą sobotę, o godz. 20.00, na antenie telewizji TVN. Gospodynią talent show jest Agnieszka Szulim.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Żywienie

Problemy społeczne

Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

Gwiazdy

Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.