Mówi: | Kamil Śmialkowski (organizator) Piotr Kędzierski (prowadzący galę) |
"Ostra randka", "Last Minute" i "Tajemnica Westerplatte" nagrodzone Wężami dla najgorszych filmów
– Węże powstały, żeby głośno i wyraźnie mówić o złych filmach, bo nikt tego nie robi w naszym kraju. Idea naszych nagród polega też na tym, że my tak naprawdę nie robimy nikomu krzywdy. Tych filmów już dawno nie ma w kinach. Jesteśmy na samym końcu tego całego sezonu nagradzania. My się po prostu bawimy. Mam nadzieję, że sympatycznie, może trochę złośliwie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Kamil Śmiałkowski, organizator gali rozdania Węży.
Najwięcej, bo aż cztery statuetki w tym roku zdobyła komedia „Last Minute” Patryka Vegi. Film został „wyróżniony” w kategoriach: najgorsza reżyseria (Patryk Vega), najgorszy scenariusz (Paweł Bielecki, Piotr Subbotko i Patryk Vega), najgorsza rola żeńska (Anna Szarek) oraz występ poniżej godności (Wojciech Mecwaldowski). Kolejnym triumfatorem okazała się „Tajemnica Westerplatte” Pawła Chochlewa, nagrodzona za najgorszą rolę męską (Robert Żołędziewski), najbardziej żenującą scenę (załamanie nerwowe i majaki majora Sucharskiego, granego przez Michała Żebrowskiego) oraz za najbardziej żenujący film na ważny temat.
– Polskie kino ma się coraz lepiej, a przede wszystkim mocno się spolaryzowało: są filmy dobre i są filmy złe. Kiedyś wszystko było takie nijakie, średnie, a teraz mamy wyraźny przód i wyraźny tył. Przód bardzo dobrze się nagradza. A my się zajmujemy tymi z tyłu peletonu. Naszym podstawowym postulatem jest, aby widzowie chodzili do kina i sami oceniali, co jest dobre, a co złe – podkreśla Śmiałkowski.
Według prowadzącego galę Piotra Kędzierskiego, nagrody dla najgorszych filmów są potrzebne, by Polacy nabrali dystansu do siebie. Dziennikarz przypomniał przykład aktorki Halle Berry, która ma na swoim koncie zarówno Oscara, jak i Złotą Malinę. Obydwie nagrody odebrała osobiście.
– Wydaje mi się, że to nie jest gala, która ma na celu komuś zrobić przykrość. Chcemy pokazać, że można wyciągnąć wnioski ze swoich porażek i być jeszcze lepszym. Nominowani do Wężów nie są złymi twórcami, po prostu zdarzyła im się wpadka, z której warto czasami się pośmiać. Sam, gdybym był nominowany w jakiejś kategorii, na pewno bym odebrał nagrodę. Śmianie się z samego siebie jest dobre – mówi Piotr Kędzierski.
Pełna lista nagrodzonych.
WIELKI WĄŻ – NAJGORSZY FILM ROKU
„Ostra randka" (reż. i prod. Maciej Odoliński)
NAJGORSZA REŻYSERIA
Patryk Vega – „Last Minute"
NAJGORSZY SCENARIUSZ
Paweł Bielecki, Piotr Subbotko i Patryk Vega – „Last Minute"
ŻENUJĄCY FILM NA WAŻNY TEMAT
„Tajemnica Westerplatte" (reż. Paweł Chochlew; prod. Piotr Budnik, Paweł Derentowicz, Piotr Galon, Andrzej Gliński, Andrzej Haliński, Jacek Lipski, Daniel Markowicz, Włodzimierz Niderhaus, Jacek Samojłowicz, Robertas Urbonas, Maciej Wiśniewski, Robert Żołędziewski)
NAJGORSZA ROLA MĘSKA
Robert Żołędziewski – „Tajemnica Westerplatte"
NAJGORSZA ROLA ŻEŃSKA
Anna Szarek – „Last Minute"
WYSTĘP PONIŻEJ GODNOŚCI
Wojciech Mecwaldowski – „Last Minute"
NAJGORSZY DUET NA EKRANIE
Michał Żebrowski i tablica – „Sęp"
NAJBARDZIEJ ŻENUJĄCA SCENA
Załamanie nerwowe i majaki majora Sucharskiego (Michał Żebrowski) – „Tajemnica Westerplatte"
NAJGORSZY EFEKT SPECJALNY
Bombardowanie ambasady – „AmbaSSada"
NAJGORSZY TELEDYSK OKOŁOFILMOWY
Anna Wyszkoni i Piotr Cugowski – „Syberiada” (do filmu „Syberiada polska” real. Mirosław Kuba Brożek)
NAJGORSZY PLAKAT
„Być jak Kazimierz Deyna" (prod. Krzysztof Grędziński)
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.