Newsy

Rafał Maślak: ludzie mówią mi, że powinienem być męskim odpowiednikiem Ewy Chodakowskiej

2014-07-02  |  07:20
Rafał Maślak, zdobywca tytułu Mistera Polski, nie ukrywa, że wygrana w konkursie na najprzystojniejszego Polaka otworzyła mu wiele drzwi. Na swoim blogu umieszcza swoje przemyślenia, pokazuje, jak wygląda praca modela, a także motywuje innych, by żyli zdrowo i utrzymywali sportową sylwetkę.

Wiele osób mówi mi, że jestem kandydatem, by stać się męskim odpowiednikiem Ewy Chodakowskiej. Jeżeli będę mógł pomóc i po prostu pokazać ludziom, że z każdego wyjścia, każdej sytuacji, czy to jest nadwaga, czy to jest niedowaga, idzie zbudować fajną sylwetkę, to naprawdę z miła chęcią – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Rafał Maślak, Mister Polski 2014.

Na blogu Maślak publikuje wpisy zatytułowane „Maślakotywator”, w których motywuje swoich czytelników do podjęcia ćwiczeń i nie rezygnowania ze swoich marzeń. Sam twierdzi, że nie potrafi żyć bez sportu.

Muszę iść poćwiczyć jakąś aktywność, robić to codziennie, bo inaczej trzęsę się i jestem chory. Kocham to i jeżeli jeszcze mogę się z kimś tym podzielić, to jest to dla mnie czysta przyjemność – przyznaje Maślak.

Model na blogu dzieli się z czytelnikami nie tylko swoją pracą i stylizacjami, lecz także przemyśleniami dotyczącymi bieżących wydarzeń. Maślak pisał m.in o Baracku Obamie czy o celebrytach.

Ściśle prowadzę swojego bloga, cały czas zamieszczam tam wpisy, zdjęcia, outfity. Chcę po prostu podzielić się z moimi czytelnikami tym, co się u mnie dzieje. Blog to jest takie moje dziecko, w które wkładam kupę serca – dodaje model.

Rafał Maślak w 2014 r. zdobył tytuł Mistera Polski. Pochodzi z Poznania, a z wykształcenia jest technikiem ekonomistą. Zawodowo pracuje jako strażak ochotnik.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji

Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.

Media

Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.