Mówi: | Rafał Zawierucha |
Funkcja: | aktor |
Rafał Zawierucha: Internet ma też swoją czarną stronę. Najgorszy jest hejt i fake newsy
Aktor zdecydowanie potępia tych, którzy dla wywołania chwilowej sensacji publikują w sieci fake newsy. Takie nieprawdziwe informacje, które błyskawicznie docierają do wielu odbiorców, mogą bowiem zniszczyć komuś karierę, związek, a nawet życie. Rafał Zawierucha apeluje więc, by używać internetu z głową, do komunikowania się, do rozwijania swoich pasji i poszerzania wiedzy, ale bez hejtu, obrażania i szerzenia nienawiści.
Świat online stał się integralną częścią codziennego życia. Na jedno „kliknięcie” są zakupy, praca, nauka, a nawet relacje i emocje. Użytkownicy sieci intensywnie lajkują, komentują, udostępniają i czatują. W gąszczu przeróżnych informacji trudno jest jednak czasami oddzielić prawdę od kłamstwa i manipulacji.
– Internet jest niewątpliwie taką platformą, takim nośnikiem i medium, które potrafi w sekundę zalać świat jakąś informacją czy newsem. Ja bardzo negatywnie odnoszę się do tego, że ludzie wypuszczają fake newsy, bo to jest coś, co może niesamowicie skrzywdzić człowieka, tak naprawdę może zmienić bieg historii, jeśliby już zagłębiać się dalej. Oczywiście jak najbardziej trzeba korzystać z internetu, ale powinna być tam też pewnego rodzaju rama czy jakieś obostrzenia, prawa, które powinny regulować to, kto i jak może się wypowiadać – mówi agencji Newseria Lifestyle Rafał Zawierucha.
Aktor zauważa, że internetowi hejterzy czują się w sieci anonimowi i bezkarni. Obrażają więc innych, szkalują, nękają, a nawet kierują pod ich adresem groźby. Jego zdaniem takie sytuacje absolutnie nie powinny mieć miejsca.
– Wolność słowa nie powinna powodować, że krzywdzimy drugiego człowieka, że w konsekwencji on się boi. Nie można szerzyć strachu czy nienawiści. Ale niestety internet to medium, które niewątpliwie też ma moc krzywdy wyrządzanej drugiemu człowiekowi albo właśnie tworzenia sztucznej rzeczywistości, w którą inni wierzą, a często okazuje się to zwyczajnym blefem i nieprawdą – mówi.
Rafała Zawieruchę można teraz oglądać w serialu „Behawiorysta” na platformie Player Original. To opowieść – ostrzeżenie o czasach, w których przemoc staje się spektaklem, a internet narzędziem do sterowania opinią publiczną.
– Będzie to też w serialu pokazane i też będą pewnego rodzaju, można powiedzieć, krople rzucone do tego morza i oceanu, żebyśmy sami w sobie szukali tej granicy, tego dobrego smaku. Chyba o to najbardziej chodzi, bo internet jest jak najbardziej potrzebny i może być dla nas źródłem odkrywania świata szybciej, łatwiej i bezpieczniej, ale też ma swoją czarną stronę – dodaje aktor.
Czytaj także
- 2025-02-14: Dzieci mają zbyt łatwy dostęp do pornografii i patostreamingu. Rzecznik Praw Dziecka apeluje o zaostrzenie prawa
- 2025-02-25: Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję
- 2025-01-14: Polacy chcieliby głosować elektronicznie. Brakuje woli politycznej i technicznego zaplecza dla takiego rozwiązania
- 2024-12-30: Ludzie przestają ufać treściom publikowanym w internecie. Rośnie także potrzeba bycia offline
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-10-02: Polacy na bakier z higieną cyfrową. To przekłada się na zdrowie fizyczne i psychiczne, szczególnie młodych
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję
Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.
Problemy społeczne
Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie

18,4 proc. – taki udział w radach nadzorczych i zarządach 140 spółek giełdowych miały kobiety na koniec 2024 roku. Z badania 30% Club Poland wynika, że odsetek ten wzrósł zaledwie o 0,4 proc. w porównaniu do sytuacji rok wcześniej. Spadki zanotowali dotychczasowi liderzy, czyli m.in. sektor finansowy i spółki z indeksu WIG20, za to solidny progres zrobiły średnie spółki z mWIG40. Autorzy badania podkreślają, że rozczarowujące rezultaty wskazują na potrzebę podjęcia różnorodnych działań, by wspierać różnorodność we władzach firm.
IT i technologie
Wykrywalność wrodzonych wad serca u płodów wciąż niewielka. Wsparciem dla kardiologii prenatalnej będzie sztuczna inteligencja

Wykrycie wad wrodzonych serca u płodu pozwala na szybkie wdrożenie leczenia i doprowadzenie do urodzenia dziecka, które będzie miało dużo lepsze rokowania. W Polsce znacząco poprawia się skuteczność diagnostyczna, a lekarzy coraz mocniej będzie w tym wspierać sztuczna inteligencja. Wciąż jednak przeprowadza się za mało badań prenatalnych, takich jak echokardiografia płodu.