Newsy

Renata Kaczoruk: Wojny bałam się od dziecka. Ten strach był we mnie przez całe moje życie

2022-03-11  |  06:17

Modelka przyznaje, że boi się eskalacji konfliktu za naszą wschodnią granicą. Wojna niesie bowiem ze sobą ogrom zła i cierpienia. Giną niewinni ludzie, a ich rodziny tracą poczucie bezpieczeństwa. Takiej sytuacji, jaka teraz ma miejsce w Ukrainie, Europa nie widziała od wielu dekad. Renata Kaczoruk drży o bezpieczeństwo swoich najbliższych i próbuje układać w głowie plan na wypadek najgorszego scenariusza.

Wojna Rosji z Ukrainą budzi u modelki duży niepokój. Tragiczne zdarzenia zapisane na kartach historii są przykładem na to, że wojna może pochłonąć wiele ludzkich istnień, doszczętnie wszystko zniszczyć i doprowadzić kraj do ruiny. 

– Wojna to jest coś, czego ja się bałam od dziecka i właściwie nie wiem, dlaczego, ale kiedy byłam mała, bardzo dużo czytałam o Holocauście i o wojnie. I ten strach gdzieś we mnie jest przez całe moje życie. Ciężko mi więc ignorować to, co się dzieje bardzo blisko nas. Bardzo się boję, że to się rozwinie w sytuację, która będzie po raz trzeci definiowała kształt Europy. Mamy duże obawy, ale nie chcę o tym mówić, bo nie chcę siać paniki – mówi agencji Newseria Lifestyle Renata Kaczoruk.

Modelka nie ukrywa, że ten strach w dużej mierze ją paraliżuje i czuje się zdezorientowana. W takiej sytuacji trudno bowiem o precyzyjny plan, jak się w razie czego zachować, jak zadbać o bezpieczeństwo swoich bliskich i jakie podjąć środki bezpieczeństwa.

– Jest to moment dużej refleksji, dużego poczucia strachu i podejmuję różne scenariusze w głowie, bo ciężko jest je powstrzymać. Na pewno zastanawiam się nad bezpieczeństwem swoich bliskich, trudno o tym nie myśleć, bo to jest sytuacja bardzo bliska. Ta sytuacja za granicą jest taka, o której kiedyś opowiadały mi babcie, dziadkowie. Oni wszyscy byli zaangażowani, albo byli w obozach, albo byli oficerami – mówi Renata Kaczoruk.

Modelkę bardzo pozytywnie zaskoczyła reakcja świata na konflikt zbrojny w Ukrainie. Ludzie zjednoczyli się, by pomagać, bo wiedzą, że w jedności siła. Bez wahania stają po stronie słabszego i niosą nadzieję, że razem można przezwyciężyć potężnego wroga.

– Myślę, że świat zdaje sobie z tego sprawę, że ta wojna nie dotyczy tylko naszego sąsiada, tylko jest sprawą wspólną i że jeżeli nie wyciągniemy wniosków z przeszłości, to nas zaskoczy bardzo blisko gardła. Niepodejmowanie kroków na tym etapie nie tylko jest zostawieniem tamtych ludzi samym sobie, ale też przyczynia się do eskalacji tego konfliktu – mówi Renata Kaczoruk.

Ta sytuacja wiele osób mobilizuje więc do działania. Z jednej strony mamy do czynienia ze spontaniczną, wielką akcją pomocową, a z drugiej – z działaniami wzmacniającymi bezpieczeństwo kraju. Od momentu wybuchu wojny Rosji z Ukrainą bardzo wzrosła liczba osób, które deklarują chęć wstąpienia do wojska lub odbycia szkolenia podstawowego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.