Newsy

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

2024-07-11  |  06:16

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Robert El Gendy podkreśla, że ceni warsztat dziennikarski Klaudii Carlos i dlatego bardzo ucieszyła go perspektywa współpracy właśnie z tą prezenterką. Jego zdaniem pomysł kierownictwa porannego programu Dwójki na ich duet jest strzałem w dziesiątkę.

– Super nam się razem pracuje, zresztą jesteśmy kolegami od lat. Na kanapie „Pytania na śniadanie” dobrze się dogadujemy, naprawdę jest okej, bo będąc tak różni charakterologicznie, po prostu się uzupełniamy i możemy sobie ufać. Gramy do jednej bramki i to czuć, bo nawet jak ja mam słabszy dzień czy słabszy moment, to wiem, że ona przejmie kontrolę nad rozmową i ja sobie wtedy odetchnę, i działa to także odwrotnie. I nie bez kozery mówię, że gramy do jednej bramki, bo koledzy nas nazywają Roberto Carlos, a Roberto Carlos to piłkarz, legendarny brazylijski obrońca – mówi Robert El Gendy.

Prezenter zdaje sobie sprawę z tego, że prowadzący dany program muszą się zgrać, uzupełniać i na wizji tworzyć taki duet, który będzie przyciągał widzów. Jak zauważa, jego ekranowa partnerka jest osobą o wszechstronnych zainteresowaniach i doskonale potrafi poprowadzić każdą rozmowę. On również stara się nie pozostawać w cieniu i chętnie dzieli się z widzami swoją wiedzą.

– Znamy się jeszcze z czasów, kiedy Klaudia pracowała w innej stacji, w sporcie. Ja też mam za sobą kilkanaście lat w redakcji sportowej, więc lubię sobie czasem porozmawiać z nią. Ja jestem koszykarzem z zamiłowania, to jest mój konik, wiem bardzo dużo o NBA, a z kolei ona para się tańcem i to zawodowo i takie rzeczy opowiada mi o tym tańcu, że wcześniej nie miałem świadomości. Ja kiedyś próbowałem coś tam potańczyć w jednym programie i wydawało mi się, że też ze mnie niezły tancerz, ale nie, nie. Zatem jak będę chciał się nauczyć czegoś przed jakimś weselem, to Klaudynka pokaże mi kilka kroków – dodaje.

Z kolei kilka lat temu Robert El Gendy prowadził „Pytanie na śniadanie” z Macademian Girl.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.