Newsy

Romans Kamilli Baar i Bartosza Opani na ekranach kin w styczniu

2013-12-09  |  08:00
Komedia „Wkręceni” trafi na ekrany kin już w styczniu 2014 roku. Film opowiada historię trójki przyjaciół omyłkowo wziętych za kogoś, kim nie są. Jedną z głównych ról zagrała Kamilla Baar, która przyznaje, że na planie bawiła się doskonale.

Bohaterami „Wkręconych” są trzej przyjaciele ze Śląska, grani przez Piotra Adamczyka, Bartosza Opanię i Pawła Domagałę. Mężczyźni tracą pracę w lokalnej fabryce i postanawiają ostatnie pieniądze wydać na szalony wypad do Warszawy. W trakcie podróży zostają omyłkowo wzięci za kogoś, kim nie są.

Kamilla Baar w filmie wciela się w postać ambitnej dziennikarki lokalnej telewizji, która uważa, że powinna pracować w CNN.

– To bardzo śmieszna komedia, dobrze bawiliśmy się na planie. Najwięcej scen gram z Bartkiem Opanią. Zawsze można na niego liczyć, jeśli chodzi o abstrakcyjny humor, który na mniej najbardziej działa – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle aktorka.

Baar podkreśla, że „Wkręceni” to film zdominowany przez męskich bohaterów, w którym kobiety grają wspaniałą, dopełniającą rolę. Obraz w reżyserii Piotra Wereśniaka („Och Karol 2”, „Nie kłam, kochanie”) będzie miał premierę w styczniu 2014 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.