Mówi: | Sławomir, wokalista Kajra, wokalistka |
Sławomir i Kajra: Jako uczestnicy „Tak to leciało!” na pewno nie wygralibyśmy 100 tys. zł. W nowym sezonie teleturnieju ktoś powalczy o tę główną nagrodę
Wokaliści zachęcają do oglądania nowych odcinków „Tak to leciało!” i zapewniają, że w jesiennym sezonie popularnego teleturnieju nie zabraknie niespodzianek. Uczestnicy zaskoczą swoją wiedzą muzyczną i znajomością tekstów piosenek, a jeden z nich powalczy o najwyższą nagrodę – 100 tys. zł. Sławomir i Kajra przyznają, że choć sami na co dzień słuchają dużo muzyki, występują na scenach z różnymi artystami i od kilku lat funkcjonują w branży, to nie mieliby zbyt dużych szans w tej rywalizacji.
W najbardziej rozśpiewanym teleturnieju telewizyjnym uczestnicy mają za zadanie uzupełnić luki w tekstach popularnych polskich przebojów, a wszystko w myśl zasady: im więcej wyśpiewasz, tym więcej wygrasz. W każdym sezonie twórcy programu stawiają poprzeczkę coraz wyżej.
– Ten sezon „Tak to leciało!” będzie wyjątkowy. Są bowiem wspaniali uczestnicy, którzy wnieśli niesamowitą energię, którzy zaskoczyli nas swoją wiedzą, bo to jest program, w którym naprawdę trzeba się wykazać ogromną znajomością piosenek. Padło pytanie, zagadka za 100 tys. zł, ale więcej na razie nie możemy zdradzić – mówi agencji Newseria Lifestyle Sławomir.
– Uczestnicy byli niezwykli i pod względem wokalnym, i charyzmatycznym. Mieli też świetne pomysły, na co chcą przekazać nagrody. Byli totalnie niesamowici, wzbudzili w nas duże emocje, a jeżeli w nas wzbudza się emocje, a naprawdę przeżyliśmy już bardzo dużo różnych rzeczy, to naprawdę na widza też to przejdzie – zapewnia Kajra.
Gospodarze show przyznają, że często sami próbują postawić się na miejscu uczestników programu i zgadnąć, o jaką piosenkę chodzi. Dobrze wiedzą więc, że nie jest to łatwe zadanie, bo nie tylko wymaga ogromnej wiedzy muzycznej, ale także odporności na stres i działania pod presją czasu.
– W momencie, kiedy się staje na legendarnej scenie programu „Tak to leciało!”, to stres powoduje to, że czasami te najprostsze piosenki, które dobrze znamy, wydają się trudne. Czasami mieliśmy uczestników, którym trzeba było pomóc właśnie tymi wyjściami awaryjnymi i wspierać ich albo też uspokajać. No i my po to jesteśmy w tym programie, żeby była dobra atmosfera i żeby pomagać im przechodzić po tych szczebelkach programu – tłumaczy Sławomir.
– Jeżeli już się doszło do jakiegoś punktu, to bardzo trudno jest podjąć decyzję, czy faktycznie zaryzykować i grać o większe pieniądze, bo czasami można przegrać bardzo dużo. My bardzo chcemy, żeby nasi uczestnicy wyciągali z programu jak najwięcej pieniędzy, natomiast jest to ogromnie trudny program. Tam liczy się każde słowo, każda litera, czy to jest „ą”, „ę”. I nagle jednej zabraknie i 30 tys. zł poszło, więc to jest bardzo, bardzo trudne zadanie. Natomiast mieliśmy bardzo odważnych uczestników i ten ogrom emocji, który nam dali, był niesamowity – mówi Kajra.
Sławomir i Kajra są pełni uznania dla osób, które biorą udział w programie „Tak to leciało!”. Jak podkreślają, są pod wielkim wrażeniem ich wiedzy i znajomości utworów z repertuaru wielu artystów.
– My generalnie w ogóle nie znamy ani zagadnień, ani nie znamy tytułów, wszystkiego dowiadujemy się jakby a vista podczas trwania programu. Natomiast oczywiście każdy z nas zna trochę różnych piosenek. Chociaż ostatnio była piosenka, którą śpiewamy na naszych koncertach, i okazało się, że mylimy tekst. Tam liczy się każde słówko – podkreśla Sławomir.
– Jako uczestniczka programu poległabym już wiele razy. My na pewno byśmy stówki nie wygrali – mówi Kajra.
Czytaj także
- 2025-02-20: Ubóstwo dotyka prawie miliona dzieci w Polsce. Głód i niedożywienie jednym z najpoważniejszych objawów
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
- 2025-02-17: Radosław Majdan: Nie trenujemy z Małgosią razem, nie rywalizujemy też ze sobą. Gramy w jednym teamie i budujemy siebie nawzajem
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2025-01-15: Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
- 2025-01-23: Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
- 2025-01-17: Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.
Media
Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.
Media
Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.