Mówi: | Tomasz Zarzycki |
Funkcja: | Mister Polski 2018 |
Tomasz Zarzycki: Konkurs Mister International to super przeżycie. Tylko czasu na przygotowanie miałem mało
Za dwa dni najprzystojniejszy Polak 2018 roku wyruszy w podróż na Filipiny, by wziąć udział w konkursie Mister International. Model twierdzi, że cieszy go perspektywa przeżycia wspaniałej przygody, nie ukrywa jednak, że miał mało czasu, by się do niej przygotować. Największym wyzwaniem okazało się skompletowanie niezbędnej podczas zgrupowania garderoby.
Konkurs Mister International odbywa się od 2006 roku. Do tej pory największe triumfy święcili na nim przedstawiciele Libanu i Brazylii – Polacy pojawili się na pięciu zgrupowaniach, tylko Rafał Maślak może się pochwalić jednak sukcesem w postaci tytułu trzeciego wicemistera. Tegoroczny, 13. już, finał konkursu będzie miał miejsce 24 lutego w stolicy Filipin Manili. O miano najprzystojniejszego mężczyzny świata Tomasz Zarzycki powalczy z dwudziestoma pięcioma rywalami. Polak nie chce oceniać swoich szans, zapewnia jednak, że przygotowania rozpoczął tuż po zwycięstwie w konkursie Mister Polski 2018.
– Już były pogłoski, że będę leciał na Mister International, ale czekaliśmy na potwierdzenie, więc powoli na taką ewentualność się już przygotowywałem – mówi Tomasz Zarzycki agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gala finałowa konkursu Mister Polski 2018 odbyła się 9 stycznia, wylot do Manili zaplanowany jest natomiast na 13 lutego. Na Filipinach Tomasz Zarzycki będzie bowiem uczestniczył w dwutygodniowym zgrupowaniu, podczas którego stale podlegać będzie ocenie jurorów. Pochodzący z Łodzi 26-latek nie ukrywa, że czasu na przygotowania nie miał w nadmiarze.
– Od stycznia, od wygranej, do lutego jest tylko miesiąc, a żeby przygotować się idealnie na konkurs międzynarodowy, trzeba jednak trochę tego czasu poświęcić – mówi Tomasz Zarzycki.
Przygotowania obejmowały nie tylko treningi na siłowni, lecz także lekcje języka angielskiego, niezbędnego do komunikacji z kolegami ze zgrupowania oraz organizatorami konkursu. Istotną sprawą jest także skompletowanie garderoby odpowiedniej na wszystkie czekające podczas zgrupowania okazje, m.in. pokaz w strojach narodowych. Mister Polski twierdzi, że ten element jego garderoby pozostanie tajemnicą aż do gali finałowej.
– Dopiero okaże się co będę miał na sobie na scenie, więc tutaj nic nie będę zdradzał, ale tu bardziej chodzi o takie przygotowania, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik – mówi Tomasz Zarzycki.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Tadeusz Drozda: Po 52 latach kariery na estradzie wystąpię nie jako artysta kabaretowy, ale jako piosenkarz. Jak przed każdym debiutem jest trema
Podczas najbliższej edycji Polsat Hit Festival satyryk zaprezentuje się w nietypowej dla siebie roli – zamiast jak zwykle rozśmieszać publiczność do łez, zaśpiewa. W trakcie koncertu „Gdzie się podziały tamte prywatki” w jego wykonaniu będzie można usłyszeć dwa wielkie przeboje wylansowane przed laty przez Krzysztofa Krawczyka i Andrzeja Zauchę. Tadeusz Drozda podjął wyzwanie, zapowiada, że postara się mu sprostać, a jednocześnie nie ukrywa, że nieco się stresuje chociażby z tego powodu, że wśród nowego pokolenia artystów nie ma zbyt wielu znajomych.
Muzyka
Bryska: Dla mnie Opera Leśna to bardzo sentymentalne miejsce. Jako dziecko oglądałam festiwale w Sopocie, a teraz sama mogę na nich występować

Wokalistka przyznaje, że z dużą radością przyjęła zaproszenie do udziału w Polsat Hit Festiwal 2025. Dla niej bowiem występ w Operze Leśnej w Sopocie ma niezwykle sentymentalny wymiar. Jeszcze będąc dzieckiem oglądała w telewizji koncerty z Sopotu i marzyła, by kiedyś stanąć na tej kultowej scenie. Marzenie się spełniło i teraz, kiedy tylko ma taką możliwość wraca do tego amfiteatru z ogromną przyjemnością. W piątek Bryska zaśpiewa w koncercie „Radiowy Przebój Roku”.
Transport
Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.