Mówi: | Wiktoria Gąsiewska |
Funkcja: | aktorka |
Wiktoria Gąsiewska: „W lesie dziś nie zaśnie nikt” to kino, jakiego jeszcze w Polsce nie było
Aktorka zagrała jedną z głównych ról w filmie „W lesie dziś nie zaśnie nikt”. Produkcja z gwiazdorską obsadą miała mieć premierę kinową w połowie marca, jednak została przesunięta z powodu pandemii koronawirusa. Wiktoria Gąsiewska tłumaczy, że film silnie oddziałuje na emocje – jest zarówno straszny, jak i momentami śmieszny. Ma nadzieję, że konwencja, w jakiej został utrzymany, spodoba się widzom i projekt okaże się sukcesem.
– „W lesie dziś nie zaśnie nikt” jest polskim slasherem, który mieliśmy oglądać w kinach od 13 marca – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Wiktoria Gąsiewska.
Slasher to specyficzny rodzaj horroru, w którym liczba bohaterów zmniejsza się w trakcie rozwoju fabuły, ponieważ kolejne postacie giną w tajemniczych okolicznościach. Horror cieszy się na świecie coraz większą popularnością i przyciąga do kin zróżnicowaną publiczność. Filmy grozy przybierają obecnie ciekawe i nieoczywiste formy. Reżyserzy chętnie eksperymentują i wprowadzają nowe rozwiązania formalne. O produkcji „W lesie dziś nie zaśnie nikt” od dłuższego czasu mówi się jako o pierwszym współczesnym polskim horrorze. Po pokazach przedpremierowych film uzyskał bardzo dobre recenzje. Krytycy podkreślają, że twórcy wykazali się dbałością o szczegóły, a aktorzy grą na wysokim poziomie.
– To kino, którego jeszcze w Polsce nie było. Na ekranie zobaczymy krew, strach, łzy, panikę. Będzie również spora dawka czarnego humoru. Sięgniemy więc po naprawdę różne emocje – tłumaczy aktorka, która gra jedną z głównych ról w filmie.
Obok Wiktorii Gąsiewskiej na ekranie będzie można zobaczyć między innymi: Julię Wieniawę, Gabrielę Muskałę, Stanisława Cywkę, Sebastiana Delę, Michała Lupę, Piotra Cyrwusa, Olafa Lubaszenkę, Mirosława Zbrojewicza czy Wojciecha Mecwaldowskiego.
Czytaj także
- 2024-04-02: Coraz częściej dzikie zwierzęta pojawiają się w miastach. Pomaganie im może tylko zaszkodzić
- 2024-04-10: Miliardowe wydatki operatorów na infrastrukturę telekomunikacyjną. Barierą inwestycyjną wciąż pozostają formalności
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-04-04: Enej: Poprzez płytę „Vesna” chcieliśmy dać fanom pewien powiew świeżości. Pierwszy raz stworzyliśmy duet z ukraińskim raperem
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-03-07: Polski Czerwony Krzyż: Ponad 8 tys. zgłoszeń zaginionych osób w związku z wojną w Ukrainie. W toku jest ok. 300 postępowań
- 2024-02-16: Produkcja cukru pod dużą presją kosztową. Dobre zbiory buraka nie przełożą się na spadek cen
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-03-15: Joanna Liszowska: W zeszłym roku zaplanowałam dużo wyjazdów, żeby zrealizować pewne swoje podróżnicze marzenia. Niestety rzadko dochodziły do skutku
- 2024-02-01: Europejska Prokurator Generalna: Nie jesteśmy obcą instytucją. Po przystąpieniu Polski do EPPO dochodzenia będą prowadzone w oparciu o prawo krajowe i przed miejscowymi sądami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz
Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.
Media
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej
Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.
Edukacja
Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć
Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.