Mówi: | Wojciech „Łozo” Łozowski |
Funkcja: | wokalista |
Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać
Wokalista miał już okazję uczestniczyć w takich produkcjach jak: „Taniec z gwiazdami”, „Must Be The Music. Tylko muzyka”, „Azja Express”, „Lego Masters” i „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Jak podkreśla, bardzo ceni oryginalne projekty telewizyjne, bo dzięki nim może przeżyć wyjątkowe przygody i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego też nie wyklucza, że gdy padnie kolejna ciekawa propozycja, znów weźmie udział w podobnym projekcie.
Artysta zapewnia, że udział w programach telewizyjnych daje mu dużą satysfakcję. Miło wspomina czas spędzony na planie takich produkcji oraz cieszy się, że mógł wynieść z nich nowe doświadczenia i poznać inspirujących ludzi.
– Zawsze lubiłem telewizję, lubię programy rozrywkowe, lubię różne przygody w życiu i lubię sobie robić wyzwania. Wiele z tych projektów jest naprawdę megafajnych i ciekawych, oczywiście przebieram w tych ciekawszych, bo jest też wiele paździerzowych i w tych staram się nie brać udziału. Natomiast najfajniejsze w tych programach jest to, jak ta przygoda jest zorganizowana, ile ludzi przy niej pracuje, ja lubię teamworki, lubię też kamerę. Od dzieciaka miałem z tym zawsze frajdę, sam przez wiele lat pracowałem w telewizji jako prezenter, więc to jest mój environment, w którym dobrze się czuję i sprawia mi przyjemność – mówi agencji Newseria Lifestyle Wojciech „Łozo” Łozowski.
Wokalista przekonuje, że jest otwarty na nowe propozycje. Zanim jednak podejmie ostateczną decyzję, każdą z nich wnikliwie analizuje. Przede wszystkim zastanawia się, co może zyskać dzięki danemu programowi. Nie tyle liczy się dla niego wygrana, ile wartość dodana, jaką niesie dany projekt. Jego zdaniem trzeba ryzykować i podejmować różne trudne wyzwania, a jeśli nawet zakończą się one niepowodzeniem, to z każdego błędu da się wyciągnąć odpowiednią lekcję.
– Dostaje człowiek różne propozycje raz na jakiś czas. W większości fajnych, dużych formatów miałem już okazję być, więc można powiedzieć, że już trochę pozaliczałem różne rzeczy, które można w showbizie zaliczyć. Byłem jurorem w programie muzycznym, w programie rozrywkowym, byłem uczestnikiem w jakichś przygodach podróżniczych, tańczyłem w „Tańcu z gwiazdami”, ale to jest dodatkowa rzecz w moim życiu – mówi.
Artysta przede wszystkim stawia bowiem na muzykę. Przez 13 lat tworzył wraz z Tomsonem i Baronem zespół Afromental, natomiast teraz szykuje projekt solowy. Niebawem zaprezentuje swoim fanom pierwsze autorskie single.
– Teraz wracam trochę do muzyki i po paru dobrych latach przerwy za chwilę będę puszczał jakieś nowe pieśni od Wojciecha – dodaje Wojciech „Łozo” Łozowski.
Czytaj także
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-12-05: Opieka długoterminowa mierzy się z niedoborem kadr. Brakuje szczególnie pielęgniarek
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-26: Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.