Newsy

Zosia Ślotała: Ruszyła sprzedaż mojej kolekcji w Katarze. Marzę, aby dotrzeć też do Dubaju

2019-12-30  |  06:21
Mówi:Zosia Ślotała
Funkcja:projektantka mody, stylistka
  • MP4
  • Projektantka od kilku lat prowadzi markę ubrań dla dzieci Petite Maison. Zosia Ślotała przyznaje, że ostatnie trzy miesiące były dla niej bardzo pracowite, ponieważ przygotowywała się do otworzenia nowego punktu sprzedaży w Doha w Katarze. Stylistka zaznacza, że Bliski Wschód zawsze był jej wymarzonym kierunkiem rozwoju brandu. Kolejnym jej marzeniem jest sprzedaż kolekcji w Dubaju.

    – Petite Maison jest moim oczkiem w głowie, trzecim dzieckiem. Rozwijamy się. Otworzyliśmy nowy punkt w Doha w Katarze, weszliśmy do dużego multibrandu, gdzie są światowe marki dziecięce. Jestem bardzo dumna, pracowałam nad tym ostatnie miesiące. Musiałam odpowiednio dobrać asortyment, aby pasował do kultury Bliskiego Wschodu – mówi agencji Newseria Lifestyle Zosia Ślotała.

    Stylistka i projektantka zaznacza, że wszystkie ubrania z metką Petite Maison produkowane są w Polsce. Bardzo się cieszy, że jej produkty są dostępne także na Bliskim Wschodzie. Propozycja, którą otrzymała od multibrandu w Doha, dodała jej odwagi. W przyszłości chciałaby, aby marka zagościła również w Dubaju.

    – Od samego początku założeniem Petite Maison było tworzenie produktów w Polsce, aby wspierać krajową gospodarkę. Zatrudniam same kobiety i rozwijam się za granicą. Bliski Wschód był moim marzeniem, mam to nawet zapisane na tablicy u mnie w pracowni. Butik w Doha sam się do nas odezwał – podkreśla. – Dubaj to miasto, do którego bardzo chciałabym dotrzeć. Mam tam wybrane multibrandy. Doha dodała mi odwagi, aby ruszyć dalej – dodaje.

    Zosia Ślotała zaznacza, że nie zamierza organizować pokazów swojej dziecięcej marki. Chciałaby jednak, aby produkty, które oferuje, były dostępne w różnych krajach na całym świecie.

    – Dziecięce pokazy mody mnie nie kręcą. Natomiast rozwijanie Petite Maison tak. Chciałabym, aby to nie były tylko ubrania szyte na miarę, ale żeby marka co sezon miała pełną kolekcję, dostępną w każdym zakątku świata – tłumaczy.

    Aby być pewną, że zaprojektowane ubrania spełnią oczekiwania klientów, Ślotała w pierwszej kolejności wypróbowuje je na swoich dzieciach. Podkreśla, że rzeczy dostępne w Petite Maison są nie tylko ładne, lecz także praktyczne. Dzięki temu podobają się zarówno rodzicom, jak i ich pociechom.

    – Moje dzieci mierzą wszystkie prototypy. Rzeczy muszą być dobre jakościowo i wygodne. Oczywiście powinny także spełniać wymagania estetyczne i być ładne. Wszystko mierzę na Rani i Leonardzie. Patrzę, jak oni ruszają się w tych rzeczach, czy jest im wygodnie. Oczywiście robimy też test spódnic i sukienek i patrzymy, czy odpowiednio się kręcą. Każda dziewczynka, która mierzy sukienkę, patrzy, czy ubranie się fajnie układa – mówi Zosia Ślotała.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny

    Nowy juror w programie „Must Be the Music” podkreśla, że ta rola jest dla niego niezwykłą przygodą, bo dzięki niej nie tylko może odkrywać młode talenty, ale także nieznane dotąd aspekty swojej kariery artystycznej. Ocenianie uczestników nie jest prostą sprawą, ale Sebastian Karpiel-Bułecka nie chce nikomu dawać złudnych nadziei i chwalić kogoś tylko po to, żeby nie zrobić mu przykrości. Wokalista wychodzi z założenia, że jeśli ktoś decyduje się na udział w tym programie, to musi być przygotowany na każdą ocenę, nawet tę najbardziej surową.

    Prawo

    Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

    Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

    Ochrona środowiska

    Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

    Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.