Mówi: | Ilona Felicjańska |
Funkcja: | modelka |
Ilona Felicjańska ostro o Tomaszu Jacykowie. Stylista nie przyznaje się do znajomości z modelką
– Zawsze lubiłam zmiany, pamiętam, jak trudna była moja pierwsza metamorfoza. Kiedy przyjechałam do Warszawy miałam długie, spalone trwałą włosy i Tomek Jacyków, który ostatnio jakoś nie przyznaje się do znajomości ze mną, powiedział wtedy: „No ty z taką wielką d... i z takimi spalonymi włosami, to sobie możesz być modelką, ale w Warszawie” – mówi Ilona Felicjańska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Modelka, jak twierdzi, nie przejęła się krytyką. Wręcz przeciwnie – słowa Jacykowa posłużyły jej za inspirację, by udowodnić swoją wartość i odnieść sukces.
– Spojrzałam na niego – on był wtedy bardzo gruby – i myślę sobie: „no ty, daj spokój, ja ci pokażę”. Schudłam 20 kilo, obcięłam włosy i zobaczyłam pewną odmianę, nie tylko zewnętrzną, lecz także wewnętrzną, psychiczną. I to mi pokazało, że zmiany są ważne w naszym życiu. Że wszelkie przyzwyczajenia nas blokują, zamykają, zatrzymują rozwoju, a życie powinno być rozwojem przez cały czas. Życie jest ciągłą zmianą. Jeżeli nie lubimy zmian, to tak naprawdę nie lubimy życia. Ja lubię się zmieniać, pomyślałam sobie, że ta zmiana będzie bardzo ważna, korzystna i że poczuję się taką nową, jeszcze silniejszą Iloną. I tak się czuję – dodaje Felicjańska.
Ilona Felicjańska ostatnio napisała kolejną książkę, tym razem poświęconą osobom zmagającym się z chorobą alkoholową. Modelka sama walczy z alkoholizmem. Swoimi doświadczeniami postanowiła tym razem podzielić się z innymi, którzy potrzebują pomocy i wsparcia.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
W „Liście Schindlera” Tomasz Dedek wcielił się w rolę gestapowca. Niestety wątek z jego udziałem został wycięty z filmu. Mimo wszystko aktor cieszy się, że dane mu było współpracować ze Stevenem Spielbergiem, bo to dla niego prawdziwy wirtuoz kina, którego podziwia od wielu lat. Jak wspomina, na planie wiele wymagał, ale nie tworzył niepotrzebnych barier i nie dystansował się, natomiast był niezwykle otwarty i życzliwy.
Gwiazdy
Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
Aktor grający jedną z głównych ról w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka przyznaje, że w życiu prywatnym również zdarzyły mu się nietrafione prezenty, które szybko wylądowały w koszu. Zwykle były to perfumy czy wody kolońskie, których kompozycja zapachowa w ogóle mu nie odpowiadała. Jeśli natomiast chodzi o wybór okolicznościowych upominków dla innych, to Jan Wieczorkowski zdradza, że zawsze zdaje się w tej kwestii na gust i intuicję żony. Sam zupełnie nie ma do tego głowy.
Handel
Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.