Newsy

Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa

2024-03-19  |  06:21

Konkretne propozycje zmian w projekcie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych przesłał do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Związek Artystów Scen Polskich. Aktorzy walczą nie tylko o tantiemy z internetu. Domagają się również takich zapisów w ustawie, które bezspornie zagwarantują im prawo do wynagrodzenia od platform cyfrowych i sieci kablowych. Zdaniem Jana Wieczorkowskiego kwestia tantiem dla aktorów wzorem innych państw powinna być już dawno uregulowana. Przedstawiciele platform streamingowych nie wykluczają natomiast, że tantiemy spowodują wzrost opłat dla użytkowników.

Producenci otrzymują wynagrodzenie z tytułu reemisji na podstawie umów, które zawierają z platformami cyfrowymi i sieciami kablowymi, natomiast artyści, wykonawcy jako strona słabsza są zmuszeni do zrzekania się praw do tego wynagrodzenia w umowach, które podpisują przed zagraniem roli. Dlatego też od jakiegoś czasu z determinacją walczą o uregulowanie tej kwestii.

– Jest to dla nas ważna sprawa, ponieważ chcemy być częścią świata aktorskiego, a nie być w jakimś ciemnogrodzie, w jakimś miejscu, gdzie jesteśmy zapomniani. Pracujemy tak samo jak wszędzie na świecie, robimy to samo, co inni aktorzy, generalnie nie różnimy się od aktorów amerykańskich, francuskich czy angielskich. Poza tym jest to nasza praca, ktoś, kto z niej korzysta i udostępnia ją w internecie, na tym zarabia, a my nie. Teraz wszystko przenosi się do sieci, więc jest to dla nas ważna, kluczowa sprawa – mówi agencji Newseria Lifestyle Jan Wieczorkowski.

Aktorzy przede wszystkim oczekują takiego zapisu w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych, dzięki któremu będzie możliwy sprawiedliwy podział zysków z reemisji programów, filmów czy audycji.

– Słyszałem, że ustawa przeszła i będzie się to działo, ale do końca nie wiadomo, kogo to będzie głównie dotyczyć. Wydaje mi się, że tantiemy na pewno należą się reżyserom, to znaczy wydaje mi się, że po prostu wszystkim nam się należą, ale w jakiej kolejności to nastąpi, to już zależy tylko od tego, jak rządzący do tego podejdą. Ale dobrze, że to w ogóle ruszyło, bo jesteśmy ostatnim państwem na tym pięknym kontynencie, które ma nierozwiązane te sprawy. Więc idzie wiosna i mam nadzieję, że z wiosną my aktorzy dostaniemy jakiś prezent od losu – mówi aktor.

Nowelizacja ustawy niepokoi zarządzających platformami streamingowymi. Zapowiadają oni więc, że jeśli nowe przepisy wejdą w życie, to będzie to oznaczać spore podwyżki dla użytkowników i zmniejszenie inwestycji w polskich twórców. Spotify twierdzi, że nie jest w stanie ponieść dodatkowych kosztów. Jan Wieczorkowski nie chce tego komentować.

– Ja się nie znam na tym, jak to wszystko funkcjonuje od strony matematyczno-ekonomicznej, bo nie jestem od tych spraw, natomiast wiem, jak jest gdzie indziej, i wiem, że nam się to należy, a to, że ktoś mówi, że zawsze są jakieś przeszkody, to trzeba się tak dogadać, żeby wszyscy byli z tego zadowoleni – dodaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.