Newsy

Jerzy Owsiak: Nobel to gadżet. Są ludzie, którym ta nagroda bardziej się należy

2019-08-30  |  06:55
Mówi:Jerzy Owsiak
Funkcja:założyciel i prezes zarządu Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
  • MP4
  • Nie czuję, bym żył w państwie niedemokratycznym – mówi szef WOŚP. Podkreśla, że Pokojowa Nagroda Nobla jest nieadekwatna do działalności prowadzonej przez jego fundację i powinna trafić w ręce osób walczących o wolność lub prześladowanych. Jerzy Owsiak zaznacza też, że w ostatnich latach znaczenie i prestiż nagrody istotnie zmalały.

    Nominację do Pokojowej Nagrody Nobla dla Jerzego Owsiaka i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zgłosił w styczniu tego roku dziennikarz Rafał Collins wspierany przez posła Andrzeja Kobylarza. W prasie bardzo szybko pojawiły się komentarze mówiące o małych szansach Polaka – komitet noblowski nie nagradza bowiem działalności charytatywnej. Wyjątkiem od tej zasady była Matka Teresa z Kalkuty, której Pokojową Nagrodę Nobla przyznano w 1979 roku.

    To nazwijmy to już gadżet, absolutnie gadżet, bo są naprawdę ludzie na świecie, którym się ta nagroda należy, którzy naprawdę cierpią, nam nic na głowę nie kapie. W takim skrępowaniu to odbieram, bo moim zdaniem to nie jest taki pomysł do zrealizowania – mówi Jerzy Owsiak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Zgłoszenie do Pokojowej Nagrody Nobla było wyrazem wsparcia dla Jerzego Owsiaka, po tym jak złożył on rezygnację z funkcji szefa fundacji WOŚP. Stało się to po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, zaatakowanego na scenie podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jerzy Owsiak docenia ten gest, uważa jednak, że nagroda powinna trafić do osób walczących o wolność, prześladowanych lub pomagających ludziom represjonowanym.

    Nie czuję się osobą prześladowaną, nie czuję się osobą, która by nie żyła w państwie demokratycznym. Żyję właśnie w tym państwie, w którym mówię to, co mi leży na języku, to, co mi leży na głowie, w związku z tym nieadekwatność tej nagrody do tego, co robimy, jest dosyć spora, według mnie – mówi Jerzy Owsiak.

    Szef WOŚP nie zamierza dewaluować znaczenia Pokojowej Nagrody Nobla, nie ukrywa jednak, że w ostatnich latach straciła ona dużo w jego oczach. Jego zdaniem nie ma ona takiej siły oddziaływania, jaką miała kilkadziesiąt lat temu. Przypomina też, że w 2018 roku laureatem została organizacja mająca zwalczać broń chemiczną. Działalność tej organizacji Jerzy Owsiak ocenia niezbyt pozytywnie.

    Ona już nie jest taka, jak kiedyś Sołżenicyn, jak chociażby nobilitacja, jak chociażby Lech Wałęsa, to był król, to było absolutnie coś niebywałego, to było wzmocnienie dla nas, Polaków, niesamowite. Do dziś mam wycinki z gazet, że takie na piątej stronie gazet polskich wtedy było, że Lech Wałęsa dostał nagrodę, która jest wchrzanianiem się w nasze interesy, takie tam teorie – mówi Jerzy Owsiak.

    Pokojowa Nagroda Nobla zostanie wręczona 10 grudnia w Oslo. Laureata wyłoni pięcioosobowy Komitet Noblowski powoływany przez norweski parlament.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Gwiazdy

    Damian Janikowski: Charakter wojownika pozwolił mi przejść z zapasów do MMA. Mam zamiar wysoko zajść w Federacji KSW

    Były zapaśnik nie ukrywa, że przejście z dyscypliny, w której zdobył brązowy medal olimpijski, do MMA nie było łatwe. Przede wszystkim zaskoczyła go technika walki, w której dozwolonych jest dużo więcej chwytów niż na macie. Udało mu się jednak pokonać kryzys i teraz jest dumny ze swoich sukcesów na nowej płaszczyźnie. Ma nawet ambicje walczyć o najwyższe trofea w KSW. Damian Janikowski zaznacza, że nie boi się wyzwań ani ciężkiej pracy. Nie wyklucza więc, że po zakończeniu kariery sportowej zostanie trenerem albo wróci do wojska.

    Sport

    Rośnie pokolenie osób otyłych i z nadwagą. To duże obciążenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego młodych ludzi

    Niemal co trzecie polskie dziecko w wieku 7–9 lat ma nieprawidłową masę ciała – alarmują eksperci ochrony zdrowia i wskazują, że będzie to mieć poważne konsekwencje. Rośnie pokolenie osób, które w młodym wieku będą się zmagały z chorobami metabolicznymi, ale też z problemami natury psychicznej. Wciąż brakuje efektywnych działań zapobiegających problemowi i współpracy międzyresortowej na tym polu. Eksperci ostrzegają jednak przed biernym oczekiwaniem na odgórne akcje i zachęcają do zmiany nawyków już na poziomie domu rodzinnego.