Newsy

Jessica Mercedes: na przedsprzedaży Balmain dla H&M w Nowym Jorku też były kolejki, ale nie zabrakło ubrań

2015-11-20  |  06:50

To chyba zależy od kraju, chociaż wszędzie są te kolejki – mówi Jessica Mercedes, komentując przepychanki podczas przedsprzedaży kolekcji Balmain dla H&M. Blogerka uczestniczyła w pokazie i przedsprzedaży kolekcji w Nowym Jorku, gdzie obyło się bez szarpaniny między klientkami. Uważa, że winę może ponosić zła organizacja imprezy w Warszawie, w Nowym Jorku ubrań starczyło bowiem dla wszystkich klientek. 

Na kolekcję Balmain dla H&M czekali zarówno wielbiciele paryskiego domu mody, jak i szwedzkiej sieciówki. Gwiazdy miały okazję zobaczyć ją i kupić już 4 listopada podczas imprezy na Torze Wyścigów Konnych w Warszawie. Doszło wówczas do przepychanek – gwiazdy wyrywały sobie pojedyncze ubrania, lub chwytały po kilka sztuk. Kolekcja została wyprzedana do ostatniej sztuki, a wiele gwiazd wydało tego wieczoru nawet kilka tysięcy złotych. Jessica Mercedes była na pokazie kolekcji Balmain dla H&M w Nowym Jorku, tam sytuacja wyglądała jednak inaczej.

– Po pokazie była oficjalna przedsprzedaż. Tych rzeczy było wiele i sprzedawców było prawie tyle samo, co klientek. Zatem jak się kończyły jakieś rzeczy, to ci sprzedawcy szli do magazynu i przynosili nowe, więc nie było tam żadnej bitwy – mówi Jessica Mercedes agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Blogerka twierdzi jednak, że i w Nowym Jorku gwiazdy ustawiały się w kolejce po stroje z kolekcji Balmain dla H&M. W wybranych sklepach pojawiła się ona 5 listopada. W Warszawie start sprzedaży nastąpił o 9.00, jednak kolejka chętnych ustawiła się już o 22.00 poprzedniego dnia. Kolejka, choć wirtualna, obowiązywała także w sklepie online H&M.

– Z czego to wynika, trudno powiedzieć. Czy tak naprawdę te współprace modowe są coraz popularniejsze, czy projektanci oraz ich projekty są coraz ciekawsze, trudno mi to ocenić – mówi Jessica Mercedes.

Blogerka przyznaje, że także jest fanką kolekcji domu mody Balmain dla szwedzkiej sieciówki. Nie ukrywa też, że kilka lat temu zdarzało się jej niecierpliwie oczekiwać pojawienia się w sklepach kolekcji, które zachwyciły ją na pokazach. Należały do nich m.in. kolekcje Sonii Rykiel, Versace i Marni.

– To było tak, że nie było takich kolejek rano i tak naprawdę można było pójść do sklepu też o 12.00, o 14.00 i te rzeczy jeszcze wisiały, można je było spokojnie przymierzyć – mówi Jessica Mercedes.

Kolekcja Balmain dla H&M to połączenie luksusu, barokowego przepychu i miejskiej energii. Znalazły się w niej obcisłe, wzorzyste sukienki, spodnie z wysokim stanem, asymetryczne sukienki i proste marynarki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Konsument

Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware

Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.

Psychologia

Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu

Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.