Newsy

Joanna Przetakiewicz-Rooyens: Ekologiczna moda to w tym momencie iluzja. Klienci często są wprowadzani w błąd

2023-10-05  |  06:15

– W momencie, kiedy giganci odzieżowi produkują po kilka milionów sztuk jednej rzeczy, nie ma szans na ekologiczną modę i zatrzymanie trendu fast fashion – uważa Joanna Przetakiewicz-Rooyens. Wytwarzanie ogromnych ilości taniej odzieży niskiej jakości, a także ich pranie i  pakowanie wiążą się z gigantycznym zużyciem wody i energii, z kolei transport pozostawia potężny ślad węglowy. Projektantka podkreśla, że w przemyśle odzieżowym wykorzystywanych jest wiele rodzajów materiałów i trudno wskazać, które z nich są najlepsze dla środowiska. Niestety dobrym wyborem z pewnością nie jest popularna bawełna, chociażby ze względu na to, że do jej pozyskiwania i produkcji wykorzystywane są ogromne ilości wody oraz chemikaliów. Poza tym jest ona transportowana z dalekich części globu, co dodatkowo zwiększa emisję CO2.

Jednym z paneli dyskusyjnych XXXII Forum Ekonomicznego w Karpaczu był panel pod hasłem „Czy ekologiczna moda dostępna dla wszystkich jest naprawdę możliwa?”. Uczestnicy debaty poruszyli problematykę zrównoważonego rozwoju w branży modowej, jej wpływu na środowisko oraz dostępności ekologicznych produktów dla wszystkich odbiorców. Joanna Przetakiewicz-Rooyens, która brała udział w tej dyskusji, nie ma w tej kwestii żadnych wątpliwości.

– Ekologiczna moda dostępna dla wszystkich na razie totalnie nie istnieje. To jest iluzja, dlatego że dzisiaj mamy gigantów odzieżowych, którzy zalewają rynek milionami sztuk jednej rzeczy – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Przetakiewicz-Rooyens.

Marki modowe coraz częściej proponują nam coraz nowsze kolekcje sezonowe, a nawet już międzysezonowe. W tym miejscu projektantka wspomina rozmowę z jednym z brytyjskich biznesmenów.

– Miałam kiedyś takie zdarzenie, które mi uświadomiło ogrom tej masowej produkcji. Mianowicie spotkałam właściciela Topshopu, sir Philipa Greena, zaczęliśmy rozmawiać o modzie i on zapytał mnie: „Jak ty masz jakiś bestseller, to ile sztuk produkujesz?”. Ja mówię: „No przeważnie 100–200, jak jest coś wyjątkowego. A ty?”. Na co on odpowiedział: „3,5 do 5 mln”. No i to uświadomiło mi, jak ogromna jest przepaść między firmami butikowymi a olbrzymimi potentatami i w tej sytuacji, dopóty nie będą oni usankcjonowani nowym prawem, praktycznie nie mamy żadnych szans, by wygrać z trendem fast fashion – mówi.

Joanna Przetakiewicz-Rooyens zauważa, że moda i ekologia absolutnie nie idą w parze. Przemysł modowy to drugi najbardziej szkodliwy dla środowiska sektor gospodarki. Produkcja odzieży pochłania ogromne ilości wody i energii.

– Dzisiaj nie ma ani jednej marki, która jest w stu procentach ekologiczna. My nie jesteśmy świadomi wielu rzeczy. Na przykład bawełniany T-shirt wymaga 2,7 tys. l wody, to jest tyle, ile wypija jeden człowiek przez 2,5 roku. Ten sam T-shirt przechodzi średnio przez ręce 150 osób. Albo też wydaje nam się, że dane jeansy są naturalne, organiczne, bo to jest bawełna, bo to jest naturalny produkt, tymczasem okazuje się, że jeansy zużywają już nie 2,7 tys. l wody, ale nawet do 11 tys. l, czyli tyle, ile jeden człowiek wypija przez 10 lat – zaznacza.

Kolejną kwestią jest transport materiałów do fabryk, a następnie gotowych już ubrań do sklepów. Przemysł tekstylny pozostawia więc ogromny ślad węglowy. Eksperci szacują, że rocznie odpowiada on za emisję 2–3 mld t CO2, co stanowi 10 proc. globalnych emisji.

– Firmy bardzo często sprowadzają tkaniny z odległych krajów, w międzyczasie wydzielając po drodze gigantyczne ilości CO2, w związku z tym czasami materiały o tak zwanych wysokich certyfikatach ekologicznych, ale takie, które przejechały tysiące kilometrów, przestają być ekologiczne. To jest iluzja. Zatem my bardzo często jesteśmy wprowadzani w błąd – mówi Joanna Przetakiewicz-Rooyens.

Projektantka podkreśla, że materiały, które są uważane w pełni za ekologiczne, wbrew pozorom najczęściej takimi w ogóle nie są. Dlatego w tym momencie trzeba wybierać przede wszystkim takie tkaniny, które można chociaż łatwo poddać recyklingowi.

– Są materiały, które są biodegradowalne, i to jest najważniejsze, bo okazuje się, że na przykład niektóre rodzaje poliestru są o wiele bardziej ekologiczne niż materiały naturalne, które zostały pozyskane w sposób ekstremalnie nieekologiczny. I tu znowu podam za przykład bawełnę. Bardzo często jest ona bowiem uzyskiwana w ten sposób, że krzaki włącznie z ziemią są wypalane chemią. Czy to jest ekologiczne? No znowu nie – mówi.

Aby z surowej bawełny można było uszyć odzież, poddaje się ją serii zabiegów, podczas których stosuje się nawet ok. 8 tys. różnych środków chemicznych, w tym barwniki z zawartością metali ciężkich, wybielacze na bazie chloru albo formaldehyd. Świat mody, by być bardziej przyjazny środowisku, powinien więc szukać różnych sposobów na pozyskanie i ponowne wykorzystanie raz użytych surowców.

– Są już materiały pozyskiwane na przykład z grzybów, ze skórek jabłka czy z ananasa, tylko że te tkaniny są w dalszym ciągu szalenie drogie, ponieważ ich produkcja jest eksperymentalna. Jest na przykład wypełnienie kurtek puchowych, które jest pozyskiwane z pewnego rodzaju kwiatów, ale w dalszym ciągu jest to tak szalenie ograniczona produkcja i praktycznie to są rzeczy nie do zdobycia dzisiaj, tym bardziej dla mniejszych producentów, dla ogromnych nieopłacalne – tłumaczy Joanna Przetakiewicz-Rooyens.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Jadwiga Jankowska-Cieślak i Daniel Olbrychski po 50 latach znów zagrają małżeństwo w sztuce „Przebłyski”. „To duża rozkosz spotkać się po tylu latach”

Twórcy sztuki zatytułowanej „Przebłyski” podkreślają, że jest to spektakl – lustro każdej pary. Kreowani przez Jadwigę Jankowską-Cieślak i Daniela Olbrychskiego Rosa i Abrasza przez lata byli małżeństwem, a w chwili śmierci mężczyzny widzowie dostają kompendium wiedzy o ich niełatwym życiu. Odtwórca głównej roli cieszy się, że znów może się spotkać na scenie z aktorką, która od lat robi na nim ogromne wrażenie. Przyznaje też, że Serge Kribus napisał ten tekst z myślą o nim i zależało mu, żeby zagrał tę sztukę w Paryżu. Najpierw jednak przedstawienie zostanie zaprezentowane w polskiej wersji.

Edukacja

Kompetencje STEM wchodzą szerzej do edukacji. Inicjatywa edukacyjna Amazon objęła już pół miliona dzieci w Polsce

Na warszawskiej Pradze Północ otwarto właśnie pierwszą STEM Kindlotekę, czyli przestrzeń edukacyjną dla dzieci i młodzieży, która stawia na rozwój kompetencji w obszarze nauki, technologii, inżynierii i matematyki. To inicjatywa Amazon i stowarzyszenia Cyfrowy Dialog rozwijana od 2019 roku, w ramach której funkcjonuje ponad 100 takich placówek, a z prowadzonych w nich zajęć skorzystało już pół miliona dzieci. STEM uważane są za kompetencje przyszłości, a badania wskazują, że można je rozwijać już u najmłodszych uczniów.

Prawo

Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce uprościć prawną definicję mobbingu. Dodatkowo opracowywana nowelizacja przepisów ma nałożyć nowe obowiązki na pracodawców, których celem będzie określenie zasad przeciwdziałania mobbingowi i to na poziomie regulaminu pracy lub innych wewnętrznych regulacji. Dzięki któremu podwładni będą bardziej świadomi swoich praw i będą mogli lepiej reagować na przypadki ich łamania.