Mówi: | Joanna Krupa |
Funkcja: | modelka, współprowadząca program „Razem odNowa” |
Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
Modelka podkreśla, że ceni Ewę Chodakowską i lubi z nią współpracować. Panie znają się już kilka lat, ale nie są przyjaciółkami. Teraz jednak połączyły siły w nowym programie stacji TVN „Razem odNowa”. Obie prowadzące odwiedzają wybrane małżeństwa, diagnozują ich problemy i wraz z pomocą ekspertów tworzą plan naprawczy związku. Sportowy duch walki trenerki motywuje pary do pracy nad kondycją, a pełne empatii rozmowy z Joanną Krupą skłaniają do refleksji nad relacją.
– Z Ewą współpracowałyśmy już kiedyś przy jednym projekcie. Znamy się kilka lat, ale tak, żeby się koleżankować, żeby na kolacje chodzić, tak często się widzieć, to się nie widzimy. Przez ten czas, co kiedyś współpracowałyśmy ze sobą, była rozłąka, ale z nią bardzo fajnie się pracuje – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Krupa.
I choć na co dzień działają na zupełnie innych płaszczyznach zawodowych, to zdaniem modelki wiele je łączy. Obydwie są ambitne, pracowite i konsekwentne w dążeniu do celu.
– Myślę, że obie jesteśmy bardzo zdeterminowane. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety, mamy swój głos. Lubimy powiedzieć swoje rzeczy, jesteśmy otwarte i myślę, że bardzo fajnie nam się współpracuje. Z jednej strony jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też podobne, jak chodzi o pracę, że nie ma spóźnienia, jesteśmy na czas, bardzo professional, uśmiechnięte, cieszymy się życiem, cieszymy się, że razem współpracujemy. Na razie nie mogę nic złego powiedzieć – mówi modelka.
Joanna Krupa jest przekonana, że program „Razem odNowa” przypadnie widzom do gustu. Zapewnia też, że zarówno ona, jak i Ewa Chodakowska wiele z siebie dały, by skutecznie doradzić i pomóc parom chcącym odświeżyć swoją relację. Modelka jednak nieco żałuje, że na planie zdjęciowym nie miały zbyt wiele okazji do spotkań.
– Tylko na początku jesteśmy razem z Ewą, kiedy jeździmy do tych rodzin, i później na koniec, na finały, a w środku programu jesteśmy osobno. Ewa lubi dużo śpiewać, lubi dużo tańczyć, jak jest przerwa, to jest bardzo wesoła, przynosi fajną atmosferę. Jak nieraz jest się zmęczonym, to ona od razu sobie śpiewa i troszkę rozluźnia atmosferę. Jak ktoś jest senny, to szybciej się budzi – dodaje.
Czytaj także
- 2024-06-11: Młodzi przed trzydziestką odnoszą sukcesy w polskiej nauce. Setka najzdolniejszych otrzymała właśnie stypendia
- 2024-06-20: Trwają prace nad zmianami w programie szczepień przeciwko HPV. Na razie zaszczepiła się jedna piąta uprawnionych nastolatków
- 2024-06-26: Polski sektor kosmiczny rośnie w siłę. Niszą dla krajowych firm może być diagnoza, naprawa czy tankowanie satelitów na orbicie
- 2024-05-29: Katarzyna Dowbor: Kiedy odchodziłam z TVP, to była to taka rodzinna telewizja. Teraz to już jest porządna fabryka, ale ja się szybko przestawiłam
- 2024-06-05: Beata Tadla: „Pytanie na śniadanie” jest sporym wyzwaniem. Nawet przez sekundę nie zatęskniłam za swoim dawnym życiem zawodowym
- 2024-06-24: Klaudia Carlos: W „Pytaniu na śniadanie” pracuje się bardzo dobrze. Jest miła atmosfera i czujemy wsparcie z każdej strony
- 2024-05-28: Poprawia się jakość obsługi klientów. Konsumenci najlepiej oceniają branżę turystyczną
- 2024-06-11: Filip Chajzer: Przyszłości nie chciałbym wiązać z mediami, ale z biznesem. W telewizji chcę być tylko hobbystycznie, bo jestem urodzonym reporterem
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
- 2024-05-31: Martyna Wojciechowska: Mamy tematy do „Kobiety na krańcu świata” na kolejnych 15 sezonów. Część bohaterek nie wie o moim istnieniu, ale ja je od dawna obserwuję
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/pakosinska-kobiety-foto-2,w_274,_small.jpg)
Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama
Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.
Handel
Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki
![](/files/1922771799/inquiry-konsumenci-foto,w_133,_small.jpg)
Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.
Media
Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach
![](/files/1922771799/poplawska-dracz-tantiemy-foto,w_133,_small.jpg)
W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.