Mówi: | Joanna Kurowska |
Funkcja: | aktorka |
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.
Joanna Kurowska uważa, że w środowisku polskich filmowców panuje zazdrość i fałszywa uprzejmość. Każdy chce ugrać jak najwięcej dla siebie.
– To środowisko w ogóle mało się wspiera, jest mało skonsolidowane, może dlatego że robi się mało produkcji, jest walka o rolę. Jak nawet ktoś coś myśli na temat indolencji reżysera, to nie powie tego, bo boi się, że po prostu wyleci z produkcji, albo jak rozpocznie proces z jakąś platformą, to ona go już nigdy nie zaangażuje, a jeszcze pójdzie fama, że jest konfliktowy czy coś – mówi agencji Newseria Joanna Kurowska.
Jak zaznacza, konfliktów lepiej unikać, bo w trudnej sytuacji i tak nie ma się do kogo zwrócić o pomoc. Nie funkcjonuje bowiem żaden związek zawodowy z prawdziwego zdarzenia, który mógłby chronić interesów aktorów. Według Kurowskiej często są oni traktowani marginalnie, a ich sytuacja zawodowa nie jest stabilna.
– W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nie mamy związków zawodowych jak w Stanach Zjednoczonych. Oczywiście my się burzymy, że wygrywamy czasem jakieś castingi międzynarodowe, ale potem na przykład zbiera się lobby i tamtejsze związki zawodowe nie pozwalają na angaż, bo mają swoich aktorów. Trzeba więc tym związkom zawodowym zapłacić, żeby można było wziąć aktora z bloku wschodniego. I to jest okropne dla nas, niemniej ja rozumiem, że oni się bronią. My nie mamy czegoś takiego. Nas nie broni nikt, nie ma żadnej instytucji, która za nami stoi – podkreśla.
Aktorka ubolewa nad tym, że polscy artyści nie mają takich silnych struktur jak ich koledzy po fachu w USA, a brak ochrony i wsparcia sprawia, że są narażeni na różne formy nadużyć. Zdaniem Joanny Kurowskiej gruntowną reformę musi przejść Związek Artystów Scen Polskich. Powinien on bowiem skutecznie reprezentować interesy swoich członków, walczyć o ich prawa i stać na straży ich interesów. Z jej perspektywy ZASP nie podejmuje takich działań.
– ZASP w ogóle nie robi takich rzeczy dla aktorów. Nie wyobrażam sobie, żebym powiedziała, że zostałam niesprawiedliwie zwolniona i proszę, żeby teraz Związek Artystów Scen Polskich zawalczył o mnie, bo i tak nie zawalczy. To jest niesprawiedliwe i to powinno być zmienione. ZASP powinien walczyć o aktora w różnych sytuacjach, żebyśmy mieli wsparcie, kiedy reżyser zwolni kogoś bez umotywowania albo aktor zgłosił sprzeciw przeciwko mobbingowi, przeciwko temu, że jest źle traktowany czy jego rola została skrócona i w ten sposób został oszukany. Jesteśmy taką grupą społeczną, która nie ma żadnego podparcia – dodaje.
Zdaniem Joanny Kurowskiej dla poprawy sytuacji w polskim środowisku filmowym niezbędna jest nie tylko zmiana podejścia ZASP-u, ale także większa solidarność i wsparcie wśród samych aktorów. To wszystko w dużej mierze mogłoby się przyczynić do budowania silnej i bardziej zjednoczonej branży.
Czytaj także
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
- 2025-03-07: Malwina Wędzikowska: Luksusowe marki bardzo podupadły. Miliarderzy noszą się bez logo, a influencerzy przebodźcowali odbiorców towarami z górnej półki
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-20: Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem
- 2025-02-21: Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski
- 2025-02-10: Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-04: Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
Piosenkarka zaznacza, że Sławomir od jakiegoś czasu na 19 marca przygotowuje muzyczny prezent dla fanów. Tym razem będzie to singiel „Helena”. To już także ostatnia prosta przed premierą płyty „Cudowronek”, która ukaże się już niebawem. Jak podkreśla Kajra, znajdzie się na niej 16 utworów w starym, dobrym stylu jej męża, gwiazdy rock polo.
Firma
Radość z pracy i docenianie przez pracodawcę coraz ważniejsze. To przekłada się też na zaangażowanie pracowników

Kandydaci do pracy i pracownicy coraz wyraźniej podkreślają znaczenie doceniania oraz poczucia szczęścia w pracy – wynika z raportu „Siła doceniania”. Przyznają, że motywuje ich to do pracy i zwiększa zaangażowanie. A z tym ostatnim w Polsce nie jest najlepiej. Badanie Gallupa z 2024 roku pokazuje, że poziom zaangażowania polskich pracowników należy do najniższych w Europie i wynosi zaledwie 10 proc. Pluxee zachęca pracodawców do ustanowienia nowego święta w kalendarzu HR – Dnia Przyjemności w Pracy – jako nieoczywistego elementu polityki HR-owej i inwestycji w ludzi, który przynosi efekty.
Żywienie
Sylwia Bomba: W liceum nikt nie miał odwagi prosto w oczy nazwać mnie grubasem. Ale jak szłam korytarzem, to czułam śmiechy za moimi plecami

Celebrytka nie ukrywa, że dodatkowe kilogramy przysporzyły jej w życiu wielu problemów. Zaczęło się już w liceum, kiedy czuła się gorsza i brzydsza od swoich szczuplejszych koleżanek adorowanych przez rówieśników. Później, gdy stała się rozpoznawalna dzięki programowi „Gogglebox. Przed telewizorem”, swoje trzy grosze dołożyli jeszcze hejterzy i niełatwo było się jej uporać z obraźliwymi komentarzami.