Newsy

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

2025-01-20  |  06:16

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.

Joanna Kurowska uważa, że w środowisku polskich filmowców panuje zazdrość i fałszywa uprzejmość. Każdy chce ugrać jak najwięcej dla siebie.

– To środowisko w ogóle mało się wspiera, jest mało skonsolidowane, może dlatego że robi się mało produkcji, jest walka o rolę. Jak nawet ktoś coś myśli na temat indolencji reżysera, to nie powie tego, bo boi się, że po prostu wyleci z produkcji, albo jak rozpocznie proces z jakąś platformą, to ona go już nigdy nie zaangażuje, a jeszcze pójdzie fama, że jest konfliktowy czy coś – mówi agencji Newseria Joanna Kurowska.

Jak zaznacza, konfliktów lepiej unikać, bo w trudnej sytuacji i tak nie ma się do kogo zwrócić o pomoc. Nie funkcjonuje bowiem żaden związek zawodowy z prawdziwego zdarzenia, który mógłby chronić interesów aktorów. Według Kurowskiej często są oni traktowani marginalnie, a ich sytuacja zawodowa nie jest stabilna.

– W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nie mamy związków zawodowych jak w Stanach Zjednoczonych. Oczywiście my się burzymy, że wygrywamy czasem jakieś castingi międzynarodowe, ale potem na przykład zbiera się lobby i tamtejsze związki zawodowe nie pozwalają na angaż, bo mają swoich aktorów. Trzeba więc tym związkom zawodowym zapłacić, żeby można było wziąć aktora z bloku wschodniego. I to jest okropne dla nas, niemniej ja rozumiem, że oni się bronią. My nie mamy czegoś takiego. Nas nie broni nikt, nie ma żadnej instytucji, która za nami stoi – podkreśla.

Aktorka ubolewa nad tym, że polscy artyści nie mają takich silnych struktur jak ich koledzy po fachu w USA, a brak ochrony i wsparcia sprawia, że są narażeni na różne formy nadużyć. Zdaniem Joanny Kurowskiej gruntowną reformę musi przejść Związek Artystów Scen Polskich. Powinien on bowiem skutecznie reprezentować interesy swoich członków,  walczyć o ich prawa i stać na straży ich interesów. Z jej perspektywy ZASP nie podejmuje takich działań.

– ZASP w ogóle nie robi takich rzeczy dla aktorów. Nie wyobrażam sobie, żebym powiedziała, że zostałam niesprawiedliwie zwolniona i proszę, żeby teraz Związek Artystów Scen Polskich zawalczył o mnie, bo i tak nie zawalczy. To jest niesprawiedliwe i to powinno być zmienione. ZASP powinien walczyć o aktora w różnych sytuacjach, żebyśmy mieli wsparcie, kiedy reżyser zwolni kogoś bez umotywowania albo aktor zgłosił sprzeciw przeciwko mobbingowi, przeciwko temu, że jest źle traktowany czy jego rola została skrócona i w ten sposób został oszukany. Jesteśmy taką grupą społeczną, która nie ma żadnego podparcia – dodaje.

Zdaniem Joanny Kurowskiej dla poprawy sytuacji w polskim środowisku filmowym niezbędna jest nie tylko zmiana podejścia ZASP-u, ale także większa solidarność i wsparcie wśród samych aktorów. To wszystko w dużej mierze mogłoby się przyczynić do budowania silnej i bardziej zjednoczonej branży.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Eliza Gwiazda: Polacy wyrzucają śmieci, gdzie popadnie. Za chwilę nasza planeta będzie pełna śmieci

Influencerka przyznaje, że ją samą najbardziej w oczy kłują śmieci bezmyślnie rozrzucone w rezerwatach przyrody, w parkach, w lasach czy na plażach. Najczęściej są to zrywki, pety, plastikowe kubeczki czy opakowania po produktach żywnościowych, ale nie brakuje też elektrośmieci czy starych ubrań. Eliza Gwiazda dziwi się takim praktykom, bo przecież zamiast wywozić gdzieś samemu zepsute telewizory, pralki, laptopy czy telefony, można zamówić bezpłatny odbiór takich sprzętów z domu. Celebrytka chwali też ideę recyklingu i dawania ubraniom drugiego życia.

Edukacja

Miliony młodych biorą udział w międzynarodowej wymianie akademickiej. Celem jest udział w niej 23 proc. studentów z UE

Mobilność edukacyjna jest jednym z istotnych punktów w agendzie instytucji UE. W ubiegłym roku Rada UE wydała w tym obszarze zalecenia „Europa w ruchu”, w którym wskazała nowy cel na 2030 rok. Chodzi o to, by odsetek absolwentów w UE, którzy skorzystali z zagranicznej mobilności edukacyjnej, wynosił co najmniej 23 proc. Jak podkreślają przedstawiciele Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej, mobilność edukacyjna to korzyści zarówno dla studentów, jak i kadry akademickiej oraz samej instytucji naukowej czy uczelni.

Motoryzacja

Kajra: Samochody mogą służyć nam latami. Mamy ze Sławomirem trzydziestoletniego golfa III, który wygląda, jakby wczoraj zszedł z linii produkcyjnej

Piosenkarka wyznaje zasadę, że jeżeli coś się zepsuło, to trzeba próbować to naprawić, a nie od razu wyrzucać do kosza, generując kolejne śmieci. Dlatego też nie kupuje coraz nowszych modeli telefonów tylko po to, by móc pochwalić się modnym gadżetem. Wraz z mężem mają natomiast słabość do kultowych wręcz modeli samochodów i o ten, który jest w ich garażu, dbają jak o prawdziwą perełkę.