Newsy

Joanna Trzepiecińska: To nieprawdopodobne, żeby w środku Europy w XXI wieku zdarzyła się wojna. Jestem przerażona, bo mam dwóch synów w wieku poborowym

2022-03-01  |  06:12

Aktorka solidaryzuje się z mieszkańcami Ukrainy i zapewnia ich o swojej pomocy w tej jakże trudnej sytuacji. W swojej pracy scenicznej niejednokrotnie spotykała się z ukraińskimi artystami, ma do nich duży sentyment i uważa, że są bardzo wartościowi. Joanna Trzepiecińska boi się nie tylko o to, jak potoczą się losy ich rodzin, ale też drży o swoich najbliższych, którzy w każdej chwili mogą dostać wezwanie do wojska.

Aktorka podkreśla, że bardzo chciałaby pomóc swoim kolegom po fachu z Ukrainy. Mimo że nie łączą ich już relacje zawodowe, to cały czas utrzymują kontakt. Bardzo im współczuje i ma świadomość, że w obliczu strachu, niepewności i zagrożenia trudno im podejmować jakiekolwiek decyzje.

– Mam wielu znajomych w Ukrainie, takich, z którymi pracowałam m.in. w Teatrze Polskim przy spektaklu „Ukraiński Dekameron”. To był spektakl reżyserowany przez ukraińskiego reżysera i przyjechała też ekipa, która uczyła nas pięknych pieśni ukraińskich, które były w tym spektaklu, bardzo się zaprzyjaźniliśmy, do dziś utrzymujemy kontakty. I odzywałam się też do nich. Pytałam, czy przyjadą do Polski, czy po prostu uciekną. Ale oni mają starszych rodziców, więc na razie się wybierają – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Trzepiecińska.

Aktorka czuje się zdezorientowana i nie może się pogodzić z tym, że za naszą granicą trwa konflikt zbrojny. Jak przyznaje, nie spodziewała się tego, że może ziścić się najgorszy scenariusz.

– To się wydaje tak nieprawdopodobne, żeby w środku Europy w XXI wieku zdarzyła się wojna. Nikt z nas by nie wiedział, nikt z nas nie wie, co należy zrobić w takiej sytuacji. Nie wiem, czy się można było spodziewać wojny. Na pewno wszystko, co wykracza poza ramy demokracji i jest bliżej władzy absolutnej, jest czymś bardzo, bardzo niebezpiecznym – mów.

Joanna Trzepiecińska nie ukrywa, że z obawą śledzi kolejne doniesienia na temat sytuacji na Ukrainie. Wie, że prezydent Rosji jest nieobliczalny, więc działania zbrojne mogą się rozszerzyć.

– Oglądając konferencję prasową Bidena, przeraziłam się, ponieważ padło tam takie pytanie, czy on jako prezydent Stanów Zjednoczonych uważa, że Rosja się zatrzyma na Ukrainie. I on wtedy odpowiedział: nie. A ja mam dwóch synów w wieku poborowym, więc przyznam, że oblałam się zimnym potem – mówi aktorka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Prawo

Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.