Mówi: | Adrianna Kasprzak |
Funkcja: | pracownik sieci sklepów SMYK |
Już 3-latki mogą rozpocząć naukę jazdy na rowerze
Naukę jazdy na rowerze dziecko powinno rozpocząć mniej więcej w wieku trzech lat. Przy zakupie roweru należy wziąć pod uwagę wiek dziecka, wzrost i umiejętności. Wcześniej można zainwestować np. w kupno jeździka.
Rodzice powinni pamiętać, że kilkulatkowi nie można kupować rowerka na wyrost. Sprzęt powinien być taki, by dziecko mogło bez problemu samo na niego wsiąść i z niego zejść. Jeśli maluch siedząc na siodełku, dotyka do ziemi tylko palcami, to znak, że rowerek jest za duży, a to grozi upadkiem i kontuzją.
– Jeśli chcemy kupić rowerek biegowy, mierzymy nóżkę dziecka od stóp do bioderka i odległość siodełka od ziemi. W ten sposób prawidłowo dobieramy rowerek biegowy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Adrianna Kasprzak, pracownik sieci sklepów SMYK.
Dzieciom w wieku 2,5-3 lata producenci najczęściej polecają rowerki dwukołowe wyposażone w odkręcane boczne kółka. Powinny one być zamontowane tak, by były uniesione w stosunku do podłoża o ok. 1 cm. Dzięki temu na prostych nawierzchniach maluch korzysta z nich w niewielkim stopniu, a sam próbuje utrzymać równowagę.
– Rowerki biegowe to jedne z pierwszych rowerków, składają się z dwóch kółek, ramy, siodełka i mają ograniczony skręt kierownicy po to, żeby maluch nie uciekł w bok. Dziecko mając oparcie na dwóch nóżkach, jest stabilne i przy okazji uczy się jeździć na zwykłym rowerze bez podparcia – tłumaczy Adrianna Kasprzak.
Zanim jednak maluch nauczy się jeździć na rowerku biegowym, rodzice powinni zainwestować w kupno stabilnego trójkołowca, a dla dziecka, które skończyło rok i umie już chodzić – jeździka, w którym główną siłą napędową będą jego nogi.
– Jeździki różnią się od rowerków biegowych szerszym rozstawem siodła, dziecko obejmuje nogami cały pojazd. To zazwyczaj są samochodziki, które są jeszcze wyposażone w różnego rodzaju dźwięki i zabaweczki umilające czas spędzony spacerze – wyjaśnia Adrianna Kasprzak z sieci sklepów SMYK.
Korzystanie z takich sprzętów oswaja dziecko z prędkością, pozytywnie wpływa na jego kondycję i daje radość z samodzielnej jazdy.
Czytaj także
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-10: Niewystarczające finansowanie polskiej nauki. Badacze rezygnują albo wyjeżdżają za granicę
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-10-24: Qczaj: Robię kurs na prawo jazdy. Będę jeździł fajnym samochodem „na bogato”, bo zapracowałem na porządne auto
- 2024-10-11: Szpitale pracują nad poprawą jakości opieki nad pacjentami. Do wzmocnienia są kwestie bezpieczeństwa i redukcja zdarzeń niepożądanych
- 2024-10-14: Wyniki sprzedaży elektryków w Polsce jedne z najniższych w Europie. Eksperci widzą jednak duży potencjał
- 2024-10-11: Zmiany w modelu edukacji konieczne już od przedszkola. Kilkuletnie dzieci mogą przyswajać kompetencje przyszłości
- 2024-09-20: Stypendia socjalne i zapomogi dla studentów dotkniętych powodzią. MNiSW apeluje do uczelni o priorytetowe rozpatrywanie wniosków
- 2024-09-27: MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
M. Klajda (Miss Polonia 2024): Medycyna estetyczna to forma leczenia kompleksów. Każdy powinien sam zadecydować o ingerencji w swój wygląd
Choć medycyna estetyczna jest branżą bardzo atrakcyjną i perspektywiczną, to jednak taka ścieżka kariery nie była dla Miss Polski 2024 idealnym rozwiązaniem. Nie zdecydowała się rozwijać w tym właśnie kierunku, ale śledzi rozwój tej dziedziny. Maja Klajda nie krytykuje, ani też nie chwali tych, którzy decydują się na poszczególne zabiegi. Jej zdaniem, to indywidualna sprawa, zachęca jednak do podejmowania mądrych decyzji.
Konsument
Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.
Ochrona środowiska
Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
Wartość rynku roślinnego w Polsce przekroczyła już wartość 1 mld zł. Roślinne zamienniki nabiału stanowią ponad połowę tej kategorii, a silną pozycję w sprzedaży mają alternatywy dla mleka – wynika z raportu Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej. Polski rynek z rocznymi wydatkami rzędu 4,23 euro na osobę wciąż jednak odbiega od kwot wydawanych na żywność roślinną na Zachodzie. Branża liczy na wsparcie państwa w wykorzystaniu potencjału konsumentów.