Newsy

Kobiety zarabiają w Polsce średnio o 19 proc. mniej niż mężczyźni. Wciąż winne są stereotypy

2017-01-25  |  06:40
Mówi:dr Małgorzata Kluska-Nowicka
Funkcja:wicekanclerz
Firma:Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu
  • MP4
  • Statystyki pokazują, że luka płacowa w zarobkach kobiet i mężczyzn sięga w Polsce blisko 20 proc. Dysproporcje w wynagrodzeniach są widoczne na wszystkich szczeblach kariery i niezależne od wielkości przedsiębiorstwa. Przyczyniają się do tego wybory odnoście wykształcenia i ścieżki kariery zawodowej, ale również stereotypy i przerwy w pracy spowodowane urlopami macierzyńskimi i życiem rodzinnym – wskazują eksperci.

    – W wielu krajach prawo zabrania dyskryminacji płacowej ze względu na płeć, ale na rynku pracy wciąż występują różnice w zarobkach kobiet i mężczyzn. W Polsce w ubiegłym roku mężczyźni zarabiali średnio o tysiąc złotych więcej niż kobiety. Największa rozpiętość przeciętnych wynagrodzeń występowała wśród 25 proc. najwyżej opłacanych kobiet i mężczyzn. W przypadku szeregowych pracowników mężczyźni zarabiali średnio o 300 zł więcej niż kobiety wykonujące te same obowiązki – mówi agencji Newseria dr Małgorzata Kluska-Nowicka, wicekanclerz Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.

    Potwierdzają to dane firmy doradczo-konsultingowej Sedlak&Sedlak, która przeprowadza cyklicznie Ogólnopolskie Badania Wynagrodzeń. Wynika z niego, że rok temu kobiety zarabiały przeciętnie 3,4 tys. brutto miesięcznie, a więc średnio o 800 zł mniej niż mężczyźni (4,2 tys. zł brutto). Luka płacowa wyniosła więc 19 proc. Dysproporcje w zarobkach kobiet i mężczyzn są widoczne na wszystkich szczeblach kariery, niezależnie od stażu pracy.

    Przykładowo, dyrektor z co najmniej 10-letnim stażem może liczyć na pensję sięgającą 14 tys. zł brutto. W przypadku kobiety na analogicznym stanowisku, z tym samym doświadczeniem zawodowym średnie wynagrodzenie spada do 10 tys. zł brutto. Z raportu płacowego Sedlak&Sedlak wynika, że różnice w płacach kobiet i mężczyzn występują we wszystkich miastach (największe w Gdańsku i Katowicach), zarówno w firmach polskich, jak i zagranicznych i niezależnie od wielkości przedsiębiorstwa.

    Pierwotną przyczyną nierówności płacowych mogą być wybory dokonywane krótko przed rozpoczęciem kariery zawodowej i w okresie życia zawodowego. Wybory te dotyczą przede wszystkim wykształcenia, zawodu, branży czy sektora, a także wielkości firm, w których jesteśmy zatrudnieni – wskazuje dr Małgorzata Kluska-Nowicka.

    Na dysproporcję zarobków mogą wpływać przerwy w karierze zawodowej, które częściej dotyczą kobiet ze względu na okres ciąży i wychowania dziecka, szczególnie w pierwszych latach jego życia. Ciągłość zatrudnienia przekłada się z kolei na ścieżkę kariery i w efekcie na wysokość wynagrodzenia. Nawet po powrocie do pracy kobiety dokonują innych wyborów zawodowych niż mężczyźni. Przykładowo, częściej wybierają elastyczne formy zatrudnienia, które łatwiej pogodzić z wymagającym życiem rodzinnym albo pracę w niepełnym wymiarze czasu.  

    – Inną kwestią, którą trudno logicznie wytłumaczyć, są również stereotypy. Pomimo wzrostu świadomości nadal funkcjonują one na rynku pracy. Najbardziej widoczne są dysproporcje w usługach związanych z biznesem, w których kobiety zarabiają średnio o 1,4 tys. zł mniej niż mężczyźni. Podobnie ma to miejsce w branży IT i w handlu, gdzie różnice wynoszą 1 tys. zł na korzyść mężczyzn – mówi dr Małgorzata Kluska-Nowicka.

    Ze statystyk Sedlak&Sedlak wynika, że w ciągu ostatnich lat dysproporcje w zarobkach kobiet i mężczyzn podlegały minimalnym wahaniom, ale utrzymują się stale na podobnym poziomie. Pod tym względem Polska wypada natomiast lepiej na tle pozostałych państw Europy.

    Polska na tle innych krajów Europy Zachodniej wypada bardzo dobrze. Pod względem różnic w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w krajach Unii Europejskiej najgorzej wypada Estonia, gdzie różnice w płacach sięgają aż 30 proc., nieznacznie mniejsze są one w Austrii i w Niemczech – mówi wicekanclerz Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.

    Według Eurostatu w Unii Europejskiej kobiety za godzinę pracy zarabiają średnio o 16,1 proc. mniej niż mężczyźni (dane za 2014 rok). W Polsce stawka godzinowa różni się o 7,7 proc. na korzyść mężczyzn. Pierwsze miejsca zajmują Słowenia i Malta, gdzie dysproporcje w zarobkach obu płci są najmniejsze. Polska znalazła się na czwartej pozycji, natomiast w ogonie państw europejskich uplasowały się Estonia, Czechy i Niemcy, gdzie różnice w płacach są największe.

    W Niemczech, gdzie przekraczają one 20 proc., rząd przyjął w połowie stycznia projekt ustawy, która ma odgórnie wyrównać wynagrodzenia obu płci i przeciwdziałać dyskryminacji finansowej. Na mocy nowych przepisów pracownicy będą mogli się domagać od pracodawcy wyjaśnień dotyczących kryteriów systemu wynagradzania w danym przedsiębiorstwie.

    Wicekanclerz Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu zauważa, że kobiety, które chcą być wynagradzane na rynkowych zasadach, powinny od początku projektować swoją ścieżkę kariery. Ze względu na dynamikę zmian na rynku pracy powinny również zadbać o to, żeby nieustannie się dokształcać i poszerzać swoje kompetencje.

    Kobieta może zrobić kilka rzeczy, aby zminimalizować tego typu sytuacje. Ważny jest wybór ścieżki wykształcenia, mając na uwadze przyszłe zatrudnienie. Szukając pracy po zakończeniu kształcenia, warto jest wybrać sektor i branżę, w których zarobki są relatywnie wyższe. Z kolei po powrocie z urlopu macierzyńskiego warto wybrać taką firmę, która oferuje placówki opiekuńcze dla dzieci. Niezależnie od tego na każdym etapie swojej kariery warto negocjować wysokość swojej pensji – mówi dr Małgorzata Kluska-Nowicka. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

    Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

    Problemy społeczne

    Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami

    Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.

    Konsument

    Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

    Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.