Mówi: | Weronika Sierant |
Funkcja: | HR Manager |
Firma: | Smart MBC |
Rozmowa kwalifikacyjna może być pełna pułapek. Trzeba się do niej dobrze przygotować
Choć rozmowa kwalifikacyjna jest stresującym przeżyciem, to jednak trzeba trzymać emocje na wodzy i nie dać się zwieść czasem podchwytliwym pytaniom rekrutera. Kandydat nie powinien ubarwiać swojego życiorysu i źle mówić o swoim poprzednim pracodawcy. Warto też przed spotkaniem dokładnie zapoznać się profilem firmy i mieć pomysł na swój rozwój w ramach tej organizacji.
– Na rozmowie rekrutacyjnej na pewno powinniśmy się spodziewać pytań, które są związane z naszym CV. Nie warto więc koloryzować, naginać rzeczywistości, szczególnie dotyczy to takich obszarów, jak znajomość języka obcego. Rekruter może nam zadać pytanie w języku obcym i wówczas będziemy zaskoczeni. Kolejnym obszarem są nasze zainteresowania. Może się okazać, że wskażemy na coś, co będzie pasją rekrutera i również sytuacja stanie się niezręczna – mówi agencji informacyjnej Newseria Weronika Sierant, menadżer HR w firmie Smart MBC.
Podczas rozmowy kwalifikacyjnej często pada też pytanie, dlaczego kandydat zdecydował się ubiegać o dane stanowisko pracy i jak postrzega firmę.
– Tutaj raczej rekrutera nie interesuje odpowiedź typu: bo muszę spłacić kredyt, potrzebuje pieniędzy. Warto zastanowić się nad odpowiedzią, która będzie bardziej związana z profilem firmy, z tym, jakie są możliwości rozwoju w danej firmie. Warto odnieść się do swoich mocnych stron, do tego, co my możemy firmie zaoferować, jak wpłynąć na jej rozwój – tłumaczy Weronika Sierant.
Na pewno przed rozmową kandydat powinien sprawdzić profil firmy, podstawowe informacje o niej, jej osiągnięcia i zasięg.
– Niedopuszczalne są sytuacje, kiedy na pierwszym etapie rekrutacji dzwoni do nas rekruter, a my nawet nie pamiętamy, czy w ogóle wysłaliśmy CV do danej firmy. Musimy zapoznać się ze stroną internetową, znaleźć jak najwięcej informacji o firmie, aby być przygotowanym, żeby wiedzieć, czym firma się zajmuje. Niedopuszczalne jest to, żeby iść na rozmowę i nie wiedzieć, z kim chcemy pracować i co tam będziemy robić – dodaje Weronika Sierant.
Zazwyczaj rekruterzy pytają również o relacje z poprzednimi pracodawcami i powody zakończenia współpracy. W dobrym guście jest to, by byłego szefa nie krytykować i nie stawiać w złym świetle.
– W przypadku pytań o słabe strony w odpowiedzi warto podkreślać zalety. Rekrutera raczej nie interesuje odpowiedź typu: często się spóźniam, bo jestem leniwy, tylko raczej: „jestem perfekcjonistą, trzy razy wszystko sprawdzam, przez co może się wydłużyć czas wykonania zadania”. To samo z porażkami. Musimy odnieść się do tego, że zrobiliśmy coś, co się nie udało, ale wyciągnęliśmy z tego wnioski na przyszłość i inne zadania, które wykonywaliśmy, były już zakończone powodzeniem – radzi Weronika Sierant.
Podczas rozmowy rekrutacyjnej specjaliści od HR weryfikują również informacje dotyczące doświadczeń zdobytych w innych firmach i dodatkowych umiejętności podnoszących efektywność pracy.
– Często też pada pytanie o to, gdzie widzimy siebie za 5–10 lat. Pytanie to ma na celu sprawdzić, czy jesteśmy świadomi, czy mamy plan na siebie, jaka jest nasza motywacja do pracy. Raczej unikajmy odpowiedzi typu: „Nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym”. Zastanówmy się wcześniej, co chcemy robić, jak ta firma może nam w tym pomóc, jak możemy się dalej rozwijać, jakie są możliwości awansu – mówi Weronika Sierant.
Ekspertka podkreśla, że podczas pierwszej rozmowy absolutnie nie powinny padać pytania dotyczące życia osobistego czy planów dotyczących założenia bądź powiększenia rodziny. Jeśli takie pytania się pojawią, kandydat nie musi na nie odpowiadać.
– Warto się zastanowić, czy jeżeli firma pyta już o to na etapie rekrutacji, to czy chcemy w niej pracować – mówi menadżer HR w firmie Smart MBC.
Czytaj także
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-07-04: Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu
- 2025-07-11: Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-25: Polskie uczelnie nie są wolne od mobbingu. Środowisko akademickie pracuje nad dobrymi praktykami w polityce antymobbingowej
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-05-29: Stabilność zatrudnienia jedną z najważniejszych kwestii dla pokolenia Z. Nie chodzi jednak o wieloletnią pracę na etacie
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Qczaj: W te wakacje planuję zwiedzić sporą część Stanów Zjednoczonych. Pojadę z siostrą do Yellowstone
W Stanach Zjednoczonych trener zamierza spędzić co najmniej miesiąc. Jak zaznacza, szczególnie marzy o tym, by zobaczyć Park Narodowy Yellowstone – miejsce, które zafascynowało go po obejrzeniu popularnego serialu. Qczaj planuje też zabrać mamę na wycieczkę samochodową po atrakcyjnych trasach USA. Pielęgnowanie relacji rodzinnych jest dla niego niezwykle ważne, dlatego chce efektywnie spędzić czas z bliskimi tak, by po wakacjach pozostały im miłe wspomnienia.
Nauka
Dog parenting jest skutkiem szerszych zmian społecznych. U źródeł rosnąca samotność i trudności w budowaniu relacji [DEPESZA]

Naukowcy z Uniwersytetu Loránda Eötvösa w Budapeszcie uważają, że dzięki specyficznym cechom wyglądu niektórych psów, zachowaniom komunikacyjnym zbliżonym do niemowląt i zależności od człowieka mogą one budzić w nas instynkt opiekuńczy porównywalny z tym, jaki wywołują dzieci. Obserwowane w bogatych i rozwiniętych krajach zjawisko dog parentingu budzi wiele kontrowersji, ale zdaniem naukowców nie ma ono wpływu na rodzicielstwo.
Podróże
Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły

Prezenter zaznacza, że co prawda wraz ze swoją żoną kupili dom w Hiszpanii, to jednak większość czasu spędzają w Polsce. Tutaj bowiem mają pracę, a ich córki chodzą do miejscowych szkół. Maciej Dowbor zdradza też, że dużo lepiej funkcjonuje mu się w naszym kraju. Tu realizuje większość swoich projektów zawodowych, natomiast możliwość wyjechania z dala od Warszawy pomaga mu się wyciszyć, odpocząć od zgiełku i nabrać do wszystkiego dystansu.