Newsy

Wypalenie zawodowe sprawia, że praca jest udręką

2013-12-03  |  06:00
Mówi:Dorota Perłowska
Funkcja:psycholog społeczny, promotorka zdrowia
  • MP4
  • Syndrom wypalenia zawodowego to stan, pojawiający się na skutek przepracowania. Związany jest z życiem w przewlekłym stresie i dotyka najczęściej osób, których praca wymaga intensywnych kontaktów z ludźmi. Najczęściej syndrom ten występuje u lekarzy, pielęgniarek, adwokatów, policjantów oraz nauczycieli. Problem może dotyczyć także rodziny osób przewlekle chorych.

    Osobami najbardziej zagrożonymi syndromem wypalenia są niewątpliwie wszyscy, którzy stawiają sobie nierealistyczne wymagania w pracy. Może być on spowodowany m.in. zbyt dużymi ambicjami i życiem w ciągłym stresie. Coraz poważniejszym problemem staje się też zbyt długi tydzień pracy. Pierwsze objawy syndromu związane są z uczuciem pustki i niezadowolenia.

    – W początkowej fazie wypalenia nie widać groźnych objawów. Natomiast z czasem pojawiają się bóle głowy, złe samopoczucie, przemęczenie oraz brak chęci do pracy. Na dalszych etapach tego stanu można odnotować przedmiotowe podejście do pacjenta lub klienta oraz poczucie zupełnego wyczerpania. Praca staje się wówczas prawdziwą udręką – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle psycholog społeczny Dorota Perłowska.

    Konieczne jest więc zapobieganie wypaleniu. Oprócz świadomości istnienia tego syndromu, warto spróbować wprowadzić do swojego życia harmonię pomiędzy pracą, a życiem prywatnym.

    – Trzeba dopuszczać do siebie myśl o stresie i przemęczeniu. Ważne jest także zachowanie odpowiednich proporcji w naszym życiu. Praca nie może zdominować życia prywatnego. Potrzeba nam czasu dla siebie, kontaktów z przyjaciółmi, rozwijania swoich pasji i zainteresowań. Pomoże nam to rozerwać się i zdystansować od pracy. Trzeba pamiętać o tym, że w pracy możemy wpływać na efekty tylko do pewnego stopnia. Ważna jest też higiena – dobre odżywianie oraz aktywność fizyczna – dodaje psycholog.

    Perłowska dodaje, że wizyta u psychologa to ostateczność, o której zdecydować powinien sam dotknięty syndromem.

    – W wypaleniu zawodowym może dojść do momentu, w którym wstawanie rano do pracy wiąże się z niebywałym cierpieniem, z którym nic nie potrafimy zrobić. Osoba dotknięta syndromem w pewnym momencie czuje, że powinna coś zmienić. Można odbierać także sygnały z otoczenia, że nasza praca wygląda coraz mniej efektywnie, a my straciliśmy zaangażowanie – uważa Perłowska.

    American Institute of Stress podaje natomiast, że syndrom „burnout” odczuwa ponad połowa pracujących w USA. W Polsce nadal nie udało się stworzyć kompleksowych badań, dotyczących wypalenia zawodowego pracowników.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Nowe technologie

    Gwiazdy

    Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

    Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

    Handel

    Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

    Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.