Mówi: | Karol Strasburger |
Funkcja: | aktor, prezenter telewizyjny |
Karol Strasburger: Trzeba żyć normalnie, nie zastanawiając się nad tym, ile mamy lat
Prezenter podkreśla, że rzadko patrzy w kalendarz i nie przejmuje się upływającym czasem. Nie świętuje też swoich kolejnych urodzin, bo dla niego to data jak każda inna. Nie jest ona żadną granicą, która zobowiązywałaby go do wprowadzania gruntownych zmian czy podejmowania wielkich wyzwań. Zdaniem prezentera wiek to nie tylko cyfry, lecz przede wszystkim kwestia naszej mentalności. Najważniejsze jest więc dobre samopoczucie, optymizm i chęć do życia.
Karol Strasburger „nie liczy godzin i lat”, bo jak tłumaczy, nie ma się sensu zastanawiać nad tym, na co i tak nie mamy wpływu. Czas biegnie nieubłaganie, dlatego trzeba wykorzystywać każdy moment na to, by cieszyć się życiem, bez zbędnego niepokoju, frustracji i lęku o przyszłość. Prezenter przyznaje, że on sam jest pełen energii, wigoru, temperamentu i zapału do pracy. Z okazji urodzin nie robi więc żadnego bilansu zysków czy strat, nie podejmuje kluczowych decyzji i nie zamartwia się nad wiekiem wynikającym z dowodu osobistego.
– Nie mam żadnych przemyśleń związanych z urodzinami, ponieważ jest to taki sam dzień jak każdy inny. Wydaje mi się, że takie przemyślenia tylko źle nam robią, bo każdy mówi: Ojej, jestem o rok starszy, Boże kochany. Jeszcze dzień wcześniej o tym nie myśleliśmy i wszystko jest dobrze, a przychodzi ten dzień urodzin i człowiek mówi: O Jezus, już mam 40 lat, Chryste Panie, jaki to już duży bagaż czasu i jakieś smutki. Dlatego, nie ma co w ogóle się nad tym zastanawiać, czas idzie nieubłaganie, ma to swoje dobre i złe strony. Stajemy się starsi, czasami mądrzejsi – choć niestety nie wszyscy, mamy troszkę więcej doświadczenia – mówi agencji Newseria Karol Strasburger.
Prezenter wyznaje, że nie przejmuje się widocznymi oznakami upływającego czasu i nie patrzy w metrykę. Podkreśla też, że w związku z kolejnymi rocznicami urodzin nigdy nie robił żadnych postanowień, nie podejmował wyzwań i nie planował kluczowych zmian w swoim życiu.
– Czas biegnie i tyle. Nie mam jakichś specjalnych przemyśleń z tym związanych, nie muszę robić jakichś specjalnych rzeczy. Można by się nad jednym tylko zastanowić – każdy z nas, niezależnie od tego, kim jesteśmy, czy prezydentem, czy woźnym, wszystko jedno, kim, mamy swój czas i mamy swoje lata, które nam w jakimś momencie, jak to w boksie mówią, wyłączą nam światło. I na to nie mamy wpływu, ważne, żeby to się zdarzyło jak najpóźniej i tyle – mówi Karol Strasburger.
Dlatego też zdaniem prezentera nie warto ze strachem patrzeć w kalendarz, tylko trzeba się cieszyć każdym kolejnym dniem, czerpać z życia, ile się da, dbać o swoje zdrowie i dobrą kondycję oraz spędzać jak najwięcej czasu ze swoimi bliskimi.
– Trzeba żyć normalnie, nie zastanawiając się nad tym, ile mamy lat, bo opowiem taką ciekawostkę medyczną i psychologiczną, że gdybyśmy nie wiedzieli, ile mamy lat, to żylibyśmy co najmniej o 20 lat dłużej, ponieważ ta świadomość powoduje w nas jakiś taki strach, lęk, nie wiem. Gdyby mi ktoś powiedział, że mam w tej chwili 40 lat, ja bym to przyjął normalnie, tu dużej różnicy nie widzę specjalnie. No dobrze, to bym sobie pomyślał: O, to jeszcze trochę czasu mam, to jest fajnie. Więc jakby nam wyłączyć te nasze daty, te dni urodzin, jak patrzymy w dowód osobisty i to wszystko, to nie wiem, czy nie byłoby lepiej. Myślę, że byśmy żyli chyba fajniej i szczęśliwiej – mówi Karol Strasburger.
Wigoru i życiowej radości niewątpliwie dodaje prezenterowi żona – Małgorzata Weremczuk-Strasburger. Para jest świeżo po ślubie. Oboje tryskają energią i mają wiele planów na przyszłość.
Czytaj także
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
- 2024-06-26: Polski sektor kosmiczny rośnie w siłę. Niszą dla krajowych firm może być diagnoza, naprawa czy tankowanie satelitów na orbicie
- 2024-06-03: Filip Chajzer: Ciągły hejt i to, że non stop musiałem z kimś walczyć, przestało mi się spinać ze sobą. Moje 40. urodziny to jest rozpoczęcie gry już na moich zasadach
- 2024-06-05: Tomasz i Agata Wolni: Czas spędzony z naszymi dziećmi jest dla nas najcenniejszy. Dlatego walczymy z urządzeniami, które chcą nas na milion sposobów rozproszyć i nam go ukraść
- 2024-05-20: Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość
- 2024-05-10: Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
- 2024-05-02: Rafał Zawierucha: Dostrzegam upadek zawodu dziennikarza. Dzisiaj dziennikarstwo opiera się na tym, żeby się dobrze klikało
- 2024-05-28: Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise
- 2024-07-03: Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
- 2024-05-28: Paweł Małaszyński: Nigdy nie miałem na pieńku z sąsiadami. Zresztą jak mieszkamy w jednym bloku, to fajnie trzymać się razem i wspierać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Moda
![](/files/1922771799/luna-tydzien-mody-foto-ram,w_274,_small.jpg)
Luna: Moda jest fajnym sposobem na wyrażenie siebie. Ja albo się za nią chowam, albo coś manifestuję swoim ubiorem
Wokalistka zaznacza, że ma słabość do oryginalnych ubrań i lubi komponować stylizacje, które odzwierciedlają jej charakter i osobowość. W jej garderobie nie ma rzeczy przypadkowych, zawsze bowiem starannie dobiera to, co na siebie zakłada. Ostatnio szukała inspiracji modowych podczas Paris Fashion Week. Z Francji wróciła pełna wrażeń, z nowymi znajomościami i głową pełną pomysłów. Luna podkreśla, że choć szczególnie ceni sobie projekty młodych polskich, nieznanych jeszcze szerokiemu gronu twórców, to niewykluczone również, że za jakiś czas nawiąże współpracę z kultowym domem mody Schiaparelli.
Transport
Sztuczna inteligencja pomaga identyfikować czynniki ryzyka wypadków samochodowych. Naukowcy za pomocą Google Street View analizują pod tym kątem infrastrukturę drogową
![](/files/1922771799/nguyen-ai-wypadki-foto,w_133,_small.jpg)
Każdego roku 1,2 mln ludzi na świecie ginie w wypadkach drogowych. Chociaż w ostatnich latach bezpieczeństwo na drogach się stopniowo poprawia, to wciąż daleko nam do wizji zero, która zakłada ograniczenie do minimum liczby ofiar śmiertelnych. Specjaliści z dziedziny epidemiologii ze Szkoły Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Maryland badają miejsca tragicznych zdarzeń drogowych, analizując za pomocą sztucznej inteligencji miliony zdjęć z usługi Google Street View. Wskazują w ten sposób, które elementy infrastruktury można poprawić, by obniżyć ryzyko wypadku.
Media
Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy
![](/files/1922771799/carlos-abonament-rtv-foto-1,w_133,_small.jpg)
Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących.