Newsy

Katarzyna Butowtt: Początek reklam w Polsce był dosyć dziwny, siermiężny, ale szybko się rozwinął. Było to dla nas bardzo opłacalne wyzwanie

2023-07-04  |  06:16

Była modelka zna polski rynek reklamy od podszewki, ponieważ to właśnie ona była jedną z pierwszych polskich modelek, które brały udział w kampaniach i prezentowały najnowsze kolekcje znanych projektantów na wybiegach w Polsce i za granicą. Wystąpiła również w ponad 100 telewizyjnych spotach reklamowych, została twarzą Loterii „Teletombola”, a na ulicach można było zobaczyć dziesiątki billboardów z jej wizerunkiem. Dziś z dużym sentymentem wspomina tamte czasy i cieszy się, że miała szansę obserwować początki branży reklamowej w naszym kraju.

Swoją przygodę z reklamami telewizyjnymi Katarzyna Butowtt zaczęła w latach 90. Jak zauważa, ludzie stawiali swoje pierwsze kroki w tej branży nieco nieśmiało. Początki do łatwych nie należały, ale twórcy mieli duży potencjał, wykazywali się kreatywnością i to wszystko szybko zaprocentowało.

– Początek reklam w Polsce był dosyć dziwny, siermiężny, aczkolwiek bardzo szybko rozwinął się na tyle, że znani reżyserzy jak na przykład Juliusz Machulski czy Laco Adamik chcieli robić reklamy, w których brałam udział, w związku z tym były to takie małe filmiki, małe dzieła sztuki. Dla nas to wszystko było nowe, dla wszystkich: dla realizatorów, dla mnie tym bardziej, ale było to ciekawe wyzwanie – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Butowtt.

Modelka szybko została okrzyknięta królową polskiej reklamy i została prezenterką niezwykle popularnej w tamtym czasie Loterii „Teletombola”. Ten projekt przyniósł jej duży rozgłos i sławę.

– Telewizja i reklamy przyniosły mi popularność, zdaję sobie z tego sprawę i bardzo się cieszę, że tak się stało, że mam nazwisko takie, jakie mam, czyli dosyć charakterystyczne. W związku z tym teraz dobrze mi idzie odcinanie kuponów od tego, co robiłam przez tyle lat – mówi.

W tamtych czasach na reklamie można było zarobić spore pieniądze. Kontrakty telewizyjne były wówczas dużo lepiej opłacane niż modowe, dlatego Katarzyna Butowtt chętnie przyjmowała właśnie takie zlecenia. Nie bała się nowości ani ryzyka i doskonale wiedziała, jak wykorzystać niszę rynkową. Przez pewien czas prowadziła też agencję modelek.

– Początkowo było dużo pracy, a mało modelek i to było super. Potem jak już namnożyły się agencje modelek, to zaczęła się konkurencja i kompletnie inaczej przedstawiał się ten rynek. Teraz doszliśmy do normalności w tej branży, w tej dziedzinie. Moda to jest biznes, umówmy się, że jest to biznes, chyba na trzecim miejscu po zbrojeniówce i farmacji – mówi.

Dziś modeling pojawia się w jej życiu sporadycznie. Zdarza jej się powrócić na wybieg, czasami przyjmuje bowiem zaproszenia od znanych projektantów i bierze udział w ich pokazach specjalnych, ale przede wszystkim skupia się na działaniach charytatywnych. 

– Jestem związana z Fundacją Dr Clown i moje nazwisko działa na przykład wtedy, kiedy odzywam się do firm i cieszę się, że po prostu udaje mi się coś załatwić dla fundacji – dodaje Katarzyna Butowtt.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Żywienie

Problemy społeczne

Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

Gwiazdy

Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.