Newsy

Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności

2024-11-13  |  06:17

Prezenterka związana z formatem śniadaniowym Dwójki cieszy się, że jej syn pracuje w konkurencyjnej stacji. Nie czuje nutki rywalizacji, nawet gdy „Dzień Dobry TVN” kolejny raz z rzędu ma wyższy słupek oglądalności niż „Pytanie na śniadanie”. Katarzyna Dowbor wie, że Maciej przed kamerami czuje się jak ryba w wodzie, z radością obserwuje jego rozwój zawodowy i uważa, że doskonale radzi sobie w kilkugodzinnym programie realizowanym „na żywo”. Obydwoje unikają jednak rozmów o pracy.

Katarzyna Dowbor jest gospodynią „Pytania na śniadanie”, a jej syn dołączył do ekipy „Dzień Dobry TVN”. Prezenterka zapewnia jednak, że podczas spotkań rodzinnych nie są poruszane tematy zawodowe. Raczej skupiają się na codziennych sprawach.

– My o pracy nie rozmawiamy, taką mamy umowę. Natomiast rozmawiamy o życiu, o dzieciach, o tym, kiedy wyjeżdżamy, jak wyjeżdżamy, o psach i tak dalej, ale o pracy nie. Oczywiście czasem coś tam sobie sprzedamy, ale tak, żeby nie było problemu – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Dowbor.

Prezenterka podkreśla, że cieszą ją zawodowe osiągnięcia syna, docenia jego talent i kibicuje mu w każdym projekcie, jaki realizuje. Wie, ile radości daje mu praca w telewizji i ma nadzieję, że przed nim jeszcze wiele satysfakcjonujących wyzwań.

– Jestem z niego bardzo dumna, bo uważam, że znakomicie sobie radzi. Cieszę się, że został tak ciepło przyjęty przez widzów, że ma takie dobre wyniki oglądalności. Naprawdę bardzo się cieszę, życzę mu powodzenia, bo naprawdę dobrze robi to, co robi.  Nie mam za bardzo czasu, żeby oglądać czy nasz program, czy konkurencję, ale staram się, jak tylko znajdę chwilę, to zajrzę i zobaczę, głównie syna – mówi.

Choć Katarzyna Dowbor pracuje w telewizji, to sama nieczęsto zasiada na kanapie z pilotem w ręku. Zawsze bowiem jest coś pilniejszego do zrobienia, a doby nijak nie da się wydłużyć.

– Mam dużo codziennych obowiązków, mam strasznie dużo zwierząt, muszę się nimi opiekować, karmić, poza tym pracuję i to dosyć intensywnie, działam także w Fundacji TVP, pomagamy powodzianom, ale nie tylko, więc naprawdę mam co robić – dodaje dziennikarka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Media

Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach

Artysta z entuzjazmem odpowiada o swoich wrażeniach z castingów i nagrań do nowej edycji programu „Must Be the Music”. Jako nowy członek jury czuje się doskonale w tej roli i cieszy się, że może zobaczyć kulisy realizacji tego kultowego show, które powraca na antenę Polsatu po ośmiu latach. Miuosh podkreśla, że są wykonawcy, którzy już zrobili na nim ogromne wrażenie, ale na razie nie zdradza, czy ma już swojego faworyta.

Konsument

Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców

Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.