Newsy

Katarzyna Pakosińska: Gruzini są pełni nadziei, wspierają się i trzymają za ręce. Mentalnie uporają się z pandemią szybciej niż Polacy

2020-08-11  |  06:18

Aktorka przyznaje, że w rodzinnej Gruzji nie była już bardzo długo. Tęskni za przyjaciółmi, którzy tam mieszkają. Nie może jednak ich odwiedzić, ponieważ państwo bardzo rozważnie podchodzi do otwierania granic po pandemii – robi to powoli i stopniowo, by na nowo nie dopuścić do rozprzestrzenienia się koronawirusa. Katarzyna Pakosińska zwraca uwagę, że mentalność Polaków i Gruzinów znacznie się od siebie różnią. Ludzie w naszym kraju często nadmiernie się zamartwiają i nie potrafią cieszyć z drobnych przyjemności. To nie wpływa pozytywnie na jakość życia mieszkańców Polski.

Artystka komediowa tłumaczy, że pierwsze tygodnie kwarantanny okazały się dla niej sporym wyzwaniem. Odczuwała niepokój, a natłok informacji dotyczących pandemii przekazywanych przez media tylko wzmagał strach i lęk. Aktorce udało się jednak szybko przezwyciężyć początkowy kryzys. Skupiła się na kreatywnej pracy i wpadła w rytm, który nie pozwolił jej na nudę.

– Na samym początku, kiedy nie wiedzieliśmy, co nas czeka za miesiąc, mierzyłam się z kryzysami. Niepewność była trudna do przetrwania. Jednak mój optymizm od razu dał o sobie znać i starałam się nie marnować czasu. Zaczęłam skupiać się na konkretnych dniach i okazało się, że czas nie przemija bezczynnie. Pojawiło się sporo nowych projektów, między innymi książka, którą wkrótce wydam. Bardzo brakowało mi jednak bezpośrednich kontaktów, bo właśnie je najbardziej kocham w swoim zawodzie – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Katarzyna Pakosińska.

Aktorka zaznacza, że chociaż od dziecka mieszkała w Polsce, jest mocno związana z Gruzją i szanuje kraj swoich przodków. Tłumaczy, że koronawirus nie pozwala jej kontynuować regularnych odwiedzin najbliższych. Stara się jednak być z przyjaciółmi i rodziną w stałym kontakcie internetowym. Cieszy się, że Gruzja odpowiedzialnie podchodzi do tematu koronawirusa, bo tylko w ten sposób możliwe jest powstrzymanie jego dalszej ekspansji i powrót do normalności.

– Kiedy jeszcze nie byłam mężatką, raz w miesiącu starałam się lecieć do Tbilisi. Obecnie jesteśmy już na stałe w Polsce i przyznam, że bardzo tęsknię za tymi wyjazdami. Mój ostatni pobyt w Tbilisi miał miejsce dokładnie rok temu. Rozmawiam z rodziną przez komunikatory. Na szczęście zdobycze cywilizacji pomagają nam zmniejszyć dystans – tłumaczy.

Katarzyna Pakosińska zaznacza, że kryzys gospodarczy spowodowany pandemią w Gruzji może być znacznie większy i bardziej odczuwalny niż w Polsce. Już obecnie wiele osób w tamtych regionach straciło stałe źródło utrzymania lub musiało się przekwalifikować. Pocieszające jest jednak to, że Gruzini to optymiści, którzy zawsze starają się dostrzegać pozytywne aspekty sytuacji. Są również dla siebie bardzo życzliwi i śpieszą z wzajemną pomocą w trudnych chwilach.

– Sytuacja polityczna w tym kraju jest bardzo nieciekawa. Gruzja jest położona niezbyt szczęśliwie. Sąsiednie państwa traktują ją jako maleńki kraj tranzytowy. Ponadto Gruzja czerpie przychód przede wszystkim z turystyki, więc obecnie sytuacja ekonomiczna nie jest ciekawa. Znam wykładowców uczelni wyższych, którzy jeżdżą taksówkami, żeby przetrwać. Jednak Gruzini są pełni nadziei, wspierają się i trzymają za ręce. Myślę, że mentalnie uporają się z pandemią szybciej niż Polacy – zaznacza.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP

Aktorka przyznaje, że w jej przypadku wrzesień po brzegi wypełniony jest obowiązkami i dlatego musi teraz szczególnie zadbać o swoje zdrowie, aby temu wszystkiemu sprostać. Jej córka rozpoczęła właśnie nowy rok szkolny, a syn poszedł do przedszkola. Ona sama z kolei sporo czasu spędza na planie nowego programu „Cudowne lata”, emitowanego w TVP2. Barbara Kurdej-Szatan cieszy się, że może realizować ten projekt, bo jak podkreśla, przez pięć lat tęskniła za pracą przed kamerami w telewizyjnym studiu.

Gwiazdy

Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas

Aktorka zdawała sobie sprawę z tego, że wrzesień nie będzie lekkim miesiącem, bo z początkiem nowego roku szkolnego nastąpi sporo zmian w życiu jej dzieci, a w konsekwencji i ona będzie musiała nieco zmodyfikować swój grafik zawodowy. Niektóre projekty muszą więc poczekać, bo jak podkreśla – nie chce zaniedbywać swoich pociech, a w pracy robić coś na pół gwizdka. Monika Mrozowska wierzy, że wszystko uda się zgrabnie poukładać, jej córka będzie miała udany start w liceum, a młodsi synowie doskonale poradzą sobie w szkole i przedszkolu.

Edukacja

Blisko 80 proc. Polaków obawia się zapalenia płuc. Mimo to świadomość szczepień profilaktycznych jest niska

Prawie 80 proc. Polaków uważa zapalenie płuc za groźną chorobę. Podobny odsetek boi się jej w mniejszym lub większym stopniu. Jednak o pneumokokach – które są przyczyną większości pozaszpitalnych zapaleń płuc – wiedzą niewiele, podobnie jak o szczepieniach przeciwko tej bakterii – wynika z raportu IPPEZ „Polki i Polacy a zapalenie płuc i pneumokoki”. Szczególnie wśród seniorów świadomość problemu jest znikoma, choć czują się oni najmocniej zagrożeni zapaleniem płuc. To przekłada się na niski poziom podejmowanych działań profilaktycznych, mimo że seniorzy mogą skorzystać z bezpłatnych szczepień przeciwko grypie i pneumokokom i zaszczepić się podczas jednej wizyty u lekarza rodzinnego.