Newsy

Koszyk świadczeń gwarantowanych przez państwo do przeglądu

2013-10-17  |  06:05

Eksperci apelują o zmiany w polskim systemie lecznictwa. Proponują reformę koszyka świadczeń gwarantowanych, który określa, za jakie leczenie płaci państwo, a za jakie chory. Według części specjalistów, koszyk nie odpowiada potrzebom pacjentów i wymaga zmian.

 Koszyk świadczeń gwarantowanych to pojęcie, które powstało w celu określenia, za co płaci płatnik publiczny w naszym przypadku NFZ czyli wszystkie świadczenia, procedury, leki, jakie otrzymujemy w szpitalach i w poradniach – tłumaczy Magdalena Władysiuk, prezes stowarzyszenia CEESTAHC,  które zajmuje się rozwojem standardów i metod służących ocenie lekowych i nielekowych technologii medycznych.

Jeżeli świadczenie znajduje się poza koszykiem świadczeń gwarantowanych oznacza to, że płatnik publiczny zdecydował, że nie będzie za nie płacił albo jeszcze czeka na ocenę, czy włączyć daną procedurę do koszyka.

 – U nas ustawa reguluje kwestie związane z tym, co nie jest gwarantowane. Bardzo często pacjent, przychodząc do lekarza dowiaduje się, że coś jest nierefundowane – mówi Magdalena Władysiuk agencji informacyjnej Newseria.

Stowarzyszenie proponuje stworzenie w Polsce optymalnego koszyka świadczeń zdrowotnych z solidnymi mechanizmami regulacyjnymi.

 – Nasza dyskusja dotyczą tego, czy Polskę stać na obecny koszyk świadczeń gwarantowanych. To jest tak jak z budżetem domowym. Jeżeli mamy określony budżet, to zakupujemy wybrane dobra. Podobnie jak w domu, w budżecie państwa też nie starcza na wszystko. Pytanie jest, czy my musimy mieć tak szeroki koszyk, czy może powinniśmy zmienić jego zakres, wprowadzić inne sposoby finansowania po to, żeby on był jak najbardziej optymalny dla opieki nad pacjentem – podsumowuje Władysiuk.

Problem w tym, że zmian w koszyku boją się pacjenci. Nie chcą oni dopłacać do leczenia, bo według badań Stowarzyszenia CEESTAHC, większości Polaków zwyczajnie na to nie stać.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie

Wokalistka chce, by jej pierwszy singiel zaprezentowany po Eurowizji był symbolem wewnętrznego odrodzenia, nowego początku i nadziei, bo choć życie pełne jest upadków, to najważniejsze jest, by z każdej porażki wyciągnąć odpowiednie wnioski, zawsze walczyć o swoje szczęście i odnaleźć w sobie siłę do działania. „Alive” to pełne emocji, intymne wyznanie Luny, ukazujące jej wewnętrzną walkę z wątpliwościami i przytłaczającymi myślami. Utwór opowiada o stanie zawieszenia między dwoma światami – rzeczywistym, pełnym wyzwań i wyimaginowanym, gdzie można znaleźć chwilowe ukojenie.

Handel

W ciągu 5–10 lat spodziewane duże wzrosty sprzedaży żywności ekologicznej. Największą barierą pozostaje niska świadomość konsumentów

Już blisko 80 proc. polskich konsumentów deklaruje kupowanie żywności ekologicznej – wynika z badania przeprowadzonego dla Polskiej Izby Żywności Ekologicznej przez Stowarzyszenie Delta Partner. Ten odsetek sukcesywnie rośnie, podobnie jak wartość rynku ekologicznej żywności, która według szacunków NIQ wynosi już ok. 2 mld zł, stanowiąc prawie 1 proc. wartości całego rynku spożywczego. Dalsze wzrosty utrudnia jednak fakt, że wielu konsumentów wciąż ma problem z rozpoznaniem produktów bio na sklepowych półkach. Według badań tylko co czwarty klient potrafi prawidłowo rozpoznać w sklepie symbol euroliścia, który gwarantuje, że produkt powstał zgodnie z restrykcyjnymi unijnymi wymogami rolnictwa ekologicznego.

Podróże

Klaudia Carlos: Nigdzie nie ma takiego piasku złocistego jak nad Bałtykiem. Mam tam swoje ulubione miejsca, ale lubię też poszukiwać nowych

Wokół wakacji nad polskim morzem przez lata narosło wiele stereotypów. Prezenterka zapewnia jednak, że ją samą nie zniechęcają ani stwierdzenia, że „jest za drogo”, ani że „zazwyczaj jest zła pogoda”. I choć turyści chociażby ze względu na „paragony grozy” coraz częściej omijają łukiem Morze Bałtyckie, to ona jest konsekwentna w swoich wyborach. Każdego roku stawia właśnie na Bałtyk i przekonuje, że nadmorskie miejscowości są bardziej urokliwe niż zagraniczne kurorty, a polskie piaszczyste plaże nie mają sobie równych.