Mówi: | Andrzej Sikorski |
Funkcja: | kosmetolog |
Krajowy rynek kosmetyczny wart jest 3,4 mld euro. Polska liderem na skalę europejską
Wzrost produkcji i sprzedaży kosmetyków w ostatnich latach oscylował wokół 10-12 proc. Dziś tempo nieco wyhamowało, ale i tak polski rynek jest jednym z szybciej rozwijających się w Europie. W ubiegłym roku, jak podaje resort gospodarki, wart był 3,4 mld euro. Zmiana preferencji klientów powoduje, że producenci w Polsce szukają naturalnych surowców do wytwarzania kosmetyków.
– W Polsce w ciągu roku produkuje się kosmetyki za około 3,4 mld euro. To znacząca kwota, dlatego branża kosmetyczna jest ważna dla przemysłu w Polsce – mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Sikorski, kosmetolog.
W Polsce działa około 100 dużych i średnich oraz ponad 300 małych i bardzo małych producentów kosmetyków, a także setki laboratoriów, firm badawczych, chemicznych, biotechnologicznych oraz producentów opakowań. Pozwala to polskim firmom na umiejscowienie w kraju całego procesu produkcyjnego – od pomysłu, przez badania i testy, po produkcję i powstanie finalnego produktu. Największą część rynku stanowią kosmetyki do pielęgnacji włosów i skóry – ponad 35 proc. Kolejne miejsca zajmują: perfumy (13,5 proc.), akcesoria do golenia i kosmetyki męskie (10,5 proc.) oraz kosmetyki do makijażu (9,7 proc.).
Kiedy na początku lat 90. na polskim rynku pojawiły się międzynarodowe koncerny kosmetyczne, lokalni producenci, chcąc pozostać w grze, musieli zainwestować w nowe technologie, działy badań i doskonalenie kadr. Z czasem przełożyło się to na wyższą jakość kosmetyków, a pozycja polskich producentów mimo silnej konkurencji ze strony światowych marek się umocniła. To unikalne zjawisko w skali europejskiej.
– Polacy kupują polskie kosmetyki głównie dlatego, że są przekonani o tym, że są dobre, że są kosmetykami sprawdzonymi, bezpiecznymi i że polskie firmy kosmetyczne, działając zespołowo, wybijają się na tym rynku – wyjaśnia Sikorski.
Dzięki temu na przykład polski rynek kosmetyki pielęgnacyjnej ciała i twarzy aż w 50 proc. należy do rodzimych marek. Producenci wciąż podnoszą poprzeczkę coraz wyżej, nie przestają eksperymentować i szukać nowych surowców o unikalnych właściwościach.
– Jeszcze nie jesteśmy liderem w produkcji i wykorzystaniu różnych ciekawych surowców kosmetycznych, ale coraz więcej polskich firm zainteresowanych jest produkcją takich surowców – mówi kosmetolog. – Polacy szukają kosmetyków, które mają składniki z tzw. zielonej chemii, ekologicznych, które pochodzą z ekologicznych upraw, które nie stwarzają naszej Ziemi kłopotów, nie przyczyniają się do wzrostu zanieczyszczenia czy ubytków.
Jednym z przykładów jest aktywny węgiel drzewny.
– Węgiel drzewny jak na razie nie jest powszechnie stosowany w kosmetykach. Nowe marki dopiero zaczynają go wykorzystywać. Jest to surowiec, który celuje w kosmetyki przeznaczone głównie dla mężczyzn ze względu na swoje własności oczyszczające – tłumaczy Andrzej Sikorski.
Węgiel drzewny ma silne właściwości oczyszczające i odświeżające, pochłania i neutralizuje toksyny, odblokowuje pory, usuwa nadmiar sebum, chroni przed wolnymi rodnikami, usuwa przykry zapach i nie powoduje podrażnień. Serię kosmetyków na bazie węgla drzewnego z Bieszczad wprowadziła właśnie na rynek nowa polska marka kosmetyczna ZEW for men. W skład linii kosmetyków wchodzi pięć produktów dla mężczyzn o różnym przeznaczeniu: mydło do włosów, mydło do twarzy i ciała, mydło do golenia, mydło do brody oraz mydło 3 w 1 do twarzy, ciała i włosów w postaci wygodnego sztyftu.
Czytaj także
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-11-13: Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.