Mówi: | Krystyna Prońko |
Funkcja: | wokalistka, kompozytorka |
Krystyna Prońko o występie Rolling Stones: Pieniądze, które wydajemy na obcych artystów powinny być przeznaczone na promocję rodzimych twórców
Pod koniec marca „Rzeczpospolita” ujawniła, że jedną z gwiazd obchodów 25-lecia ma być zespół The Rolling Stones. Informacja, chociaż okazała się nieprawdziwa, wzbudziła sprzeciw artystów ze Związku Zawodowego Muzyków. Polscy wykonawcy wystosowali list do prezydenta Komorowskiego, w którym protestują przeciwko wydawaniu pieniędzy na zagraniczne gwiazdy. Pod apelem podpisali się Krystyna Prońko, Wanda Kwietniewska, Robert Chojnacki, Bogdan Gajkowski, Piotr Dubiel, Wojciech Konikiewicz i inni artyści.
– Przeraża mnie sposób myślenia kogoś, kto wymyślił taką sytuację, przy okazji manipulując najważniejszymi osobami w państwie. Umowy takich koncertów są tak skonstruowane, że jak się coś nie uda to i tak trzeba będzie zapłacić, np. kary. A to są pieniądze podatników polskich. Tymczasem polscy artyści cały czas tworzą i pracują. Nikt tego nie zauważa, jesteśmy pariasami we własnym kraju. Takie pomysły prowadzą do drenażu naszego rynku i odpływu pieniędzy, całkiem legalnie, z Polski. A tymczasem domy kultury są niedoinwestowane i często odwołuje się nasze koncerty z powodu braku środków. Przez takie działania młodzi wykonawcy mają coraz mniej szans na rzeczywiste zaistnienie (nie w talent-show) i kontynuację swojej pracy – tłumaczy Krystyna Prońko.
Dodatkowym argumentem, podnoszonym przez Związek Zawodowy Muzyków, jest brak promocji polskich artystów z okazji wyjątkowo ważnego jubileuszu. Protestujący nie chcą, aby zagraniczne zespoły występowały kosztem polskich wykonawców.
– To jest nasze święto i nie wiem, co wspólnego mają z nim obcy wykonawcy, choćby z wysokiej półki. Nieskromnie powiem, że 4 czerwca 1989 roku, w dniu pierwszych wolnych wyborów, zaśpiewałam z czołówką polskiego jazzu w kameralnych warunkach, w pałacyku na Foksal, gdzie było biuro wyborcze. Nie widzę więc powodu, dla którego teraz nie mogłoby być podobnie na dużo większą skalę. Mamy bardzo wielu wspaniałych wykonawców. Poczynając od bazarowego disco polo, poprzez dobrą piosnkę, rozrywkę i rocka, a kończąc na utworach symfonicznych i znakomitych orkiestrach. Dlaczego by nie wystawić tego dnia na Stadionie Narodowym „Kolędy Nocki”? To jest akurat świetne miejsce dla takiego spektaklu. I nie sądzę, żebyśmy nie zapełnili stadionu, jeżeli impreza będzie odpowiednio wypromowana – dodaje Prońko.
Związek Zawodowy Muzyków – który być może, oficjalnie zarejestrowany zostanie 11 kwietnia, podczas rozprawy odwoławczej, przez Sąd Okręgowy w Lublinie – pragnie nagłośnić również problem niedofinansowania polskiej kultury i muzyki.
– Promocja polskiej kultury wciąż jest za mała. Te pieniądze, które wydajemy na obcych artystów, powinny być przeznaczone na promocję rodzimych twórców. Dostaję głosy poparcia od zwykłych ludzi, którzy mówią dokładnie tym samym językiem co ja. Wiele osób zastanawia się, co wspólnego mają zagraniczne gwiazdy z naszym świętem i pierwszymi wolnymi wyborami – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Prońko.
Kancelaria Prezydenta w dalszym ciągu nie ujawnia jakie gwiazdy wystąpią 4 czerwca na Stadionie Narodowym. Nie będzie to jednak na pewno zespół The Rolling Stones, który w tym czasie koncertuje w Izraelu.
Czytaj także
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-04: Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-01-21: Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2025-01-09: Rośnie konkurencja ze strony ukraińskich producentów żywności na unijnym rynku. To wyzwanie dla polskiego rolnictwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.
Zdrowie
Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.
Media
Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.