Newsy

Krzysztof Antkowiak wyda nową płytę. Pracuje nad albumem z piosenkami Toma Waitsa

2017-08-31  |  06:41

Wokalista zdradza, że obecnie pracuje nad nowym projektem muzycznym związanym z twórczością Toma Waitsa. Jego płyta nie będzie jednak kalką czy zwykłym zbiorem coverów. Artysta chce zaprezentować słuchaczom własne interpretacje, a także nowe aranżacje utworów znanego amerykańskiego wokalisty i poety. 

Cały czas nagrywam swoje rzeczy, będę niebawem wydawał płytę. To będzie album z piosenkami Toma Waitsa w tłumaczeniach Romana Kołakowskiego, który przearanżuje te utwory. Wiadomo – Waits, genialne teksty. Będzie tam i lirycznie, i bardzo energetycznie, bo ja przerabiam te utwory, nie idę w naśladowanie Waitsa i jego aranżacje. Staram się dać tym utworom zupełnie nowe życie – mówi agencji Newseria Krzysztof Antkowiak, wokalista.

Antkowiak jest z wykształcenia muzykiem, ukończył Akademię Muzyczną w Poznaniu na wydziale fortepianu. Ma też na swoim koncie rolę w filmie „Młode Wilki ½”. Teraz artysta dołącza do obsady ósmej edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”, dlatego też musiał nieco zweryfikować swoje plany muzyczne.

– Na razie nie mam czasu, aby ukończyć swój album. Odłożyłem to więc na później, zajmę się tym po programie. W międzyczasie koncertuję, chociaż też musiałem trochę zmienić plany, bo naprawdę ten program pochłania bardzo dużo czasu – mówi Krzysztof Antkowiak.

Wokalista jako nastolatek wystąpił na festiwalu w Opolu z piosenką „Zakazany owoc” (z tekstem Jacka Cygana i muzyką Krzesimira Dębskiego), która natychmiast stała się wielkim przebojem. Młody wokalista szybko zdobył ogromną popularność, grał koncerty w kraju i za granicą – w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Później na jakiś czas zniknął z sceny. W połowie lat 90. XX w. powrócił na rynek muzyczny – koncertował między innymi z Edytą Górniak, nawiązał też współpracę z Grzegorzem Ciechowskim, co zaowocowało wydaniem albumu „Delfin”. Z kolei razem z gitarzystą i kompozytorem Marcinem Domuratem stworzyli duet Simplefields. Ich smoothjazzowy album ukazał się jesienią 2015 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.