Mówi: | Pascal Brodnicki (kucharz); Karol Okrasa (kucharz) |
Dziś premiera książki Pascala Brodnickiego i Karola Okrasy
Dziś swoją premierę ma napisana przez Pascala Brodnickiego i Karola Okrasę książka kucharska "Pascal kontra Okrasa", w której znajdują się 104 przepisy kulinarne. Publikacja jest owocem ponad rocznej kampanii reklamowej stworzonej przez kucharzy dla marki Lidl.
– Ta książka jest dla wszystkich. Może być i dla ludzi, którzy myślą, że nie mają w ogóle talentu do gotowania. Może być dla ludzi, którzy już mają jakieś doświadczenie w kuchni i poszukują czegoś nowego. Książka może być idealną propozycją na świąteczny prezent, bo z całą pokorą uważam, że jest świetnie przygotowana. Jest estetyczna, soczysta, z kolorami, z prostymi przepisami – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Pascal Brodnicki.
Karol Okrasa podkreśla, że zaletą przepisów zgromadzonych w „Pascal kontra Okrasa” jest ich prostota i czytelność.
– Każdy, kto chciałby rozpocząć swoją przygodę w kuchni, odnajdzie w naszej książce cenne wskazówki i tricki kulinarne. Ta książka jest też dla tych, którzy już trochę pogotowali i chcieliby się nieco kulinarnie rozwinąć. Nawet świetni kucharze znajdą coś dla siebie, bo zawarliśmy w przepisach mnóstwo ciekawych połączeń smakowych ukrytych w starych, zapomnianych polskich produktach czy przyprawach – tłumaczy kucharz.
Nakład książki "Pascal kontra Okrasa" jest rekordowy. Na rynek trafi ponad milion egzemplarzy. Książka będzie jednak dostępna wyłącznie dla klientów Lidla. Aby otrzymać jej egzemplarz, należy zrobić zakupy za minimum 300 zł lub uzbierać sześć pieczątek, wydając za każdym razem co najmniej 50 zł.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.