Mówi: | Natalia Janoszek |
Funkcja: | aktorka |
Jesienią premiera książki „Za kulisami Bollywood” Natalii Janoszek
Aktorka napisała książkę, w której opisuje kulisy pracy w Bollywood. Premiera planowana jest na koniec września. W ostatnich dniach wakacji Natalia Janoszek rozpocznie natomiast pracę na planie polskiego filmu, który jeszcze w tym roku może trafić na ekrany kin. Gwiazda twierdzi, że jej zawodowym celem jest praca zarówno w Hollywood i Bollywood, jak i w Polsce.
Natalia Janoszek rozpoczęła karierę aktorską w 2012 roku. Zagrała wówczas główną rolę w bollywoodzkim dramacie „Dreamz”. W Hollywood zadebiutowała dwa lata później drugoplanową rolą w filmie fantasy „The Green Fairy”. Od tego czasu dzieli swoje życie zawodowe między Stany Zjednoczone a Indie. Gwiazda jest zadowolona ze swojej popularności wśród zagranicznych producentów, jej marzeniem jest jednak także praca w rodzinnej Polsce.
– Moim założeniem zawsze było, żeby być tutaj, tutaj mam rodzinę, jestem związana z Polską i zawsze tu wracam. Byłoby najlepiej, gdyby udało mi się pogodzić pracę w Indiach i w Stanach z pracą w Polsce – mówi Natalia Janoszek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda zdradza, że być może jeszcze w tym roku będzie można zobaczyć ją na ekranach kin w polskiej produkcji. Zdjęcia rozpoczynają się pod koniec wakacji.
– Nie mogę jeszcze powiedzieć w jakim obrazie, ale będzie to film kinowy – mówi Natalia Janoszek.
Aktorka twierdzi, że w lecie spędzi w Polsce trochę więcej czasu, nie tylko ze względu na pracę na planie filmowym. Czeka ją także egzamin magisterski oraz przygotowania do premiery jej pierwszej książki. „Za kulisami Bollywood”, w której zdradza realia pracy w indyjskim przemyśle filmowym, ukaże się pod koniec września.
– Chciałabym pokazać, że nie jest to historia Kopciuszka, który został odkryty na ulicy i zrobił karierę, tylko że to jest suma przypadków, różnych wydarzeń i że każdy ma szansę. Jeśli mi się udało, to znaczy, że dla każdego jest szansa – mówi Natalia Janoszek.
W książce aktorka opowiedziała przede wszystkim jak trafiła do indyjskiej kinematografii komercyjnej i jak odnalazła się w obcej dla siebie kulturze. Zawarła w niej także wiele zabawnych, a często także trudnych historii z planów filmowych.
Czytaj także
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.