Mówi: | Magdalena Ogórek |
Funkcja: | dziennikarka, historyk sztuki |
Magdalena Ogórek: Za historią opowiedzianą w mojej ostatniej książce stoi iście sensacyjne śledztwo. Historia ta nadawałaby się na film z wartką akcją
Podczas przygotowań do wydania publikacji o zrabowanych polskich dziełach sztuki dziennikarka TVP odkryła wiele mrocznych tajemnic rodziny Wächterów. Jej książka obfituje więc w zwroty akcji i mogłaby posłużyć za inspirację do scenariusza filmu akcji.
Książka „Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków” ukazała się w grudniu 2017 roku i wywołała duże zamieszanie, nie tylko na rynku wydawniczym. Magdalena Ogórek opowiedziała w niej historię Austriaka Ottona von Wächtera, funkcjonariusza NSDAP i SS, a w latach 1939–1942 gubernatora dystryktu krakowskiego i lwowskiego, któremu historycy zarzucają kradzież wielu polskich dzieł sztuki. Dziennikarka twierdzi, że choć tematem „Listy Wächtera” są zrabowane podczas II wojny światowej dobra kultury, nie jest to typowa książka historyczna.
– Okazało się, że za historią zrabowanych dzieł, stoi iście sensacyjne śledztwo, iście sensacyjna historia, która nadawałaby się na niejeden film z wartką akcją. Czytelnik otrzymuje w książce trzy lata moich poszukiwań, to taki reportaż psychologiczny – mówi Magdalena Ogórek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
„Lista Wächtera” pokazuje jak autorka krok po kroku odkrywa zaskakujące tajemnice związane z rodziną nazistowskiego zbrodniarza. Dziennikarka podkreśla, że po II wojnie światowej Otto von Wächter uniknął postawienia przed sądem podczas procesów norymberskich, ukrywając się m.in. w Watykanie. W Rzymie żyje pod fałszywym nazwiskiem, korzystając z pomocy biskupa, który, jak twierdzi Magdalena Ogórek, zapewnił nowe życie skazanemu za ludobójstwo Adolfowi Eichmannowi oraz Josefowi Mengele, nazywanemu Aniołem Śmierci z Auschwitz.
– Otton von Wächter także ma zostać przerzucony do Argentyny, ale nagle umiera w Rzymie w 1949 roku i przez 70 lat rodzina myśli, że on umiera śmiercią naturalną. Właśnie wynikiem tego śledztwa znalazłam materiały w archiwum CIA, które pokazały wyraźnie, że Otto von Wächter został otruty – mówi dziennikarka.
Autorka książki przyczyniła się do odzyskania przez Polskę trzech zrabowanych przez Ottona von Wächtera dzieł. W lutym ubiegłego roku w Krakowie syn nazisty Horst von Wächter przekazał XVIII-wieczną mapę Rzeczypospolitej Obojga Narodów przedstawiającą Pałac Potockich pod Baranami, akwarelę Julii Potockiej oraz rysunek prezentujący Kraków w dobie renesansu. Zdaniem Magdaleny Ogórek Horst von Wächter jest przekonany, że dzieła te słusznie znalazły się w rękach jego rodziców, stanowiły bowiem wyposażenie ich siedzib administracyjnych. Dlatego do ostatniej chwili nie była pewna, czy przekazanie dzieł rzeczywiście dojdzie do skutku.
– Nawet jak mieliśmy już ustalony termin w Krakowie z wojewodą małopolskim, nie byłam pewna do samej godziny przyjazdu Horsta von Wächtera, czy on rzeczywiście przybędzie i te dzieła zwróci, bowiem u niego jest tak, jak u wielu dzieci zbrodniarzy hitlerowskich, że jednego dnia wstaje z nastawieniem takim, a drugiego dnia z zupełnie innym, zgoła odmiennym – mówi dziennikarka.
Magdalena Ogórek podkreśla, że historycy sztucy nie są w stanie oszacować polskich strat wojennych w zakresie dóbr kultury. Szacuje się, że Niemcy i Rosjanie wywieźli z Polski ponad pół miliona dzieł sztuki, nie są to jednak precyzyjne dane. Problemów nastręcza przede wszystkim fakt, że wiele dzieł sztuki przed II wojną światową znajdowało się w kolekcjach prywatnych.
– Po nich nie zachował się ani inwentarz, ani żadne spisy, w związku z tym to jest bardzo trudne do oszacowania. Baza w ministerstwie kultury tych dzieł, nazwanych z imienia artysty, z tytułu, jest bardzo skromna, ona liczy niecałe 64 tys., także kropla w morzu – mówi dziennikarka.
Publikacja książki „Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków” spotkała się ze sprzeciwem Horsta von Wächtera, który grozi jej autorce pozwem sądowym. Twierdzi, że Magdalena Ogórek podczas pobytu w Austrii zataiła przed rodziną Wächterów prawdziwy temat swojej książki, a także zawarła w niej nieprawdziwe informacje.
Czytaj także
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-04-17: Niepewność powodowana amerykańskimi cłami wstrzymuje inwestycje. Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
- 2025-03-14: Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen
- 2025-03-17: Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
- 2025-03-24: Odsetki to za mało. Parlament Europejski chce, by zamrożone rosyjskie aktywa stopniowo wspierały Ukrainę
- 2025-03-18: Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat
- 2025-03-21: Ukraińska kultura cierpi na wstrzymaniu pomocy z USA. Wiele projektów potrzebuje wsparcia UE
- 2025-03-26: Złoto przebiło barierę 3 tys. dol. za uncję. Sytuacja na świecie wskazuje na dalsze wzrosty cen
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Muzyka

Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel
Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.
Farmacja
Właściciele psów i kotów szczególnie narażeni na choroby odkleszczowe. Nie decydują się jednak na profilaktyczne szczepienia

Eksperci ostrzegają, że Polska znajduje się w czołówce krajów Europy Środkowej pod względem liczby zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu, a mimo to poziom zaszczepienia przeciwko tej chorobie pozostaje dramatycznie niski. Tymczasem zmiany klimatyczne, coraz wyższe temperatury, migracje kleszczy i zanik sezonowości ich aktywności powodują, że ryzyko zakażenia jest coraz większe – nie tylko w lesie, ale i w mieście, parku czy ogrodzie, a nawet w domu, szczególnie tam, gdzie mieszkają zwierzęta.
Dom i ogród
Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą

Influencerka lubi, gdy w jej domu wszystko lśni, i ma swoje sprawdzone metody sprzątania bez używania chemii. Popularne składniki, które można znaleźć w każdej kuchni, takie jak soda, ocet czy kwasek cytrynowy, okazują się bowiem równie skuteczne i wydajne jak detergenty. Eliza Gwiazda zaznacza, że naturalne metody sprzątania i czyszczenia różnych powierzchni są przyjazne dla środowiska oraz bezpieczne dla domowników i zwierząt.